Tłumaczenie rzecznika jest mocne i sprowadza się do tego że PZW jest niewinne i obrony ludzi na stołkach w związku.
Wypuścili wodę ze zbiornika i się zdziwili że ludzie ryby wyzbierali.
Gdyby to była normalna firma a nie pospolite ruszenie to odpowiedzialni za tą "operację" wylecieliby na zbity pysk.:)
(2013/10/29 07:18)