Wybory Mistrza Sezonu.
utworzono: 2012/02/02 21:26
Dzisiejszy pasiaczek złowiony na wodzie nie skalanej "ręką" PZW...
Fajny Okoń Irku.Czyżby to był akt uległości?Kolce i oczy w duł.
Z zaciekawieniem oglądał telefon.:) Jak nie zamarznie dzisiaj w nocy, to z rana będę jeszcze wyskoczę ze spinnem.
Dobrej nocy.:)
[2012-12-28 23:38]Dzisiejszy pasiaczek złowiony na wodzie nie skalanej "ręką" PZW...
Fajny Okoń Irku.Czyżby to był akt uległości?Kolce i oczy w duł.
Z zaciekawieniem oglądał telefon.:) Jak nie zamarznie dzisiaj w nocy, to z rana będę jeszcze wyskoczę ze spinnem.Dobrej nocy.:)
Piękny okoń ja dopiero wstałem jak mnie nad wodę nie poniesie teraz to wieczorem spróbuję ;) [2012-12-29 10:03]
Widzisz Tomku ale dzięki temu że inni tam łowią ja mam spokój nad rzeką.:)
rzeka jest niczyja tylko ja i kłusownicy:)
Ja się też tak czuje pomału, a jest ich sporo... ;/ [2012-12-29 10:03]
Widzisz Tomku ale dzięki temu że inni tam łowią ja mam spokój nad rzeką.:)
rzeka jest niczyja tylko ja i kłusownicy:)
Ja się też tak czuje pomału, a jest ich sporo... ;/
Jedyna nadzieja że resztę wód ktoś przejmie od PZW to będzie lepiej.
Wodzami związku nikt się nie interesuje a władze koła tak naprawdę to się zajmują tymi niezależnymi od władz okręgu a na PZW już dawno postawili krzyżyk,przynajmniej u mnie tak to widzę.W sumie mają racje bo na swoim można rządzić a nie być rządzonym.:)
[2012-12-29 10:14]
Nie bardzo rozumię Twój post Krzychu...
Mam u siebie w miejscowości dwa zbiorniki zaporowe Mirku.
Jeden PZW a drugi należy do gminy łowić tam można po wykupieniu licencji bez konieczności przynależności do PZW.
Zajmują się nimi praktycznie ci sami ludzie ale jeden od drugiego dzieli kosmos.
Na PZW nie ma nic oprócz śmieci a na tym licencyjnym wszystko czego zapragniesz tam da się zrobić a na PZW nie.
Słyszałem że w cenie tej licencji będzie w tym roku udostępniony do łowienia staw więc interes się rozwija a opłata wcale nie jest duża.
Chodzi o to Mirku że jak tak dalej pójdzie to za rok przejmą wszystkie wody jakie są u mnie może poza rzekami bo ich raczej nie zechcą.
[2012-12-29 11:11]
To znaczy, że koło działa beznadziejnie i nie potrafi pozyskać ryb z zarybień okręgowych. Znam to, może mała siła przebicia. A ci drudzy sami zakupują materiał, bo sami decydują. Wysoka cena licencji, ale z niej są zarybienia. Prosty mechanizm...
[2012-12-29 11:24]
Pewnie, że mogą przejąć wszystkie wody, jeżeli wygrają przetargi z PZW. Bo jak widzę PZW w tym rejonie nie bardzo chce inwestować...
[2012-12-29 11:26]
PZW raczej nic tu nie inwestuje albo się z tym dobrze kryją.
Zresztą wielu wędkarzy odeszło na tamten zbiornik i oni oczywiście nie płacą składek do PZW.
Płacą tam 250 zł za rok a ryby tam nie brakuje,dla mnie to takie "sztuczne" łowisko ale niektórym wystarcza.
Sam bym tam zapłacił by połowić np.sumy czy sandacze ale jakoś mi nie w smak przepychanki w tłumie.
[2012-12-29 11:41]
250 zł na jeden zbiornik...zabawa dla bogatych, albo uwiązanych do jednego zbiornika...
[2012-12-29 11:55]
250 zł na jeden zbiornik...zabawa dla bogatych, albo uwiązanych do jednego zbiornika...
Raczej to drugie czyli uwiązani do jednego zbiornika bo ci którzy tam łowią przeważnie nie opłacają już innych wód.
Jednak za te pieniądze łowią tam takie ryby o których na wodzie PZW by mogli tylko pomarzyć przynajmniej o łowieniu tak dużych i tak regularnie.Ja na rzece to się muszę ochodzić by złowić tą 3 kilogramową rybę a tam to standard.
[2012-12-29 12:02]
Zgadza się Mirku ja też wole łowić w naturalnych warunkach,dzikie ryby i dlatego w tym roku jak zawsze zapłacę w PZW.:)
[2012-12-29 12:21]
U mnie za czasów PZW źle nie było, a to niestety już przeszłość. Nowy dzierżawca od kilku lat skutecznie czesze w kratkę całą wodę, więc wierzcie mi może być gorzej, gdy zbiornik przejmuje prywaciarz, któremu tylko szybki zysk w głowie. Poza tym pseudo-wędkarze jak w amoku byle więcej wyciągnąć byle czego, bo i tak siatami zaraz przejadą. dobijają resztę jak leci.
[2012-12-29 12:44]
Panowie ryby gryzą , jeden sandał dziś przygryzł ogonem i wpakował mi się w zaczep, zaś drugi holowany przez ładną chwilkę odczepił się z dozbrojki przy nogach z kotwiczki 10Na sam koniec żebym nie miał czego szukać nad wodą kaczor około 1m ugryzł mi dozbrojkę którą świeżo założyłem...A miało być tak pięknie,,,Ja po prostu jestem do niczego , jeżeli będę miał taki kolejny sezon zaczynam szydełkować...Pozdro [2012-12-29 14:11]
A szydełko Tomku masz?
Bo jak nie to zamienię szydełko na Twoje wędki.:)))
Tak to niestety czasem jest ale "co nas nie zabije to nas wzmocni".
[2012-12-29 14:30]
Ile razy to ma mnie wzmacniać Krzysiek ;)Chyba kupię sobie coś na serce nim kolejna okazała sztuka doprowadzi mnie do zawału ;))Szydełek mam trochę, ale wrazie wyprzedaży dam znać z pewnością ;)Chyba czas skończyć sezon zmęczyło mnie to wszystko a trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny ;))
[2012-12-29 14:35]
Mi się nawet nie chce ostatnio łowić,za kilka dni rusza okres ochronny szczupaka i będzie lipa.Ciekawe co pogoda przyniesie jak będzie źle to trzeba będzie zbierać siły na marzec.
[2012-12-29 14:40]
Mam propozycje nie do odrzucenia Krzychu...Poproszę Cię o indywidualny tytuł który nazywał by się Mistrz Spięć 2012 ;)Co do ryb pewnie coś koło marca również zacznę atakować ale kropki i może pierwsze w życiu trocie?Kto to wie ;) [2012-12-29 14:43]
Dokładnie Tomku trzeba patrzeć przed siebie a nie myśleć o tym co było Mistrzu spięć 2012.:)
W 2013 spięć nie będzie.
[2012-12-29 14:54]
Ponieważ walcze do końca i dziś zaliczam ostatnie rybki...wyglądało to tak z rana [2012-12-30 11:58]
Fajne ryby Tomku,a tak przy okazji to śniegu i zimy tam u Ciebie nie ma?;)
[2012-12-30 12:08]