Zaloguj się do konta

Wyniki Wędkarzy z Toruńskiego

utworzono: 2012/05/11 11:01

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

JOPEK1971

Witam sąsiadów.Ryby z moich stron wyniosły się chyba do Was,bo u mnie woda wygląda jak w styczniu,rzadko zauważyc spławiającą się rybę rankiem lub wieczorem.Pozdrawiam.
Ładne linki Tomek :-).A jak drapieżnik? [2012-05-25 14:29]

pavlosso

Kurde to karpyśna ta nasza rzeka, no nic ale póki co ruszam dzisiaj po poludniu rozejrzec sie za okoniem, a panowie jesteście doświadczeni z Wisełką to może podpowiecie jakieś sensowne miejscówki, póki co to zaglądam do Silna (dawna odprawa promowa), byłem też kilka razy od strony rubinkowa (zejście od kortów na placu cyrkowym) i na wysokości złotorii i tam udało się ustrzelić szczupaka a reszta niestety bez efektów, na lecha z feederem siadałem, spinning i bez rewelacji, sie zastanawiam czy to kwestia miejsc czy moze faktycznie tylko nocą ryby na haczyku się łomocą:))

[2012-05-25 14:55]

koles

Swojej Ci polecał Pavloso nie będe;-) ale jak schodzisz z toru saneczkowego i jest mostek przez taki ciek co to wpada do oczka to po lewej stronie pierwsza druga i pomiedzy nimi rzecz jasna siedzi leszcz i ładny znajomy trafil przed kilku dniami 3 sztuki po 2kg. to moge polecic więcej nie bardzo bo jam mam jedna od dawna i jakos nie szukam nowych. [2012-05-25 15:53]

koles

Ano grubaski, śliczne kluseczki:) Mogłyby być tylko ciut większe:))) Sorki tylko za jakość ale zdjęcie w nocy na dodatek telefonem.

Pavlooso Mariusz ma rację, na Wisełkę to najlepiej po zachodzie lub z samego rańca. Wtedy dużo większe prawdopodobieństwo trafienia ładnej ryby. No chyba że nastawiasz się na tylko na bolki lub okonie. Zresztą ze szczupłym jest niestety coraz gorzej w Toruniu i okolicach. Aby dorwać coś sensownego trzeba coraz dalej się zapuszczać:( Ale to raczej "wina" coraz większej populacji sandacza bo kłusownictwa na naszym odcinku już prawie nie ma. Ot taka tam drobnica została.


A tu racja po stronie Tomasa ze szczupakiem jakoś go w widoczny sposób mniej. Rybaka nie ma póki co chyba do końca tego roku jest jeszcze zakaz dla niego. A kłusole????? na mojej miejscówie lezy w wodzie cegla ze sznurkiem. ale hujozy nie widać może dlatego że ja tam jestem codzień i może nie ma mozliwości zbytnio. sznurek w miare swiezy nie zmurszały tegoroczny bankowo. moze kiedy go czapniemy i poczęstuje go boksem. [2012-05-25 16:04]

koles

Kurde to karpyśna ta nasza rzeka, no nic ale póki co ruszam dzisiaj po poludniu rozejrzec sie za okoniem, a panowie jesteście doświadczeni z Wisełką to może podpowiecie jakieś sensowne miejscówki, póki co to zaglądam do Silna (dawna odprawa promowa), byłem też kilka razy od strony rubinkowa (zejście od kortów na placu cyrkowym) i na wysokości złotorii i tam udało się ustrzelić szczupaka a reszta niestety bez efektów, na lecha z feederem siadałem, spinning i bez rewelacji, sie zastanawiam czy to kwestia miejsc czy moze faktycznie tylko nocą ryby na haczyku się łomocą:))



aaaaaa no i Otłoczyn jak jesteś zmotoryzowany od ujścia Tołrzyny po lewej stronie baaardzo wysokie skarpy i baaardzo gleboko po 10 metrów tam sum leszcz gruby strasznie i każda ryba zreszta siedzi ale NOC NOC i jeszcze raz noc. Trafic tam latwo wjeżdzasz do otloczyna po prawej fabryka kleju i zapraw jedziesz jak droga idzie z zakretem ostrym w prawo i zaraz wyjeżdzasz z mieściny i po lewej stronie jest wjazd w polną bardzo długa droge do samej Wisełki. nie mozna nie trafic. Rybska tam straszne są jeżdziłem tam czesto ale mam tu blisko dobrze i tam mi sie nie chce zasówać. Bylem w tym roku z sentymentu na nocce ale z początku maja i tego dnia akurat szalu nie bylo. ale tydzień temu mój kompan byl tam ze spławikiem to na płytszej wodzie klenie dostał ladne i plocie konkretne. to tyle. [2012-05-25 16:16]

