Wielkim Jeziorom Mazurskim grozi degradacja.
utworzono: 2013/10/07 00:37
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/wielkim-jeziorom-mazurskim-grozi-degradacja-przez-scieki-i-turystow,101347,1,0.html [2013-10-07 00:37]
No cóż, takie realia, bo liczy się kasa...
A służby porządkowe są bezradne z takim incydentem...
Łapać, karać aż im się odechce!
No i jak profesor pisze;
"Jak sugeruje profesor Chróst, można temu zapobiec poprzez dodatkowe doczyszczanie ścieków. Jest to możliwe w systemach hydrobotanicznych czyli takich, gdzie wykorzystywane są filtry z naturalnego podłoża i roślin."
No i rząd powinien pomyśleć o zmianie przepisów;
"Problemem jest to, że przepisy dotyczące rejestracji i dopuszczenia do żeglugi dużych pływających jednostek kabinowych nie nakładają na ich właścicieli i użytkowników konieczności wyposażenia łodzi w systemy sanitarne. Nie ma też obowiązku opróżniania łódek z nieczystości w eko-marinach."
Jako argument, który im przemówi do rozsądku;
Jak podkreślił prof. Chróst, pod koniec sezonu turystycznego, w sierpniu, w większości badanych jezior zmniejszyła się znacznie warstwa wód powierzchniowych, w której zawartość tlenu rozpuszczonego w wodzie dopuszczała możliwość występowania ryb.
- Oznaczało to, że objętość wód jeziornych możliwa do bytowania ryb znacznie się skurczyła, ograniczając przez to warunki ich występowania i żerowania - podkreślił naukowiec.
Kraina Wielkich Jezior Mazurskich położona jest w środkowej części Pojezierza Mazurskiego. Jeziora zajmują w niej powierzchnię 482 km kw.
A to powinno dać do myślenia wszystkim, tym którym zależy na dobru naszej przyrody. Bo w końcu my jesteśmy jej częścią.
[2013-10-07 08:04]
Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko...
[2013-10-09 08:47]
"Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko..."
To znaczy co jeszcze czy kto jeszcze? JK [2013-10-09 10:16]
"Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko..."
To znaczy co jeszcze czy kto jeszcze? JK
;)))
[2013-10-09 10:23]
"Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko..."
To znaczy co jeszcze czy kto jeszcze? JK
KORMORANY
[2013-10-09 10:24]
"Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko..."
To znaczy co jeszcze czy kto jeszcze? JK
Kłosownicy, i gospodarstwa/podmioty zanieczyszczające wody gruntowe, czy też w puszczające ścieki bezpośrednio.
No i nie mieszajmy w to natury, chyba że mówimy o ingerencji człowieka w naturę...
[2013-10-09 11:31]
"Chyba ze strony dzierżawców wód i ich rabunkowej gospodarce.
Nie tylko..."
To znaczy co jeszcze czy kto jeszcze? JK
Kłosownicy, i gospodarstwa/podmioty zanieczyszczające wody gruntowe, czy też w puszczające ścieki bezpośrednio.
No i nie mieszajmy w to natury, chyba że mówimy o ingerencji człowieka w naturę...
No tak ,jak będe miał staw i będzie tam żyło 1000 wydr i oprócz nich będzie mi kłusował z wędka sąsiad ,ktory raz w tygodniu złapie pare płotek- to o brak ryb będe winił sąsiada...
a dziesiątki(żeby dziesiątki) hektarów zniszczonych lasów przez gniazda ,odchody ,to trzeba by turystów oskarżyć że spirytusem podlewają nature....
Można nie mieszac w tym konkretnym przypadku przyrodę ,jak sie oszukuje samego siebie .
Jednak każdy ma swój pogląd i nie można mu mydlic oczu.
[2013-10-09 12:10]