Węgorz wędzony cena - węgorz w stawie
utworzono: 2009/06/14 12:21
witam mam staw 110 x65 i chcę wpuścić węgorza. Z jednej i z drugiej strony są rowy odpływowe. Dno jest muliste i gliniaste. Średnia głębokość 1,5 m. Czy węgorz mi ucieknie ze stawu jakie jest tego prawdopodobieństwo [2009-06-14 12:21]
Jak znam życie to węgorza w żadnej hodowli nie kupisz, u rybaków też, więc podejrzewam że chcesz wpuścic ryby własnoręcznie złowione, czego zakazuje prawo, bardzo mi przykro ale do łamania prawa ręki nie dołożę. [2009-06-14 22:45]
A dlaczego to od rybaków węgorza nie kupi? U nas od rybaków wszystko kupisz, gdy zjeżdżają z porannego podnoszenia firanek. A samo kupowanie to nie przestępstwo, ani paserstwo, rybacy łowią legalnie, tak czy nie? Załóżmy taką sytuację: kupił 10 żywych sznurówek od rybaków, ładnie zapłacił i... wpuścił sobie do prywatnego stawu. Gdzie tu jakieś drastyczne łamanie prawa, przecież mogły skończyć w także prywatnej wędzarni? JOPEK1971 jeśli nie przyłożysz ręki do łamania prawa, to przyłóż do zmian i poprawek tegoż, bo ja tu widzę czerstwą chałkę. [2009-06-15 10:10]
No tak ale sznórówka chyba od razu nie ucieknie. Ja myślałem że dorosły ucieknie [2009-06-15 13:40]
Irus369, od rybaków nie kupi "sznurówek" bo rybacy na takie się nie nastawiają,a jeśli chodzi o zainteresowanego hodowlą węgorza w przydomowym stawie to śmiem twierdzic że łowi "sznurki" w wodach pzw i szkoda jest mu ich wypuścic bo zjeśc z racji wymiarów się nie da. [2009-06-15 14:39]
Kolego JOPEK1971, nie masz bladego pojęcia a co więcej upierasz się przy swoim. narybek podchowany żerujący węgorza można kupić oficjalnie od gospodarstw rybackich (rybaków) lub Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w cenie detal ok. 460zł za kg. Przemek najbliżej będzie Ci do Szczecina, zobacz cennik na 2009r. http://www.rzgw.szczecin.pl/pliki/rybactwo/5_2009.pdf [2009-06-15 17:48]
Napisałeś, że są rowy odpływowe. Moim zdaniem nawieją przy najbliższej okazji. Słyszałem opowieści że węgorze śmigają wieczorami po rosie żeby tylko do lepszego zbiornika się dostać więc jak są rowy to ujdą i to szybko. [2009-06-15 17:59]
Saw, ja znam wielu takich "hodowców" którzy wyławiają drobnicę z wód pzw by zarybiac swoje stawy. Na moje pytanie, skąd Przemek238 pozyska węgorze, napisał że nie wie dokładnie skąd, ale doskonale wiedział jakiego będą rozmiaru, bo pewnie takie łowi, a stawek stoi "pusty"i przydało by się coś do niego wpuścic, bo jeśli był by zainteresowany kupnem materiału zarybieniowego, zapewne szukał by informacji o hodowli tych ryb z bardziej fachowych zródeł. [2009-06-15 19:42]
Otóż to, kolego saw, nie chciało mi się już tłumaczyć koledze Jopkowi1971, że u niego na peryferiach to chyba nic nie można, skoro ma takie podejście. [2009-06-16 10:07]
Jopek1971, jak na to wpadłeś drogi Watsonie? Dla mnie sugerowanie, ze nałowi małych węgorzyków na wędkę jest trochę śmieszne. Nie o to chodzi w tym tekście. Powiedz jeszcze na co i gdzie. Widzę kolego, że masz misję i "widzisz" przyszłość. W weekend wybieram się na ryby, może mi powiesz, czy coś złowię? [2009-06-16 10:16]
Irus369, pewnie w weekend nic nie złowisz bo jesteś za "cienki" obrońco mięsiarzy, he he he. [2009-06-16 12:12]
Też trochę się pośmiałem czytając twój profil, zwłaszcza fragment o nietolerancji wobec kłusownictwa,i że jesteś zwolennikiem Catch&Release,ha ha ha, pewnie do swojego stawu na działce. [2009-06-16 19:49]
