Zaloguj się do konta

Własna zanęta uniwersalna

utworzono: 2012/03/18 17:59
piotr123x

Witam wędkuję od kilku lat ale z mizernym skutkiem, generalnie nieduże płotki i okonie.


W zeszłym roku złapałem tylko kilka płotek :mysli: wędkowałem na spławik z gruntu jak i na różnym gruncie.
Stosowałem zanęty kupne z niższej półki plus pęczak albo kukurydza.Już myślałem czy nie przenieść się z metody spławikowej na gruntówkę bez spławika i rzucać dalej bo efekty mizerne.
Wędkuję na pęczak, kukurydzę, białe i czerwone robaki.
Być może brak efektów tkwi w zanęcie?

Pod koniec tygodnia wybieram się na ryby nad jezioro,planuje zrobić swoją zanętę, będę wędkować na białe i na czerwone robaki

Aktualnie posiadam:
- 400 g kaszki kukurydzianej
(kaszkę ugotować czy wsypać tak jak jest?)
- 500 g bułki tartej
- przyprawa do piernika 80 g

co jeszcze dołożyć i ile tej przyprawy piernikowej wsypac?
jak dla mnie logicznie byłoby dorzucić pokrojonych czerwonych robaków ale to trochę drogo , u mnie pudełko kosztuje 4,50
[2012-03-18 17:59]

89krzysztof

Z takim asortymentem zanętę zrobić będzie ciężko. 
Ja robię sam, używam chleba mielonego, suszonego, otręby pszenne, kasza manna, mąka kukurydziana, siemię lniane, płatki kukurydziane, i inne rzeczy, które ryby zjedzą. Przyprawa do piernika może być, ale nie za dużo, ale też nie za mało. 
A problem w braku ryb wg mnie nie leży po stronie zanęty. Piszesz, że korzystałeś z tych z niższej półki. Nawet one powinny zwabić jakieś ryby. Chyba, że presja wędkarska na Twoim łowisku jest bardzo duża. 
Może opisz jeszcze swój zestaw, którym łowisz? Może przyczyna leży gdzie indziej?  [2012-03-18 18:40]

ryukon1975

Też nęcę własnymi "produktami".
Jednak nie ma dla mnie czegoś takiego jak zanęta uniwersalna.
Każdy gatunek ma swoje "smaki" w zależności od warunków na łowisku,pory roku itd..
Musisz się zdecydować co chcesz łowić,nie wystarczy tak jak ktoś kto jest pierwszy raz na rybach - założyć robaka i czekać z nadzieją coś weźmie.:)

Przykłady: ryba-przynęta/zanęta
leszcz-kukurydza
certa-pęczak
kleń- czereśnie
jaź-groch

Powyższe przykłady dotyczą moich łowisk,nie wszędzie ryby muszą lubić to samo.








[2012-03-18 18:58]

piotr123x

żyłka główna okolice 0,18,
 przypon: 0,14-0,16 ale czasami wędkuje bez przyponu bo  mi wygodniej i nic się nie plącze,

spławik w zależności od pogody i odległości zarzucania 2-5 g montowany przelotowo
śruciny staram się rozmieszczać równomiernie,

z braniami jest mizernie, a jak już to wyciągam płocie i okonie
wędkuje głównie na wodach stojących
[2012-03-18 19:57]

89krzysztof

Na wody stojące spróbuj z delikatniejszym spławikiem
Może haczyk za duży ? Przypon 0.16 trochę grubo. 
Myślę, że nie zapominasz o stoperze przed spławikiem ?:)  [2012-03-19 13:08]

piotr123x


Co do stoperów to ja robię własny :) biorę kawałek żyłki, obwiązuję robię pętelki itd... wychodzi ładny niegruby stoper , przechodzi ładnie przez przelotki, można go łatwo przesuwać i nie ma tendencji do luzowania się :)

W tygodniu wybieram się nad jezioro gielt(jelito) kolo Krosna Odrz. mam nadzieję że lody już puściły.
Jeżeli ktoś ma infromację na temat lodu w woj zachodnich to prosiłbym o podzielenie się

