Cały styczeń przekładam kije.
no to przyjdzie mi raczej poczekac z tym karpiowaniem z tego co lukałem na pogode to za tydzien do -5 a za dwa tygodnie juz sie ma krecik okolo -10 stopni a juz mialem nadzieje ze ta zima w koncu odpusci no ale jednak sie myliłem! no ale cóz takie życie karpiarza...bede czekał cierpliwie jak to sie mowi cierpliwość popłaca :-)
POŁAMANIA
(2011/02/06 13:57)Ja chcę wiosnę...! Codziennie paczę na kije i az mnie rwie wyjść już na rybki!!!
(2011/02/06 21:58)witam, jak czujecie się z myślą, że za jakiś tydzień rozwijamy klasyczne wędziska i jedziemy nad wode? ;D