Jopek bardziej moze rozbawic to co jest napisane w Twoim profilu piszesz , ze jestes "wedkarzem z wieloletnim stażem" a takie brednie wypisujesz . hmmm i co tu myslec, ciekawy tylko jestem jak Przemek mial by tych sznurówek nałapać:) I naprawde niewiem co Ci do tego ze chlopak cche sobie stawek zarybic? napisal ze ryby chce kupic legalnie a nie oszukac PZW a Ty zaraz wielki kryminał z tego zrobiles:) [2009-06-16 20:45]
Witam Węgorz może niewątpliwie uciec ze stawu ale może też do niego przejść nie wiadomo skąd. W stawie który sam wykopałem i na pewno nie zarybiłem węgorzem, po 2 latach wyłowiliśmy kilka węgorzy ok 70 cm. Pozdro [2009-06-16 20:59]
Chyba nie doczytałeś dokładnie mojego profilu Jopek1971, więc nie przekłamuj, proszę, bo to nie służy nikomu dobrze, wbrew pozorom, szkodzi bardziej Tobie, aniżeli mnie. Odpuściłem sobie Twoje drętwe docinki, teraz robię podobnie, ale trzeciego razu nie będzie i zostaniesz... Pyńkiem:-)). [2009-06-16 21:44]
Gwoli ścisłości Jopek1971, nie mam stawu, ani działki... ja Twojego profilu nie czytałem, jakoś mnie na tyle nie zainteresowałeś. [2009-06-16 21:46]
trader47, Jopek w to nie uwierzy, na bank złowiłeś te węgorze jak były niewymiarowe i wpuściłeś do stawu:-)). I weź tu prowadź dyskusję... [2009-06-16 21:49]
trader mogles nie mowic o tym głosno bo JOPEK Cie zaraz zgłosi gdzie trzeba :) [2009-06-17 21:59]
Szanowni Panowie (i Panie)
czytam dyskusję i nieco mnie to dziwi...Watson faktycznie ma misję, a ja mam wrażenie, że nadal mamy tutaj wschód - jak już przestrzegać prawa, to na maksa i bez refleksji kto i po co je tworzył (prudencja a nie dykcja)...ale do rzeczy: planuję wykopać (nie śmiejcie się Panowie) własne jeziorko, nie wiem, czy to dobra nazwa, ale od stawu ma się różnić głębokością oraz ogólną filozofią - czyli nie hodowla przemysłowa karpia, ale próba stworzenia ekosystemu na powierzchni około 2 Ha. Postaram się zmęczyć koparkę na głębokość 4-6 metrów głębokości i liczę, że utrzymam tam węgorza i sielawę. Skąd mam wziąć te gatunki - jeszcze nie wiem, ale jestem gotów kupić czy złapać i hodować choćby w wannie, aby móc to mieć!
Pytanie: czy węgorz i sielawa się utrzymają w takim akwenie? Jakie ewentualnie gatunki nadające się do wędzenia jest sens prowadzić w takim małym jeziorku? Z góry dziękuję za funkcjonalne i życiowe rady - porad prawniczych nie potrzebuję: w tym kraju generalnie NIC nie wolno! Na marginesie: własnym sumptem robiąc mały akwen podnoszę poziom wód gruntowych (zero komercji), chcę hodować cudowne ryby, aby robić im zdjęcia i filmy, ewentualnie czasem coś sobie podwędzić...co komu to przeszkadza? Te wszystkie PZW i LP żyją z naszej kasy...
[2010-05-04 00:20]
karp77 myślę że jak uda Ci się wykopać takie "jeziorko" to piękna sprawa. Wiele gat ryb bez problemów uchowa Ci się pięknie w bajorku, jeśli chodzi o węgorza? hmm żeby nie uciekł to albo ogrodzić tak żeby nie miał możliwości przedostać się na drugą stronę ogrodzenia lub (nie wiem jak węgorze poruszają się np po kamyczkach) rozsypać do okoła jeziorka coś, po czym nie będzie mu łatwo się poruszać (bo jak wiemy po trawie idzie ładnie oczywiście jak mokra od rosy). Jeśli bym mógł coś podpowiedzieć to nie zapomnij o roślinności, trzciny itp. bardzo ważna sprawa w takim bajorku. Też w przyszłości myślę nad zrobienie, stawiku o wymiarach ok 30/50 m i głębokość ok 5-6m. Po tej zimie znajomym pozdychało sporo dużych ryb w stawach o głebokosci do 1,5 m. Więc nie warto robić zbyt płytkie stawy. Powodzenia kolego w realizacji planów.
[2010-05-04 01:32]