Jak dla mnie to kłusownik Okonie leżą na łódce półtorej godziny co najmniej. Ten se po nich depcze a suma męczy w okresie ochronnym. Jak już mu się zapiął nie powinien go z wody wyciągać tylko w wodzie odhaczyć. (2011/10/30 17:12)
Sumowi nic nie będzie , jedyne co można się przyczepić , to , że nie wolno używać agrafki i żywych na niej okoni , to jawne łamanie RAPR-u (2011/10/30 18:15)