Zaloguj się do konta

Woda do namaczania zanęty

utworzono: 2012/06/01 06:06
pmizera87

Czy teza, że zanętę trzeba namaczać tylko i wyłącznie wodą z łowiska, w którym się wędkuje jest prawdziwa? Czy jest to pokutujący mit i mogę sobie zanętę namoczyć wieczór wcześniej "kranówką" żeby rano nie tracić cennego czasu nad wodą?

Zawsze stosowałem się do pierwszego (tak chyba tłumaczył mi sprzedawca w sklepie wędkarskim, gdy kupowałem kilkanaście lat temu pierwszą zanętę), ale zacząłem się zastanawiać.

A może chodzi tu o odstraszający chlor z "kranówki"?

[2012-06-01 06:06]

Roxola

Według mnie jest to mit.Dawno temu stosowałam do namaczania wodę z łowiska i efekty były takie jak teraz, a nawet słabsze, odkąd stosuję wodę z kranu.Zanęta namoczona dzień wcześniej, bardzo dobrze pracuje w wodzie i równo przejdzie zapachami.Namoczoną i przesianą przez sito zanętę zamykam szczelnie w worku i umieszczam w lodówce.Przesypuję z worka do wiadra dopiero na łowisku.Bardzo dobre, również wyniki można zrobić na mrożonce, czyli zanęcie, która została nam z poprzedniego wędkowania i zamrożonej do następnego.Działa dużo lepiej niż świeżo rozrobiona.


[2012-06-01 06:53]

Zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia kolezanki. Tez zawsze dzien wczesniej jak wybieralem sie na drugi dzien na rybki to bralem troche wody z lowiska i namaczalem zanete, ale pozniej zdecydowalem, ze po co mam jezdzic specjalnie nad jezioro; to sprobuje rozrobic zanete ze zwykla woda z kranu. I nie zauwazylem specjalnie zadnej roznicy w braniach. Moim zdaniem to tez mit i mozna zaoszczedzic troche czasu:) [2012-06-01 08:02]

Przemo-77

Ja namaczam wodą z łowiska. Ale ostatnio namaczałem zanęte wodą mineralną. zdarzyło się też, że dodany do zanęty makaron oddał swoją wilgoć i znęta była odpowiednio namoczona. Dodając kukurydżę konsrewową dolewałem też niekiedy wody z puszki, żeby zanęta pachniała bardziej kukurydzą i było ok.

[2012-06-01 08:13]

danon1973

ja najcześciej mieszam wodą z łowiska. Chociaż czasem zdarza się, że mieszam zanętę np wodą po gotowanych konopiach. Czy ryby wyczują kranówkę i odbiorą zanętę jako coś nienaturalnego? nie mam pojęcia. Ale patrząc na powyższe wpisy widać, że chyba nie wpływa to na brania. Poza tym tak jak napisałem wyżej mieszałem parę razy zanętę wodą po gotowanych konopiach... a była do tego użyta kranówka przecież ;) i jakoś nie zauważyłem, żeby ryba słabiej brała.
Pozdrawiam
[2012-06-01 08:37]

laskowik

Witam !
Moim zdaniem to, czy nawilżamy wodą z łowiska czy kranówką nie ma żadnego znaczenia. Wpływ negatywny może mieć jeżeli dzień wcześniej nawilżamy wodą z łowiska nie widząc co w tej wodzie naprawdę pływa (chodzi o mikroorganizmy). Nawet płukanie (reanimowanie) jokersa wskazane jest kranówką - bo jest po prostu czysta, wolna od bakterii, które mogą znajdować się w łowisku. Pozdrawiam !
[2012-06-01 08:54]

maras74

wielokrotnie nawilżałem zanętę wodą z kranu w domu, a na łowisku tylko dowilżałem (wodą z łowiska) nigdy nie zaobserwowałem różnicy, podobnie z jokiem(płukanie kranówą). Poza tym niektóre zanęty wymagają wcześniejszego namoczenia i co wtedy??? będę jechał po wodę z łowiska ;).pzdr. [2012-06-01 10:02]

pmizera87

Dziękuję za opinie. [2012-06-01 21:33]