Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Wiem, ze dostane zaraz zjoby, ale dla mnie potok przy zdziczalym teczaku to "szmata". Ostatnio mialem krotki wypad nad rzeke, gdzie plywaja zarowno potoki jak i teczaki. Zlowilem kilka 40-takow potokow i 3 ponad 40-cm teczaki. Ten pierwszy w porownaniu z drugim "nie walczy". Troche pomlynkuje, czasami poskacze, ale ogolnie "lipa" :). Teczak to byla potega.Coś w tym jest...Jednak na obronę "kropka" mam to iż tęczak i potok przy tej samej masie będą różnić się ciutek wagą na korzyść tego pierwszego.Może to ta "lepszość"? pewnie nie do końca.Druga sprawa to jak na mój gust "różne" typy wojowników z różnych wód,potok z takiej np Wietcisy to śmierdzący leń,fiknie kozła raz i drugi i po akcji,potok z mojej Wierzy jest niczym parowóz,raz że ciągnie a dwa że strzał ma jak potrącenie teżewe...Jednak i on nie ma porównania do mieszkańców małego ciurka-Piesienica,rowek na 1,5m,tam jak zapierdzieli kropek to myślisz że arapajmę masz,dominują takie 42-45,ale na 10 uderzeń finał w podbieraku mają 3-4 ryby.Reszta wytrzącha haki,sprostuje je,wejdzie w zawady itd...generalnie wygra.