Nad jeziorem byłem tylko raz, w tamtym czasie sprzedawca z wędkarskiego powiedział mi
,że jeżeli chcę łapać na spławik to muszę stosować o większej wyporności ponieważ tam trzeba wykonywać bardzo dalekie rzuty, ponieważ przy brzegu jest płycizna a czym dalej to dużo głębiej

Jest to jezioro gdzie maks głębokość wynosi jakieś 37 m dlatego w tym wypadku muszę zakupić jakieś spławiki o większej wyporności.
W zeszłym roku miałem spławik 4 g to gdzie zarzuciłem to na oko głębokość nie wynosiła więcej niz 2 m :/ więc się zastanawiam gdzie te 37 m?
Myślę nad wagleramii, jakiś np 6+3 itp , nigdy na takie nie łapałem.

Muszę kupić też nową żyłkę, myślę że zakupię jakąś 0,14
i czy moja jasna zanęta z bułki tartej,kaszki kukurydzianej, przyprawy do piernika i plus jakieś robaki czerwone nie będzie zbyt jasna i nie odstraszy ryb?
[2012-03-19 22:57]

piotr123x

aa..haczyk to nr 12
[2012-03-19 22:59]

89krzysztof

Zanęta w takich składnikach, powiedzmy sobie szczerze, będzie do niczego. Pomijając już kolor. Ale bogactwo elementów składowych jest dość marne. Jak wrzucisz kulę do wody, to cała się rozpadnie od razu po uderzeniu o lustro wody. Nie o to chodzi. 

Myślisz, że mając waglera 6g+3g rzucisz dużo dalej ? Raczej nie.Jeżeli chcesz szukać miejsca, gdzie głębokość będzie wynosić te 30metrów, wsiadaj w łódkę, echosonda i płyń. Ja na wodach stojących nie łowię zbyt często, więc wielkiej wiedzy w tym temacie nie mam. Pewnie zapytałbym miejscowych, gdzie jest głębiej, gdzie płycej. Ale nie jednego, tylko kilku...
Żyłka 0.14 jako główna to trochę mało, jak dla mnie. Ale są gusta i guściki.  [2012-03-20 06:17]

jakubnob

ja w zime gdy jezdziłem sobie na łyżwach spotkałem kolesia ktory do zanety dosypywał całe opakowanie przyprawy do piernika i zawsze miał obwity polów niewiem jakiej dokladnie zanety uzywał ale piernikiem zalatywał na 1km :PP
[2012-03-20 07:38]

adi88

Kolego powiem Ci tak: zanęta oczywiście jest ważna, ale nie najważniejsza. Jeżeli liczysz na to, że wsypując dobrą mieszankę w byle jakie miejsce w jeziorze ryby cudownie zjawią się w Twoim łowisku to jesteś w błędzie.
Równie ważnym aspektem co wybór zanęty, jest wybór łowiska. W chwili obecnej w jeziorach szukaj miejsc, które są właśnie stosunkowo płytkie, dobrze nasłonecznione i osłonięte od wiatru. Głębokość 2 metry do wystarczająca głębokość. Kwestia odnalezienia dobrego miejsca, które będzie spełniało powyższe wymagania.
Wiosną proponuje na przypon zastosować żyłkę 0,10 lub 0,12 maks.
Wiosna jest porą delikatnego łowienia.Nie przesadzaj także z nęceniem. Mieszanki sklepowe, w dobrej cenie (traper, lorpio) są wystarczające. Dodajesz troszkę pineczki i gotowe.
Latem, lub gdy woda już zdecydowanie będzie cieplejsza, wybierz miejsce trochę głębsze niż generalnie głębokość wody w okolicy (wystarczy choćby metr więcej) i w takim miejscu regularnie nęć. Pęczak, kukurydza, groch-to są dobre przynęty do tego celu.
Ziarna mocz ok 12 godz i gotuj z dodatkiem np. olejku waniliowego lub jak wolisz przyprawy piernikowej. Możesz tu eksperymentować.
Przygotowaną mieszankę ziaren wsypuj do wody codziennie lub co drugi dzień i po trzech-czterech takich nęceniach możesz próbować swoich sił w takim łowisku, stosując ziarna na haczyk lub alternatywnie robaki.
Oczywiście żyłka będzie grubsza z uwagi na spodziewane większe okazy w łowisku. myślę że 0,16-0,18 na przyponie i ok 0,22 główna będzie ok.
Spławik czy grunt?
Wiosną zdecydowanie spławik-latem-jeżeli dorzucisz do łowiska spławikiem to ok, jak nie to koszyczek zanętowy. Warto próbować i wybrać o na co są lepsze efekty.
Dla przykładu powiem Ci, że ja wiosną łowię w zbiorniku zaporowym na zestaw skrócony(tzw.tyczkę) w odległości 11 metrów od brzegu na głębokości 120 cm.
Przy odpowiednim zanęceniu i delikatnym zestawie (0.10 przypon, 16 haczyk, spławik 0,8 gr) łowię płocie w okolicy 20 cm, leszczyki do 40 cm i jazie w granicy 40 cm). Niby blisko brzegu, niby płytko a rybka podchodzi.

