Witam
Czy łowił już ktoś na Widawce poniżej Rogóźna.
Chętnie nawiązałbym znajomość z wędkarzem, który tam łowi.
W tym sezonie zamierzam zapoznać się z rzeczką w tym rejonie, ale nie mogę już usiedzieć w domu i chciałbym się dowiedzieć czy coś się już ruszyło w temacie spławik, feederek.
Wiem że być może to jeszcze nie pora tym bardziej że zimno i jeszcze ta woda z głębinówek z kopalni jednakże jeśli nic nie pokrzyżuje mi planów to w niedzielę 30 marca zjawiam się nad wodą i próbuję.
I tu prośba do osób znających okolicę: gdzie zostawić najlepiej samochód planując całodniowe "łażenie" w dół od Rogóźna.
Za odpowiedzi i ewentualne wskazówki z góry dziękuję i pozdrawiam.
Witam
Czy łowił już ktoś na Widawce poniżej Rogóźna.
Chętnie nawiązałbym znajomość z wędkarzem, który tam łowi.
W tym sezonie zamierzam zapoznać się z rzeczką w tym rejonie, ale nie mogę już usiedzieć w domu i chciałbym się dowiedzieć czy coś się już ruszyło w temacie spławik, feederek.
Wiem że być może to jeszcze nie pora tym bardziej że zimno i jeszcze ta woda z głębinówek z kopalni jednakże jeśli nic nie pokrzyżuje mi planów to w niedzielę 30 marca zjawiam się nad wodą i próbuję.
I tu prośba do osób znających okolicę: gdzie zostawić najlepiej samochód planując całodniowe "łażenie" w dół od Rogóźna.
Za odpowiedzi i ewentualne wskazówki z góry dziękuję i pozdrawiam.
Witam
Dzięki za odpowiedź.
Jestem właśnie po pierwszej wyprawie na Widawkę.
Faktycznie piękna rzeczka i dzika. Spacer zacząłem praktycznie od mostu w Rogóźnie, jednak przy tym stanie wody spokojnie połowić można było dopiero w okolicy ujścia Grabi. Także większość czasu zajęło mi przedzieranie się brzegiem i wyszukiwanie miejscówek jednak jestem zadowolony gdyż udało mi się namierzyć tę drogę o której piszesz i myślę że następnym razem właśnie stąd zacznę. Wyniki nieoszałamiające (kilka płotek), ale myślę że będzie lepiej następnym razem. A ty kolego co najczęściej łowisz i na jakie przynęty, dodam że nie jestem mięsiarzem i łowię dla samej przyjemności łowienia. Bardzo mnie interesuję czy jest tam szansa na spotkanie z jakąś grubszą rybką (Jaź, Kleń, Brzana, Leszcz). Wiem że być może ponosi mnie fantazja ale w opisach tej rzeki można spotkać informacje o tych rybach.
Tak czy tak w niedługim czasie robię powtórkę może wiosna się rozkręci a z nią rybki w rzece.
Pozdrawiam
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Udało mi się dzisiaj zajechać nad Widawkę w okolicy ujścia Grabi. Tak ja pisał tatamarcelka droga doprowadziła mnie praktycznie do samych miejscówek, które odkryłem w niedzielę. Dzięki za info.
Niestety dziś bez wędek bo byłem akurat w okolicy ale za to z wiadereczkiem grochu, może uda przyzwyczaić do przynęty jakąś grubszą rybkę. Szkoda tylko że to trochę daleko (40 km) i nie mogę być częściej ale czego się nie robi dla rybek.
Żeby jednak uspokoić nerwy wyskoczyłem na godzinkę na moją ukochaną Grabię w początkowym biegu, gdzie to przed laty mierzyłem się z pierwszymi szczupaczkami i uczyłem się dłubać płotki z dołków 2m x 2m. Niestety moja rzeczka nie była zbyt łaskawa ale i tak warto było bo piękna choć mikroskopijna.