Co prawda nie znam się na feederach, ale biorąc pod uwagę Firmę, wybrałbym MIKADO.
Jak dla mnie "nie znam się" to nie zabieram głosu... . Ja tego się trzymam.
Miałem feeder Mikado z serii Ultraviolet o której piszesz, nie był wart nawet tyle zachodu by go nieśc za drzwi sklepu i na kolanie złamać. Wędzisk Mistrall nie znam. Wybierając kij gruntowy patrz na solidne wykonanie które da mu trwałość na dłuższy czas nawet kosztem +20 g na jego masie.
https://wedkuje.pl/n/dragon-magnum-ti/91392
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/dragon-magnum-ti-feeder-g3-a11-p2613-k17824.html
Miałem ten kij 3,9 m cw 120 g niecałe dwa sezony z czego nad wodą spędził nie więcej jak 10 miesięcy w tym 3 ostatnie to już było kaleczenie sztuki a nie łowienie. Kosztował wtedy ponad 200 zł. Po tych dziesięciu miesiącach wszystkie przelotki nadawały się tylko do wymiany miały moc plasteliny. Dolnik zrobiony z papieru rozsypał się w proch. Nawet naprawa nie wchodziła w grę bo lepiej kupić wychodziło nowy. Za te pieniądze można kupić znacznie lepsze kije gruntowe w których żyłkia nie tnie przelotek a dolnik trzyma się w całości.
Dla tego napisałem "ze względu na Firmę"...Co prawda nie znam się na feederach, ale biorąc pod uwagę Firmę, wybrałbym MIKADO.
Jak dla mnie "nie znam się" to nie zabieram głosu... . Ja tego się trzymam.