Trochę o tym czytałem, jednak chciałbym poznać też Wasze zdanie co do komfortu i skuteczności w porównaniu z trokowym standardem czyli twisterem.
Domyślam się, że wobler skutecznie wyeliminuje ataki małych okoni, choć te bywają nieobliczalne, i ja właśnie chciałbym zapolować wybiórczo na duże "mamusie".
Planuję zastosować Salmo Boxera pływającego, podobno takie lepiej sprawdzą się na troku, 4.5 cm, zejście przy normalnym spinningu do 1m. Zamierzam, o czym też wyczytałem, usunąć przednią kotwicę by zapobiec splątaniom z ciężarkiem, mam też możliwość uzbrojenia wobka w pojedynczy hak, czy warto?
Jaki zakres ciężarków jest optymalny, by dobrze sprowadzał woblera o masie 7g? C.W. wędki to 25g, więc też nie może być za ciężko. 10-15g?
Prowadzenie wolne z podszarpywaniem, innej możliwości nie widzę, ale może się mylę.
Jak to widzicie?