Wklejanka Mikado na okonia
utworzono: 2016/01/03 15:42
Witam !
Szukam wędki na okonia najlepiej wklejanka.Łowic będe bardzo lekkimi przynętami. CW maks do 8g.
Bradzo proszę o pomoc. Kwota około 200 zł Z góry dziękuje ;)
http://www.pirania-sklep.pl/wedki/mikado/nihonto/nihonto-ultralight-perch---2-20m-8g.html
http://www.pirania-sklep.pl/wedki/mikado/red-cut/nihonto-red-cut-feeling---2-10m-9g.html
Może posiada ktoś wędki wyżej wymienione i może coś o nich napisać.
Minus z urzędu za POMOCY. Takich słów się nie używa kolego do banalnego zapytania-niepisane prawo i nie chce mi się tego rozwijać.
Odnośnie wklejanek-miałem pierwszą,mieniałem się za coś i była rozliczeniem poprostu,raz zabrałem ją na okonie i stwierdziłem że to nie dla mnie,wklejanki tego typu są pseudowklejankami,z prawdziwą łączy je tylko nazwa i wklejony kikut z igły.Gumowate blanki jak krowi ogon,czułośc świetna a i owszem tyle że nie czujesz tego tam gdzie powinieneś-w dłoni a widzisz tylko pyknięcie igły,bicie okonia 40cm wpierw widzisz,potem kij się napina,pierwszy terkot hamulca a rozkoszne pulsowanie w ręku ostatnie,w tej kolejności niestety.Pozbyłem się tego tałatajstwa natychmiast,tak samo jak jakiś esentialów i nihontów(miałem taką do 35g bodajże) tych dwóch ostatnich nawet nad wodę nie zabrałem.Wczoraj natomiast byłem nad rzeką z forumowym kolegą,ot taki spacerek ,ja kija nie wziałem z auta on swój tak-reda nihonto właśnie choć ciut grubiej z cw ,chciałem pokazać mu jak się łowi potoki ot taki krótki instruktaż...I zaraz pożałowałem że mój dragon w autku pozostał...tym się nie da łowić,0 jakiegokolwiek czucia przynęty,aż się zdziwiłem,byłem jak ślepiec,kij nawet nie rozróżnia uderzeń główki o kamienie od wleczenia po iłach,nic,zupełnie nic.Gdy wabik znika z oczu to jedynym wskażnikiem pozostaje igła...Niesamowite to było:) Chcesz połowić to dołóż parę złotych i wsiądż na coś innego,dla mnie jest tylko jedna stajnia-Dragon,ma dobre kije,uzywam ich od lat.
[2016-01-03 16:42]
dziękuje za pomoc
A ty osobiście jaki model z Dragona polecasz ?
Viper,Fishmaker,Millenium...To inna jakość i komfort łowienia,lepiej podajesz,lepiej czujesz,jesteś skuteczniejszy a chyba o to nam wszystkim chodzi.
[2016-01-03 17:03]
Chcesz zajebistej wędki na lata to tu znajdziesz odpowiedz : http://wedkarstwoponadzycie.blogspot.com/2015/05/dragon-milenium-senso-jig-wklejanka-na.html
Zachęcam do przeczytania i zakupu ponieważ kij jest warty uwagi :) [2016-01-03 17:04]
Chcesz zajebistej wędki na lata to tu znajdziesz odpowiedz : http://wedkarstwoponadzycie.blogspot.com/2015/05/dragon-milenium-senso-jig-wklejanka-na.html
Zachęcam do przeczytania i zakupu ponieważ kij jest warty uwagi :)
Podpisuję się pod tym,legendarne już chyba kije.
