Węgorz metodą włosową
utworzono: 2012/10/11 16:40
Witam . Wędkuje dopiero od paru tygodni. mam juz w dorobku 2 piekne okazy . jednego leszcza i brzane . oba alapane ta metoda . mam szanse przy zastosowaniu odpowiedniej przynety zlapac ta metoda wegorza ?
ps. nie moge sie oprzec aby sie przy okazji nie pochwalic brzana hihi [2012-10-11 16:40]
Ziomuś nie jeden z nas czeka całe życie na takie brzańsko :0GRATKI
Zion Bell [2012-10-11 18:14]
Jeśli bym próbował to ewentualnie na pelet.Ewentualnie na koniec wlosa klips do robaków TB.Nie jestem fachowcem ani od włosa ani od wegorza.To jedynie moje rozkminy.
POZDROZion Bell
[2012-10-11 18:31]
A powiedz m jeszcze kolego gdzie ja wytargałeś?????
A leszczyk masz foto ???? [2012-10-11 18:34]
Kolego węgorza najlepiej na martwą rybkę a ją ciężko na włosa założyć :D Możesz spróbować na jakieś mięsko lub pelleta. Ja kiedyś złapałem węgorza na pęczek czerwonych. Z tym że ta ryba najchętniej bierze porą wieczorową i nocną. Jak jesteś na rybach i się ściemni włóż rękę do wody i jak poczujesz jak by była "podgrzewana" to znaczy że spokojnie można się na węgorza nastawiać. Pozdrawiam i gratki brzany
[2012-10-11 18:44]
..........ale jazda dzieki. powoli zaczynam sobie zdawac sprawe co zlapalem . nie potrafie fajnie opisywac ale cos tam postaram sie wystukac:branie bylo jak na moj gust dosc mocne . zeszlo mi z kolowrotka z 20 metrow po czym moglem zaczac zwijac . zwinalem moze z 3-4 metry i ponownie zaczela uciekac . byla nocka i tylko w oddali uslyszalem ( nie jestem pewien czy to ona ale chyba tak ) jak wyskoczyla ponad powierzchnie wody . serce w "galotach" tym bardziej ze poprzedniego dnia zepsulem 3 brania. bawilem sie z nia tak z 10 minut i do brzegu a tu niespodzianka - podbierak za maly :) . prawie wpakowalem sie do wody bo brzek dosc urwisty i wyciagnalem ja recznie . ......... i ulga mam moja! leszczyka natomiast mam dodanego do swoich fotek [2012-10-11 18:45]
A to nasz miejscowa czy z Nottingham ??????
Jesli ślaska to napisz prosze zbiornik.
PZDR Zion Bell [2012-10-11 18:51]
Na tego wegorza mam uzyc zwyklego przyponu czy cos mocniejszego (stalowy) jak na szczupaka? [2012-10-11 19:05]
dzieki . w sobote zatem wypad na wegorza :) z watrobka na wlosie pozdr [2012-10-11 19:24]
tak jak kulke proteinowa z tym ze dam troche wiekszy stoper. jesli cos bedzie nie tak to na rosowke . tego jednak bede staral sie uniknac ze wzgledu na duza ilosc leszczy [2012-10-11 19:52]
CześćTB ma takie specjalne nierozpuszczające się siatki :-)http://www.tandembaits.com/index.php?do=kat&id=369&pid=2105JK [2012-10-11 19:55]
pomysl z siatka ciekawy. pomysle . w tym tygodniu juz nie zdaze z zakupem na ebay-u ale w nastepnym czemu nie. dzieki [2012-10-11 19:58]
Kolego nie chce pomniejszać Twoich zasług wędkarskich ale weź u nas złap taką brzanę :D :D :D
Wątróbka to spadnie przy zarzucie. Proponuje na haczyk żywca i to weź go stuknij żeby zdechł i natnij w okolicy serca i tak wrzuć. Węgorz może chapnąć jak i sum :P
[2012-10-11 22:11]
Kolego nie chce pomniejszać Twoich zasług wędkarskich ale weź u nas złap taką brzanę :D :D :D
Wątróbka to spadnie przy zarzucie. Proponuje na haczyk żywca i to weź go stuknij żeby zdechł i natnij w okolicy serca i tak wrzuć. Węgorz może chapnąć jak i sum :P
CześćTB ma takie specjalne nierozpuszczające się siatki :-)http://www.tandembaits.com/index.php?do=kat&id=369&pid=2105JK
[2012-10-12 07:26]
kol. kondra1005 rozumiem, że wędkujesz od niedawna i nie masz jeszcze doświadczenia ale nie ograniczaj się do jednej metody która to i owszem w wielu przypadkach jest skuteczna. Pamiętaj, ze każdy gatunek ryby ma swoja specyfikę a węgorz należy do tych raczej mniej strachliwych i nie "kombinuje" przy podanej mu przynęcie po prostu ją odnajduje i ZŻERA. Dlatego więc radzę tobie też nie kombinować i zarzucić na węgorza zwykła gruntówke z ciężarkiem, przyponem i rosówką lub żywcem/trupkiem na dobrym węgorzowym haku.
P.S. Tam gdzie wędkujesz nie powinieneś mieć problemu ze złapaniem węgorza.
[2012-10-12 07:56]dzieki za porady . co do miejsca w ktorym lowie : fakt 1 -dzis dowiedzialem sie ze plywaja tu sztuki po 120cm . az nie chce mi sie wierzyc .fakt 2 - moja 70-80tka i tak nawet jak na to miejsce jest spora niespodzianka dla miejscowych wedkarzy reasumujac : nie jest zle :) [2012-10-12 16:12]