Wymiar ochronny i ilościowy dorsza
utworzono: 2010/02/28 20:58
Witam wszystkich zastanawiam się jak to jest z tym naszym morskim prawem a mianowicie ile wynosi dzienny limit połowu dorsza z kutra na wędke i czy ktoś przestrzega tych zasad!!! i jaki jest wymiar ochronny z tego co wiem to 35 cm ale z drugiej strony jeżeli się wyciągnie dorsza za szybko i nie zdąży wyrównać sobie ciśnienia to go rozsadza i zdycha zanim wyciągnie się go z wody!!!
[2010-02-28 20:58]
ale nie zawsze kontrolują głównie patrzą na wymiar może byc tak że na kutrze nikt zbytnio nie połapał i ma tylko po (przykład) 4sz to ty możesz miec z 15szt ale sa tacy co przywożą po 30 to nie zależne nie którzy robią tak 7 szt daja do lodówki a 20 do torby i wszystko widziałe rużne patenty
[2010-03-01 09:07]Witam,
A kto jest uprawniony do kontroli i kiedy takowa miałaby mieć miejsce? Czy któryś z Kolegów spotkał się z taką sytuacją? Ja osobiście od 8 lat niestety nie spotkałem się z powyższym a często zastanawiałem się nad tym zwłaszcza jeśli chodzi o rególaminowe zestawy ilość kotwic, przywieszek itp.
[2010-03-01 09:50]Tak ja sie spotkałem w tamtym roku w październiku 24 straż morska czekała na brzegu i kontrolowali lodówki głównie patrzeli na wymiar na limit przymykali oko. [2010-03-04 21:27]
Więc Straż Morska, a jeżeli w lodówkach były już same filety albo ryby wypatroszone (przecież załogi kutrów patroszą i filetują dorsze wedle życzenia) i jeszcze jedno kto odpowiada w przypadku naruszenia przepisów wędkarz czy szyper/armator bo to oni rzekomo wykupują dla wędkarzy stosowne pozwolenia na połów na morzu a sami nie pytają nawet o kartę wędkarską - dla nich to czysta komercja. Kolego karpiszon a w jakiej miejscowości miałeś przyjemność z kontrolą?
[2010-03-05 07:34] Pływam na dorsza już od kiku lat, i jak dotychczas nie spotkałem się jeszcz z jakąkolwiek kontrolą, czasami padało hasło "kontroler na morzu" ale nikt go nie widział. Jeśli chodzi o wymiar ochronny 38 cm. jest to naprawdę zamały dorszyk aby nadawał się do konsumpcji. Pozdrawiam.
[2010-03-06 21:00]
A po co karta wędkarska??Więc Straż Morska, a jeżeli w lodówkach były już same filety albo ryby wypatroszone (przecież załogi kutrów patroszą i filetują dorsze wedle życzenia) i jeszcze jedno kto odpowiada w przypadku naruszenia przepisów wędkarz czy szyper/armator bo to oni rzekomo wykupują dla wędkarzy stosowne pozwolenia na połów na morzu a sami nie pytają nawet o kartę wędkarską - dla nich to czysta komercja. Kolego karpiszon a w jakiej miejscowości miałeś przyjemność z kontrolą?
[2010-03-07 09:29]
Moim zdaniem limit 7 szt dorsza przypadający na jednego wędkarza na dobę to bzdura. Po pierwsze jest to prawie niemożliwe do wyegzekwowania, a po drugie i najważniejsze Polska jako jedyny kraj basenu Morza Bałtyckiego ma wprowadzony limit ustanowiony w 2004 roku.
Zaintrygowany tematem poszperałem w sieci i okazuje się, że został złożony wniosek do sejmowej komisji nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" o zniesienie limitów połowowych dorsza dla wędkarzy morskich.
Z innego znalezionego tematu wyczytałem, że wędkarstwo morskie w Polsce to zaledwie 5% rocznego odłowu tej pięknej ryby.
Ominięcie obecnego zakazu dla szyprów wcale nie jest wielką sztuką i tu cytat: " przepis ograniczający liczbę złowionych ryb w praktyce i tak często pozostaje martwy, bo oferujący taką usługę polski armator może zarejestrować kuter w innym państwie i w ten sposób ominąć funkcjonujące u nas regulacje".