[2016-01-03 17:05]
Michał jak chcesz to odsprzedam Ci w dobrej cenie Mikado Inazuma Flash Perch 2,60 do 20g kilka razy nad wodą kupiona na jesień. Bo ja przesiadam się własnie na dragona z rad @luxxxisa ;) [2016-01-03 18:30]
Michał jak chcesz to odsprzedam Ci w dobrej cenie Mikado Inazuma Flash Perch 2,60 do 20g kilka razy nad wodą kupiona na jesień. Bo ja przesiadam się własnie na dragona z rad @luxxxisa ;)
Następny na dobrej drodze ku Jasnej Stronie Mocy:) Warto panowie,i choć do sezonu daleko to poczekam na wasze opinie na temat sprzetu spod znaku smoka,jesli zawiedzie popełnię publiczne sepuku dolnikiem od Milleniuma....:)
[2016-01-03 18:41]
Następny na dobrej drodze ku Jasnej Stronie Mocy:) Warto panowie,i choć do sezonu daleko to poczekam na wasze opinie na temat sprzetu spod znaku smoka,jesli zawiedzie popełnię publiczne sepuku dolnikiem od Milleniuma....:)
Danielu ja już dawno odszedłem od smoka :-))) Ale sepuku nie popełniaj, kto tu będzie wstawiać porządne ryby ;-)
[2016-01-03 18:59]
Ty Tomas wlazłeś na inny level,niebezpieczny dla czasu i kieszeni-rodbulding...Sam sobie smokiem jesteś:)
Fotek też raczej nie zabraknie z mega rybiszonami-przed tobą Zedy 2016,a konkurencja z ciebie silna,oj silna...........
[2016-01-03 19:10]
Ty Tomas wlazłeś na inny level,niebezpieczny dla czasu i kieszeni-rodbulding...Sam sobie smokiem jesteś:)
Fotek też raczej nie zabraknie z mega rybiszonami-przed tobą Zedy 2016,a konkurencja z ciebie silna,oj silna...........
A podziękował ;-)
[2016-01-03 19:39]
Ty Tomas wlazłeś na inny level,niebezpieczny dla czasu i kieszeni-rodbulding...Sam sobie smokiem jesteś:)
Fotek też raczej nie zabraknie z mega rybiszonami-przed tobą Zedy 2016,a konkurencja z ciebie silna,oj silna...........
A podziękował ;-)
Zedy są inaczej punktowane niż te debile-szczupaki:)
[2016-01-03 19:53]
Bez przesady :-) Choć ze szczupakami trochę w tym prawdy jest ;-) Za to te Twoje kropy...ach za nie faktycznie nie jeden dał by się żyletką posiekać, ja też...trochę hehe [2016-01-03 19:57]
Zedy oczywiście, ale @Luxxis - nie bądź taki skromny, te "pajczyska" które łowisz to nie jest byle co, to są piękne rybiszony - bez wazeliny:)
[2016-01-03 19:59]
Witam kolego polecam ci kijek Mikado Lexus super kijek do małych przynęt za nieduże pieniądze ,a na większe okonie Inazuma flash perch 240cm do 18g i odradzam ci kij Dragon Millenium strasznie toporny [2016-01-03 20:20]
Mikado wbrew pozorom ma niezłe okoniowe blanki a są to kije z serii Inazuma Flash oraz Nihonto Flash - w porównaniu do tańszych te mają stosunkowo sztywną wklejkę więc łowi się nimi i komfortowo i skutecznie.
Oczywiście wszystko jest kwestią gustu - jeśli chodzi o wklejki Dragona to w czystym sumieniem mogę polecić dopiero Fishmaker'y, lekkie, zgrabne kije - ale ot już inny budżet.