koles

Kurde to karpyśna ta nasza rzeka, no nic ale póki co ruszam dzisiaj po poludniu rozejrzec sie za okoniem, a panowie jesteście doświadczeni z Wisełką to może podpowiecie jakieś sensowne miejscówki, póki co to zaglądam do Silna (dawna odprawa promowa), byłem też kilka razy od strony rubinkowa (zejście od kortów na placu cyrkowym) i na wysokości złotorii i tam udało się ustrzelić szczupaka a reszta niestety bez efektów, na lecha z feederem siadałem, spinning i bez rewelacji, sie zastanawiam czy to kwestia miejsc czy moze faktycznie tylko nocą ryby na haczyku się łomocą:))



aaaaaa no i Otłoczyn jak jesteś zmotoryzowany od ujścia Tołrzyny po lewej stronie baaardzo wysokie skarpy i baaardzo gleboko po 10 metrów tam sum leszcz gruby strasznie i każda ryba zreszta siedzi ale NOC NOC i jeszcze raz noc. Trafic tam latwo wjeżdzasz do otloczyna po prawej fabryka kleju i zapraw jedziesz jak droga idzie z zakretem ostrym w prawo i zaraz wyjeżdzasz z mieściny i po lewej stronie jest wjazd w polną bardzo długa droge do samej Wisełki. nie mozna nie trafic. Rybska tam straszne są jeżdziłem tam czesto ale mam tu blisko dobrze i tam mi sie nie chce zasówać. Bylem w tym roku z sentymentu na nocce ale z początku maja i tego dnia akurat szalu nie bylo. ale tydzień temu mój kompan byl tam ze spławikiem to na płytszej wodzie klenie dostał ladne i plocie konkretne. to tyle.


a TA FABRYKA PO LEWEJ dla ścislości czort wie jak sie mi po prawej napisalo. [2012-05-25 16:19]

Witam sąsiadów.Ryby z moich stron wyniosły się chyba do Was,bo u mnie woda wygląda jak w styczniu,rzadko zauważyc spławiającą się rybę rankiem lub wieczorem.Pozdrawiam.
Ładne linki Tomek :-).A jak drapieżnik?

Trochę połowiłem na początku maja szczupaków z też portalowym Kolegą Adamem Tevesz ale jak tylko dowiedziałem się o linach spin poszedł w kąt;) Choć byłem 2 razy na Kamionkach z pontonem i lipa. Samo szczeniactwo a dużego, ba chociaż średniego zębacza nie ma. Chyba wykłusowany albo to jezioro faktycznie umiera:( Teraz tylko przebieram nóżkami za 1.06 i uderzam na sandacza. Może on dopisze. Kurde oby;) Bo się stęskniłem za mętnookim.
[2012-05-25 18:32]

Mariusz rybaków chyba dalej w naszym okręgu nie będzie, przynajmniej mi na razie nic nie wiadomo. Ale w takim razie trza będzie zasięgnąć języka w kole. Bo jak wróci to znów będzie lipa z większymi rybami a przede wszystkim z sandałem i leszczem bo znów będzie wszystko walone w łeb na Drzewnym:( Pozdro!
[2012-05-25 18:45]

JOPEK1971

Mariusz rybaków chyba dalej w naszym okręgu nie będzie, przynajmniej mi na razie nic nie wiadomo. Ale w takim razie trza będzie zasięgnąć języka w kole. Bo jak wróci to znów będzie lipa z większymi rybami a przede wszystkim z sandałem i leszczem bo znów będzie wszystko walone w łeb na Drzewnym:( Pozdro!

Uwierzcie mi że jak będą rybacy to będziecie łowic tylko drobnicę,wiem bo sam tego doświadczam.Na odcinku Bógpomóż stary-Nieszawa było sporo ładnej ryby choc grasowali miejscowi kłusole,po przejęciu tego odcinka Kaczmarek wytłukł prawie wszystko,jeszcze 2 lata i zostaną tylko małże.Nie wpuszczajcie tego faceta na wasze wody, bo zostawi to co u mnie,a pewnie chętnie by posiatkował w dobrej wodzie.


[2012-05-25 20:00]

koles

Mariusz rybaków chyba dalej w naszym okręgu nie będzie, przynajmniej mi na razie nic nie wiadomo. Ale w takim razie trza będzie zasięgnąć języka w kole. Bo jak wróci to znów będzie lipa z większymi rybami a przede wszystkim z sandałem i leszczem bo znów będzie wszystko walone w łeb na Drzewnym:( Pozdro!


