Cześć, Nie wiem czy to dobre miejsce na forum, ale nic podobnego w wyszukiwarce nie odnalazlo.
Do rzeczy...wypad na ryby do dobry sposób aby odciąć się od miejskiego zgiełku i ludzi. Czasem jednak przydałby się kompan, którego brak. Czy ktoś też spinninguje w okolicach Białegostoku i pisałby się na próbę wspólnych sił? Do tej pory łowię głównie na Narwi.