Reasumując jeśli szukasz lekkiej, niedrogiej okonióki polecam - Mikado Nihonto Flash Spin 215 do 7gr, dobra do opadu i do troka, tyle, że do takiego kijka wręcz obowiązkowy staje się lekki młynek a tu ciężko znaleźć coś niedrogiego co miały by ręce i nogi :-) Właściwie zostaje tylko Okuma :-)
[2016-01-04 09:18]
Witam kolego polecam ci kijek Mikado Lexus super kijek do małych przynęt za nieduże pieniądze ,a na większe okonie Inazuma flash perch 240cm do 18g i odradzam ci kij Dragon Millenium strasznie toporny
On jest toporny? nie sądzę,to kije o akcji fast i x fast a więc szybkie,nie gumowe jak lexusy,różnica polega na stopniu ugięcia i szybkości ładowania.Sam blank jest szybki-nie toporny,toporny-czytaj nieczuły,nie przesztywniony akcją.Świetnie się ładują,na potokach 90% rzutów blankiem robię,momentalnie przekazują dane z haka do dłoni a że x fasty i fasty nie gną się do woli jak catany ,esentiale i cała reszta to tylko kwestia upodobań i tego co oczekujesz od siebie .Jeśli ktoś całe życie chlasta parabolikiem bo to najczęściej spotykane kije to przesiadka na fasty dziwnie zaiste mu się jawi,też tak miałem i na szczęście wyrosłem z tego.W moim mniemaniu spinning kijami mego typu jest skuteczniejszy,lepiej podaję,lepiej prowadzę,lepiej i w tempo przycinam,lepiej trzymam zdobycz,więc przesiadka warta grzechu.Mam ten komfort że TYLKO spinninguję od 25lat,nie rozdrabniam się na jakieś grunty czy spławiki,polazłem w specjalizację w tej dziedzinie niejako,i kiedyś też machałem standardami jak każdy zresztą i też łowiłem nimi fajne ryby nie powiem że nie...Jednak teraz nie wyobrażam sobie już takiego łowienia,jestem chory gdy blank nic mi nie mówi o pracy softa czy rodzaju dna pod sterem woblera,nie da się poprawnie zagrać jigiem gdy go nie czujesz przecie a gdy go wzorcowo nie podasz to wzorcowo nie połowisz...Mylę się? chyba nie,taka moja logika choć nie musi być jedyną słuszną drogą wyboru.Już wyżej wspomniałem o próbie połowu redem nihonto i o tym jakie to było...dziwne...Nigdy więcej:) Każdy z nas łowi po swojemu,każdy z nas czego innego oczekuje po wyjściu nad wodę i każdy z nas z reguły to dostaje,nie sposób i metoda jest ważna lecz cel jaki chcemy i osiagamy poprzez to.Ja chcę aby mój każdy wypad był owocny,abym maksymalnie zwiększał swoje szanse na atak poprzez podanie wabia tak jak chcę i w sposób jaki ja chcę,to dają mi kije fast i x fast-wiedzę o tym co dzieje się pod wodą i dzięki nim mogę szybko reagować.
Dodatkowo aby maksymalnie "poczuć" to wszystko celowo zlazłem z dedykowanych gramatur na rzecz ulta i lightów bo tak chyba można nazwać wszystkie kije pod 20? Zejście tak nisko zaczeło już być niebezpieczne pod katem holu duzych ryb,kije marek NN nie dawały często rady,wybór padł na Hm-y-świetnie ale drogo i czasochłonnie...Dostałem wtedy pierwszego dragona-x fast 2-12-millenium rzecz jasna i niebo się otworzyło...:) Wytrzymał... a ja już nie muszę truć sąsiadów oparami lakierów...jak Tomas:)
[2016-01-04 10:04]
Dla mnie seria Millenium to wędki ciężkie, ale fakt cholernie mocne, swoim super fastem 2,9 wyciągnąłem z wisły oprócz ryb, wiadro, sweter a nawet rower :-) :-) tyle, że pod okonia dziś zdecydowanie bardziej poleciłbym w tych pieniądzach serię Viper - jeśli o dragonie oczywiście mowa.
[2016-01-04 11:52]
To podobno ulepszone milleniumy,piszę podobno bo nie dałem mu tyle czasu co millkowi,też dobre kije mam takiego jednak przyzwyczajenie wyciaga zawsze łapę po poprzednika. [2016-01-04 12:17]
(...) pod okonia dziś zdecydowanie bardziej poleciłbym w tych pieniądzach serię Viper - jeśli o dragonie oczywiście mowa.