Obyś miał racje jak wspominałem i z tego co pamiętam to 2013 jest zakaz rybaczenia a czy go przedłóżą zobaczymy. Ruszyłem wczoraj posiedziałem do 1.30 ale u mnie bez konkretów ładna certa ,duży krąp jedna spinka jedno branie całkiem mocne, ot i cała historia. Byłem sie zaopatrzyć u kumpla w wędkarskim to było paru klientów co to wczoraj relacjonowali ze połowili na Wisełce ładne leszcze wegorki trafili. U mnie bez rewelacji ale i tak fajno jest ruszam dziś z nowymi nadziejami. POzdro i powodzenia  [2012-05-26 13:05]

Ja dziś robię wypadzik na linki. Natomiast kumpel był wczoraj na Wisełce i jedna wielka lipa. Napiszę jutro co i jak. Narka Panowie!
[2012-05-26 14:47]

koles

Ta lipa się przeciąga byle nie na długo. Zpiątku na sobote kiepsko ale z wczoraj na dziś było nas dwóch dołączylo jeszcze dwóch a nastena dwójka pareset metrów niżej. i na 6-ciu do 00.30 ani ryby, co tam brania nawet nie bylo, a woda prawie martwa pojedyncze uklejki sie nawet zbytnio nie pokazywały, nie mówiąc o tym zeby sie ryba spławiała. Dzis przerwa i jutro wypadzik bo ta ''bryndza'' sie chyba na dziś zapowiada również, zimne noce nie zwiastują niczego dobrego. pOZDRO

[2012-05-27 14:26]

JOPEK1971

Mariusz rybaków chyba dalej w naszym okręgu nie będzie, przynajmniej mi na razie nic nie wiadomo. Ale w takim razie trza będzie zasięgnąć języka w kole. Bo jak wróci to znów będzie lipa z większymi rybami a przede wszystkim z sandałem i leszczem bo znów będzie wszystko walone w łeb na Drzewnym:( Pozdro!


Obyś miał racje jak wspominałem i z tego co pamiętam to 2013 jest zakaz rybaczenia a czy go przedłóżą zobaczymy. Ruszyłem wczoraj posiedziałem do 1.30 ale u mnie bez konkretów ładna certa ,duży krąp jedna spinka jedno branie całkiem mocne, ot i cała historia. Byłem sie zaopatrzyć u kumpla w wędkarskim to było paru klientów co to wczoraj relacjonowali ze połowili na Wisełce ładne leszcze wegorki trafili. U mnie bez rewelacji ale i tak fajno jest ruszam dziś z nowymi nadziejami. POzdro i powodzenia 

Nie chcę was straszyc,ale może tak byc że siaty na waszych wodach zagoszczą po tej przerwie,rybka podrośnie więc pazerni zaczną kombinowac jak dobrac się do rybek.My tylko możemy sobię pomarudzic,teraz liczy się kasa,przykładem jest rybak odławiający trocie,łososie i węgorze.

[2012-05-27 14:39]

Oj u mnie Chłopaki też lipa, dwa dni linowania, 3 łowiska i tylko jeden linek ok 25 cm:( Ale kumpel Adaś złapał dziś karacha 35 cm i wymiarowego lina, bodaj 33. Mówił mi przed chwilą że wstawi zdjęcie na portalu tylko nie wiem czy tu czy do profilu. Ale może być ciekawe bo karaś miał mocno zdefektowany pysk.

Radku tego trochę się obawiam bo faktycznie toruńskie wody Wisły są coraz bardziej atrakcyjne dla rybaków. Oczywiście pod względem finansowym. Ale póki co polityka zarządu jest dużo bardziej nastawiona prowędkarsko niż prorybacko. W końcu nie ma żadnych odłowów komercyjnych, no może poza węgorzem schodzącym. Reszta to albo odłowy kontrolne-ich terminy są ogłaszane i samemu można na upartego podjechać i zobaczyć co się dzieje a rybki są wypuszczane lub przenoszone do innych akwenów albo tarlaków-o ich terminach niestety się nigdzie nie dowiemy. PS Odłów troci i łososi oficjalnie to odłów tarlaków lecz tu faktycznie są duże problemy bo w Lubiczu praktycznie nie ma kontroli:( Poza tym rybak tłumaczy zabijanie ryb tym że nie ma możliwości wycierania ryb "na żywca" i dlatego je ubija. Dla mnie wierutna bzdura bo net jest pełny opisów i filmów jak to sie robi. A wystarczy odłów prądem i ciut zadbania o rybę.

