Woblery A. Lipińskiego
utworzono: 2011/02/28 21:44
Czy faktycznie woblery Andrzeja Lipińskiego są tak znakomite? Chodzi mi o modele kleniowo jaziowe i boleniowe. Czy ktos ich używa?? Prosze o jakies opinie.
Tu filmiki
https://www.youtube.com/watch?v=lIPQxioP70A Boleniowe
https://www.youtube.com/watch?v=hlvzvykRhTw Kleniowe
[2011-02-28 21:44]
wydaje mi się że kluczem do sukcesu wędkarskiego jest a) wiara, b) cierpliwość, c) umiejętne zagospodarowanie zdobytego doświadczenia, a nie koniecznie przynęty na jakie się łowi... Trzeba uświadomić sobie kim jest Pan A. Lipiński i to, że jego filmiki na YT to przede wszystkim chwyt reklamowy.
[2011-02-28 22:04]
woblery prezentuja sie bardzo ładnie ale czy napewno są tak lowne tego musimy sie dowiedzieć sami. tylko szkoda że niema ich w moim pobliskim sklepie . [2011-02-28 22:06]
Kupiłem narazie tylko tą brombe no i czekam na wiosne . I chce sobie jeszcze dokupic Spirity. Czekam na jakies opinie moze ktoś posiada i sie chce wypowiedziec?
[2011-02-28 22:16]
Ja używam woblerów Andrzeja Lipińskiego, ale tych robionych przez niego ręcznie - z czasów kiedy jeszcze nie miał firmy produkującej woblery, tj. sprzed 2-3 lat. Mam jeszcze kilka sztuk, bo parę niestety zostało na dobre w Odrze i kilka ryb na nie złowiłem. Sprawdziła mi się brązowa Bromba i taka uklejka w naturalnym malowaniu obsypana brokatem - nie wiem jaki teraz byłby jej odpowiednik w seryjnej produkcji. Woblery są na pewno dobre, ja jednak rzadko łowię w rzekach, stąd brak jakiś oszałamiających sukcesów na te przynęty. Na pewno rację ma Travis, że najważniejsze jest doświadczenie i znajomość wody. Przynęta-cud niestety chyba nie istnieje;-( [2011-03-01 00:24]
Poszukaj(choć będzie to trudne!)woblerów nieistniejacej już firmy MRM-ich twórcą jest Marek Kaczówka ze Szczucina(pisze artykuły do Wędkarskiego Świata.Jego tak zwane ,,glapki,, czy ,,ogórki,, są nie do opisania.Zostało mi tylko parę sztuk,używam ich w miejscach w miarę mało zaczepowych- gdy naprawdę na nic już nie bierze,te woblerki potrafią zdziałać cuda...
[2011-03-05 12:47]
Poszukaj(choć będzie to trudne!)woblerów nieistniejacej już firmy MRM-ich twórcą jest Marek Kaczówka ze Szczucina(pisze artykuły do Wędkarskiego Świata.Jego tak zwane ,,glapki,, czy ,,ogórki,, są nie do opisania.Zostało mi tylko parę sztuk,używam ich w miejscach w miarę mało zaczepowych- gdy naprawdę na nic już nie bierze,te woblerki potrafią zdziałać cuda...
Są skuteczne ale TWOJA WIARA w nie jest jeszcze skuteczniejsza.
[2011-03-05 12:58]
jeśli chodzi MRM-Y to możesz je dostać w sklepie LECHOL we WROCŁAWIU TEL.502-075-O30 są także rzadkie już woblery z czarnego.
[2011-03-19 06:50]
Kolega Travis napisał moim zdaniem najważniejsze słowo-wiara.Każdy z nas ma jakieś swoje tajne,extra killery.Nawet najlepsza przynęta bez naszej wiary jej skuteczność będzie bezwartościowa.Co woblerów różnej maści to wiele z nich robionych jest pod konkretną wodę i to też trzeba wziąć pod uwagę.Opisywane między innymi MRM-y mam(zdjęcia w jednej z moich galerii),ale u mnie się nie sprawdzają.Wiara może zdziałać cuda.Pozdrawiam.
[2011-03-20 19:30]