I to jest TO!
Ostatnio do towarzystwa mojemu Moderate kupiłem Viper SL Senso 7 275cm/1-7g i miałem zamiar przetestować go w Nowy Rok, ale odstraszył mnie mróz. "Na sucho" wrażenia zajefajne, wygląda na to, że wytrzyma znacznie więcej niż wskazywałyby na to parametry. Porównywałem go z używanym już od prawie roku KONDER Maxim Twist 300cm/1-10g - to inna bajka.
_________________
Dragon Moderate 305 [2016-01-04 12:29]
Dla mnie seria Millenium to wędki ciężkie, ale fakt cholernie mocne, swoim super fastem 2,9 wyciągnąłem z wisły oprócz ryb, wiadro, sweter a nawet rower :-) :-) tyle, że pod okonia dziś zdecydowanie bardziej poleciłbym w tych pieniądzach serię Viper - jeśli o dragonie oczywiście mowa.
Zgadzam się jak najbardziej ,że są ciężkie i w millenium nie pasują mi rękojeści ale to sprawa gustu [2016-01-04 12:46]
"Moje" okonie w zależności od pory roku łowię na głębokościach 2, 6, 8, 12 do 18 metrów. Po trzech latach eksperymentów z rozmaitymi kijami pozostałem przy dwóch : delikatny G.Loomis do 12 g i...Inazuma flash zander 22g. Kolega z łódki natomiast ćwiczy Vipera SL Perch 15. I...łowimy obydwoje ładne pasiaki. Mojego Loomisa używam rzadziej bo...Inazuma zander świetnie "łowi"! Zarówno na płytszych wodach z lekkimi główkami, jak i na 18 metrach z główkami 20g. Z przekazem brania nawet tych gówniarzy 20 cm nie ma najmniejszego problemu. Po co więc mam łowić np. na kija 7g? No chyba, że ktos lubuje sie w holu 25 cm garbusa na delikatniutkim patyku, bo liczy się dla niego wtedy wrażenie "wspanialej" walki z rybą. Tak samo solidnie łowi Viper Perch 15. Wklejki według mnie są bezsensownym wyborem. Inazuma Zander 22 wydaje się być uniwersalną okoniówką, tym bardziej, ze częstym przyłowem u mnie jest duży szczupak.
[2016-01-04 13:31]
Skoro trochę zostałem przywołany ;-)
To napiszę: każdy kij dobiera się pierw do docelowej przynęty, potem łowiska a dopiero na końcu preferowanego gatunku ryby. Zatem niech nikogo nie dziwi że jeden kroi o(konie) grubo powyżej 4 dych na paprochówkę do 5 czy 7g a inny używa patyka pod 30g przy pasiaczkach do góra 30cm. Znam osobiście oba rodzaje okoniarzy :-) Podobnie jest z każdą inną rybą, poza sumem to już nie ryba hehehe
Sam staram się łowić dość delikatnie i np. pod takie jeziorowe zedki mam patyczka opisanego do 15g choć powinien być do 20g. Ale tylko pod małe wabie, góra 4" wąska o główce do 12g. Ryba 3kg jest zatrzymywana w miejscu od ręki bo kij się zegnie do uchwytu gdy zajdzie taka potrzeba. Ja nawet specjalnie nie muszę popuszczać z hamulca, ot wszystko dzieje się samo ;-) Ale ów patyk zupełnie nie sprawdza się na Wiśle nawet ww przynętach. Tam nawet mały osobnik 50-60cm zrobi większy problem gdyż postawi się w nurcie. Dlatego póki co używam potężnej armaty 25lb. Lecz docelowo będzie jeszcze drugi wiślany patyk, delikatniejszy pod lżejsze wabie 7-20g+góra wąskie 5". Katalogowe 15lb lub też na moje indywidualne zamówienie 17lb w dolniku ze szczytem od piętnastki. Skłaniam się ku drugiemu, siadają coraz częściej dobre ryby ;-) Chodzi o pewność walki, to ja mam dyktować warunki a nie ryba. Zatem widać że nie lubię