Natomiast nie wiem co przyniesie przyszłość. Pożyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam!
[2012-05-27 16:39]

Tevesz

 A To dzisiejszy skromniutki połów.
[2012-05-27 18:29]

Tevesz

Linek 41 z 13 maja:)
[2012-05-27 18:35]

Tevesz

I zębaty z 3-go maja:) Prócz niego jeszcze tego dnia 67 cm:) Następnego dnia kolejne i kolejne...:) Tomas81 świetnie opisałeś te dni:) Pozdro
[2012-05-27 18:38]

koles

I zębaty z 3-go maja:) Prócz niego jeszcze tego dnia 67 cm:) Następnego dnia kolejne i kolejne...:) Tomas81 świetnie opisałeś te dni:) Pozdro


To już nie ''pistolecik'' tylko ''duży kaliber'' [2012-05-27 19:54]

I zębaty z 3-go maja:) Prócz niego jeszcze tego dnia 67 cm:) Następnego dnia kolejne i kolejne...:) Tomas81 świetnie opisałeś te dni:) Pozdro


To już nie ''pistolecik'' tylko ''duży kaliber''

A Adaś na początku był jakoś nie przekonany do moich przynęt. Wydawały mu się jakieś takie "ciut" za duże;) A tu patrz, osiemdziesiątka na nie wpadła i dodatkowo ten blisko 70 cm zębacz. Pozdro Panowie! I oby lipa się skończyła!
[2012-05-27 22:51]

JOPEK1971

Oj u mnie Chłopaki też lipa, dwa dni linowania, 3 łowiska i tylko jeden linek ok 25 cm:( Ale kumpel Adaś złapał dziś karacha 35 cm i wymiarowego lina, bodaj 33. Mówił mi przed chwilą że wstawi zdjęcie na portalu tylko nie wiem czy tu czy do profilu. Ale może być ciekawe bo karaś miał mocno zdefektowany pysk.

Radku tego trochę się obawiam bo faktycznie toruńskie wody Wisły są coraz bardziej atrakcyjne dla rybaków. Oczywiście pod względem finansowym. Ale póki co polityka zarządu jest dużo bardziej nastawiona prowędkarsko niż prorybacko. W końcu nie ma żadnych odłowów komercyjnych, no może poza węgorzem schodzącym. Reszta to albo odłowy kontrolne-ich terminy są ogłaszane i samemu można na upartego podjechać i zobaczyć co się dzieje a rybki są wypuszczane lub przenoszone do innych akwenów albo tarlaków-o ich terminach niestety się nigdzie nie dowiemy. PS Odłów troci i łososi oficjalnie to odłów tarlaków lecz tu faktycznie są duże problemy bo w Lubiczu praktycznie nie ma kontroli:( Poza tym rybak tłumaczy zabijanie ryb tym że nie ma możliwości wycierania ryb "na żywca" i dlatego je ubija. Dla mnie wierutna bzdura bo net jest pełny opisów i filmów jak to sie robi. A wystarczy odłów prądem i ciut zadbania o rybę.

Natomiast nie wiem co przyniesie przyszłość. Pożyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam!

Życzę wam Tomku by chłam pazerny na kasę nie zawitał nad Wisłę.Trzymajcie się i walczcie o dobro nas wszystkich. 


[2012-05-28 00:03]

pavlosso

Mariusz dzieki za info, przetrzepie te miejscówki, może nawet dzisiaj, to że swojej miejscówki mi nie zdradzisz to jak najbardziej zrozumiałe:)))) ale na lewo od kortów się przejde bo szukam konkretnego leszcza, natrzaskałem na Mlewcu w niedziele ale takie troche większe od dłoni więc czas spróbować na Wiśle [2012-05-28 08:30]

pavlosso

Mariusz dzieki za info, przetrzepie te miejscówki, może nawet dzisiaj, to że swojej miejscówki mi nie zdradzisz to jak najbardziej zrozumiałe:)))) ale na lewo od kortów się przejde bo szukam konkretnego leszcza, natrzaskałem na Mlewcu w niedziele ale takie troche większe od dłoni więc czas spróbować na Wiśle [2012-05-28 08:30]

pavlosso

Mariusz dzieki za info, przetrzepie te miejscówki, może nawet dzisiaj, to że swojej miejscówki mi nie zdradzisz to jak najbardziej zrozumiałe:)))) ale na lewo od kortów się przejde bo szukam konkretnego leszcza, natrzaskałem na Mlewcu w niedziele ale takie troche większe od dłoni więc czas spróbować na Wiśle


sorki za podwojny wpis, przegladarka mi sie przywiesiła i dwa razy kliknąłem, prosze o wywalenie posta przez moderatora [2012-05-28 08:33]

majes1973

Byłem wczoraj na Kablu od 6-9-tej 10 płotek i 4 wzdręgi największa 22cm.Dzisiaj kochana Wisła,może już ten dzień.Pozdrowienia Krzyżacy. [2012-05-28 10:24]

majes1973

Byłem nad Wisłą i jeden leszcz 48 cm.,reszta po 15cm.Płoci 0,jeszcze biała nie bierze,leszcz oczywiście spławik przepływanka.Na żywca nawet skubnięcia,poza tym woda bardzo niska.Połamania. [2012-05-28 21:23]