Wspólnie z WWF domagają się one gruntownej reformy Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb), o której przyszłym kształcie będą w tym roku decydować eurodeputowani.
- Sytuacja jest krytyczna - mówi Piotr Prędki z WWF Polska. - 3/4 zasobów ryb w wodach europejskich jest przełowionych. Bez odpowiedniej reformy, która zagwarantuje zrównoważone zarządzanie tymi zasobami, straci nie tylko przyroda, ale także konsumenci i rybacy. Dlatego uruchomiliśmy specjalną petycję. We wrześniu tego roku zamierzamy przekazać do Parlamentu Europejskiego zbierane wciąż podpisy.
Po przedstawieniu przez Komisję Europejską propozycji nowej polityki dyskusja nad jej kształtem przeniosła się na parlamentarne forum. Eurodeputowani mają przed sobą niezwykle ważny sprawdzian. Od ich decyzji będą zależeć losy europejskiego rybołówstwa.
Podpisując petycję, każdy może przyłączyć się do apelu WWF. Ekolodzy proponują, aby reforma WPRyb doprowadziła do zaprzestania nadmiernych połowów oraz marnowania zasobów morskich poprzez wyrzucanie niechcianych ryb za burtę. Oczekują też, że decyzje dotyczące sposobu zarządzania danym łowiskiem będą podejmowane na poziomie regionalnym wspólnie przez wszystkie zainteresowane strony. Równie istotne będą działania na rzecz ochrony mórz i oceanów poza wodami UE, poprzez zastosowanie tych samych standardów, które obowiązują w wodach wspólnoty.
- Każdy może przyczynić się do ochrony zasobów ryb. Wystarczy podpisać się pod petycją dostępną na naszej stronie wwf.pl/wiecejryb - przypomina Piotr Prędki. - Możemy też skorzystać ze specjalnego poradnika WWF "Jaka ryba na obiad?", zawierającego wykaz ryb, które możemy jeść bez obaw, ale także tych, dostępnych w sklepach, których zakup przyczynia się do spadku liczebności ich populacji, a w rezultacie może doprowadzić do ich całkowitego wyginięcia.
materiały prasowe WWF
Aby poprzeć petycję WWF, wejdź na stronę:
http://www.wwf.pl/wiecejryb
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.