nadmiernie przedłużać holu, ma on być szybki, pewny ale płynny. Oczywiście bez idiotyzmów czyli chamskiego wyrywania ryby w wody, która potem się chlapie jak w amoku przy podbieraniu. Co chcę tym przekazać? Jeśli można łowić lekko to tak róbmy. Raz że przyjemniejszy jest hol a dwa ryba spokojniejsza pod jego koniec co przekłada się na udane lądowania. Tylko że na adekwatne względem patyka przynęty i łowisko. Ale z drugiej strony rzucanie wędką opisaną do 12 czy 15g wabiami po +30g jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Tym bardziej wychwalanie jaka to "moc" drzemie w owym blanku... Bo to nie moc a totalnie zły opis producenta. Kij od szczotki wrzucony omyłkowo jako segment Light, słabe... Dla mnie niestety najlepszym przykładem, a może najgorszym, jest Guide Select( miałem dawno temu dwa: Gnoma i Reno Killera). Poza tym nie cierpię przesztywnień, w szczególności na pierwszych 40-60cm a to "domena" tej firmy. Nie ma płynnego przejścia mocy w dół dolnika. Przezbrajałem kilka patyków z tej stajni właśnie z tych powodów. Nawet dobry spacing, a na tym sie naprawdę znam, czasem niewiele da. I jak sięgnę pamięcią chyba największy problem miałem z mileną Millenium Pike 35g 2,9m. Ta stawała w miejscu po coś ok 60cm od topu, dokładnie nie pamiętam choć nawet mierzyłem. Niestety wiele nie pomogłem. No może poza tym że wyraźnie przyspieszyłem wędkę, o czym jeszcze muszę wspomnieć. Nie jest prawdą że opisy fast czy x-fast wędek fabrycznych mają coś wspólnego z rzeczywistością. Takiego ekstra super hiper chwasta "zabija" swoją szybkością dobry fastowy blank jakiegoś Batsona, MHX. Czyli generalnie tańszych firm. A o szybkości wiem coś, łowiłem prywatnie przez sezon chyba najszybszą konstrukcją na świecie, Hersem. Z czuciem tak samo. Dla mnie milenka jest głucha jak pień, TD i GS lepiej, HM80 jeszcze na + ale i tak słabo-wszystkimi łowiłem. I znów prywatnie, mam 2 kije uchodzące za absolutny top pod względem przekazywania drgań. Więc rada: nie co się podniecać opisami różnych producentów bo one nie oddają wszystkiego. Nawet mocniej, piszą co klienci chcą przeczytać.
Generalnie głównie przywoływana firma ma niezłe, nawet dobre, wędki w niedużych pieniądzach ale niestety mają one kupę skaz. W sumie to tak jest z całym sprzętem wędkarskim klasy budżetowej, temu nie ma co się dziwić. Więc nie chwalcie jakie to czułe, lotne czy mocne kije. Bo nie są. Ja to inna bajka, wolę raz zainwestować konkretnie i cieszyć się z wędkarstwa jako takiego. Nawet z kręcenia tych głupich omotek ;-) Poza tym jestem jednym z bardzooo niewielu ludzi tu, i nie tylko, którzy od bodaj 10.2014-pierwszy Vegter nie uświadczyli porażki czyli spadu ryby. A trochę ich było, mniejszych i większych ;-)
A truć sąsiadów lakierem Danielu nie muszę, w bloku nie mieszkam ;-) [2016-01-05 00:54]
Tomas81 to wszystko co napisałeś to prawda, jak bym znał jakąś pracownie i mógłbym się do niej wybrać to też bym sobie zamówił kijek pod okonia na blanku MHX S871-2 a tak to przebieram w tych kijkach seryjnych. Kolega pytał o wklejki MIKADO moim zdaniem to dobre kije za nie dużą kase [2016-01-05 12:08]