Jak masz możliwość to nęć regularnie w starannie wybranym miejscu a efekty będą gwarantowane!!!
I pamiętaj-gruba przynęta-gruba ryba :) nie jest to reguła ale często się sprawdza przy długim nęceniu :)
[2012-03-20 09:53]

piotr123x

chyba kupię najtańszą zanętę zwykła bez zapachów, dorzucę tej kaszki kukurydzianej i piernika :)
[2012-03-20 09:55]

MASTINO

chyba kupię najtańszą zanętę zwykła bez zapachów, dorzucę tej kaszki kukurydzianej i piernika :)



Nigdzie w woj.lubuskim juz nie ma lodu, na jez.Giełd również. A na głębokości 37 m nie planuj łowienia na spławik. Już możesz znaleźć czerwone robaki w ziemi, oborniku, kompoście itp, i tę przynętę sobie też zaplanuj do zanęty (posiekane) i na hak.



[2012-03-20 10:49]

adi88

Na tą porę polecam zanętę lorpio płoć extra black. Moim zdaniem zanęta idealna z tych w dobrej cenie. jest dobrze aromatyzowana, ciemny kolor i bogatość składników. Nic więcej na tą porę nie potrzeba. Z piernikiem wstrzymaj się na cieplejsze dni.
[2012-03-20 11:37]

Przemol34

Na tą porę polecam zanętę lorpio płoć extra black. Moim zdaniem zanęta idealna z tych w dobrej cenie. jest dobrze aromatyzowana, ciemny kolor i bogatość składników. Nic więcej na tą porę nie potrzeba. Z piernikiem wstrzymaj się na cieplejsze dni.

Ja wolę Trapera. Lorenc "pachnie" tylko jak jest suchy. Po namoczeniu prawie wcale. Trzeba dodawać dodatki zapachowe i smakowe. Za tą cenę, a nie jest wcale niska to jakość jest kiepska.Rozmawiałem ze znajomym,który bierze udział chyba we wszystkich mozliwych zawodach i uzywa tylko Lorenca i potwierdził to, co wyzej napisałem Lorenc jest dobry ale po dodaniu odpowiednich składników zapachowych i smakowych. Sama zanęta mimo, że ma w nazwie "płoć", "leszcz" czy co tam to głównie baza. Takie są moje spostrzeżenia. Pozdrawiam.
[2012-03-20 14:21]

adi88

Kolego nie zgodzę się. Tydzień temu zaliczyłem pierwszy wyjazd na rybki w tym roku i używałem właśnie zanęty lorpio z edycji extra i po raz kolejny potwierdziłem to co w poprzednich latach wiedziałem. Zanęta pachniała po namoczeniu tak, że chyba lepiej zanęciła mnie i kumpla aniżeli same ryby które tego dnia nie dopisały. To że do mieszanek lepiej dodać atraktora aby je uwydatnić to jedno, a drugie, że wczesną wiosną dodawanie atraktorów może tylko zaszkodzić aniżeli polepszyć sytuację ze względu na czułość ryb i czystą wodę.
[2012-03-20 15:32]

piotr123x

co mógłbym dodać do mojej zanęty żeby przybrała bardziej ciemny kolor?
[2012-03-20 15:34]

piotr123x

trochę ziemi z łowiska?
[2012-03-20 15:55]

przemo1980

co mógłbym dodać do mojej zanęty żeby przybrała bardziej ciemny kolor?

