Ja jestem z Konstancina i Gassy wymęczyłem na wiosnę. Niestety od czerwca biała ryba bierze tam bardzo kiepsko (łowię wyłączenie na DS). Byłem tam jakieś dwa tygodnie temu i na 5h wędkowania 3 lekkie brania drobnicy. Możesz łowić po prawej stronie ale woda jest płytka i jest trochę zaczepów ale czasem jakiś leszek podejdzie. Jak szukasz głębszych miejsc to proponuję Ci Ciszycę od ujścia Jeziorki w dół jakieś 200m. Są łądne dołki po 4-6m ale jest sporo zaczepów (niestety auto trzeba zostawić sporo wcześniej). Fajnie połapałem w lato na Lisach i Pod Morgami ale i tu sezon się skończył jakiś dobry tydzień temu. Teraz przestawiam się na drapieżniki.
(2011/10/03 14:38)Dzień dniowi nie jest równy i miejsce miejscu ;) Moim zdaniem nie da się poznać dobrze wody na takiej rzece za pierwszym czy drugim razem. Może się okazać że dosłownie 1m w bok czy dalej jest jakiś dołek, kamień itp. i ryba lubi tam zaglądać. Sprawdź tą Dębówkę i daj znać bo dawno tam nie byłem. Co do bezpiecznego wędkowania to niestety trzeba czasem się liczyć z zerwanym zestawem i nie jest to niczym dziwnym nad Wisłą. Jeśli jest tam dość głęboko to szybciej coś złowisz niż na wymienionym zakolu na Gassach ale to też kwestia dnia, pogody itp. Połamania.
(2011/10/03 20:27)