Witam. Możecie mi polecić jakiś dobry wobler który sprawdził by się przy połowie sandacza? Musi być pływający o pracy do max pół metra. Dlaczego? Bo siedzą w przepływie łączącym jeziora. Na małego rippera biorą 30-35cm co 2 rzut na dużą już nic ponieważ te żerują pod samą powierzchnią jak tylko słońce zajdzie. Widać je normalnie pod powierzchnią. Są takie woblery? Popper się raczej nie sprawdzi prawda? Proszę o pomoc. Z góry dzięki
Nie słyszałem o sandaczach na poppery ale z raplali powinieneś coś dobrać np: shallow shad rap czy jointed. Generalnie każdy wobler z małym i zbliżonym do pionu sterem się nada. (2013/08/30 08:45)
Nie musisz koniecznie uzywac woblera powierzchniowego.Weź jakis sandaczowy standard np. z rapali który schodzi np. do ok. metra i prowadź go na uniesionym kiju. O ile nie rzucasz na 100 m to powinno sie sprawdzic.Jak sie uprzesz to nawet zasmuzysz nim po powierzchni... (2013/08/30 10:04)
Co do poperków sądzę ,że też mogą być dobre. Potwierdzenie mojej tezy znalazłem w książce pt. Sandacz Zbigniewa Zalewskiego. Próbuj ;) (2013/08/30 10:07)
Dziekuje chlopaki nie mam zamiaru rzucac 100m przeplyw ma jakies 6-7m :) Nie znam sie zbytnio na woblerach dlatego pytalem was tutaj :) Poprobuje i dam znac jak wyniki :) (2013/08/30 22:48)