są w sklepach specjalne barwniki do zanęt
[2012-03-20 18:42]

owczarki

ciekawy temat poruszyliście ...najpierw trzeba upewnić sie czy w tym jeziorku są wogóle ryby [2012-03-20 19:07]

zibik33

w tym roku po raz pierwszy kupiłem zanętę gotowa Dragon optima leszcz arachidowa i mam zamiar używać jej do feedera , zawsze robiłem sam zanetę z pęczaku  , płatków owsianych , bułki tartej itd. I tu moje pytanie do kolegów , do tej gotowej dodac coś jeszcze czy próbować taka jak jest ?
[2012-03-20 19:28]

sezam

Z moich obserwacji wynika że...
Zanęty własnej roboty na jezioro/staw się mało sprawdzają. Dlaczego? A no pewnie dlatego że nie jestem ekspertem i zdecydowanie trudno o to żeby z kuchennych zapasów stworzyć dzieło na które pokuszą się wodne potwory. Ty pewnie też ekspertem nie jesteś więc lepiej użyć gotowej mieszanki, na pewno taniej wyjdzie. Już kalkulowałem to nie raz:p
Moim zdaniem na początek lepiej używać gotowych zanęt z średniej półki i eksperymentować z zapachami i dodatkami np. pinka, kuku, gnojaki itp.
Inna bajka z rzeką, ona ma swoje prawa:)
[2012-03-20 20:50]

zibik33

Łowie własnie na Wiśle w Toruniu z różnymi efektami ale zawsze była to zanęta własnej produkcji . Teraz chce sprawdzić jakie efekty dają kupne , mam nadzieję że lepsze . W sobotę pierwszy wypad w tym roku i zobaczymy . Narazie nie będę kombinował i dam tak  jak jest z paczki . Czytalem żeby przetrzeć przez sito zamoczoną zanętę , jest to konieczne ?
[2012-03-20 22:38]

adamek19969

Łowie własnie na Wiśle w Toruniu z różnymi efektami ale zawsze była to zanęta własnej produkcji . Teraz chce sprawdzić jakie efekty dają kupne , mam nadzieję że lepsze . W sobotę pierwszy wypad w tym roku i zobaczymy . Narazie nie będę kombinował i dam tak  jak jest z paczki . Czytalem żeby przetrzeć przez sito zamoczoną zanętę , jest to konieczne ?

Ja to zawsze kupuje zanętę trapera feeder zależy czasem 2 kg a innym razem 3 kg. zawsze dodaje trochę robaczków, pszenicy, kukurydzy. 
Nie trzeba zamoczyć zanęty, aby przetrzeć przez sito :) [2012-03-20 22:59]

89krzysztof

Przecieranie przez sito nie jest konieczne, ale jest wskazane. Jeśli ktoś nie ma sita, nie oznacza że nie może w ogóle korzystać z zanęty. Owszem może, ale efekty mogą być nieco gorsze. 
Dla mnie zanęta własnej roboty zawsze będzie skuteczniejsza. Choćby ryb było mniej, ale pieniędzy w portfelu zostanie dużo więcej.  [2012-03-21 05:47]

sezam

ooo nie zgodzę się, że zanęta właśnej roboty jest tańsza. Chyba że ją robić na wielką skale. Np. sama bułka tarta za 0,5kg trzeba dać z 2.5 zł, A gdzie reszta jakieś dodatki smaki barwniki idt.
Sytuacja zmienia się jeśli mieszkamy na wsi i tworzymy zanęty z własnych płodów rolnych:)
[2012-03-21 09:11]

zibik33

Zanęta własnej roboty nie wychodzi wg mnie drogo , ale chcę spróbować takiej kupnej i porównać wyniki . Chodziło mi głównie o temat przecierania przez sito i w jakim momencie to robić , po zamoczeniu czy przed i czy chodzi tu głównie o równomierne  zwilżenie zanęty , żeby nie było grudek ?
[2012-03-21 22:26]