Węgorz - jak go przechować po złowieniu?
utworzono: 2011/06/21 15:50
Witajcie koledzy :)
Mam pytanko co robicie podczas zasiadki nocnej, ze złowionymi węgorzami?
W czym je przytrzymujecie, lub w jaki sposób uśmiercacie ( żeby było humanitarnie i pewnie, bo słyszałem różne mity że węgorz który dostał kilka razy po głowie potrafił uciec )
Czekam na odpowiedzi :)
[2011-06-21 15:50]
Ja zabieram na ryby często siatkę i tam wrzucam złowione ryby :)
O kurczę faktycznie, że nigdy na to nie wpadłem..
A teraz na poważnie. Nie wiem czy przechowywałeś kiedyś węgorza w siatce ale jeśli tak i nie zwiał Ci z siatki to miałeś naprawdę farta. A jeśli nie to radzę wypróbować i zajrzeć do siatki załóżmy za 2 godziny, nie sadzę że zastał byś go w siatce .. :)
[2011-06-21 15:59]
Zawsze, zawsze wrzucam go do siatki i nigdy nie dał nogi mi z niej. Mam siatkę z gęstymi oczkami, że nawet rosówka nie przejdzie :) A węgorzy trochę kiedyś łowiłem w Odrze. [2011-06-21 16:02]
mi już 2 razy nawiał. A ostatnio na nocce sąsiadowi obok też dał nogę ..
[2011-06-21 16:05]
Na allegro można trafić metalowe siatki z zamknięciem z góry,kiedyś u ruskich na bazarze było tego pełno.Zamknięcia nie otworzy a z siatki potrafi wypełznąć a wtedy lipa.
[2011-06-21 16:06]
Na allegro można trafić metalowe siatki z zamknięciem z góry,kiedyś u ruskich na bazarze było tego pełno.Zamknięcia nie otworzy a z siatki potrafi wypełznąć a wtedy lipa.
Myślałem o tym ale z tego co wiem to niemożna już używać metalowych siatek do przechowywania ryb .
[2011-06-21 16:07]
Spróbuj przepleść pomiędzy 1 a 2 pierścieniem siatki sznurek i po wrzuceniu ryby zaciągnij i zawiąż,tylko siatka musi być z drobnymi oczkami.
[2011-06-21 16:16]
od 15 czerwca pod ochroną!!!!!
No i własnie dlatego pewnie kol. sliwka15 pyta się jak skutecznie przechować do końca okresu. [2011-06-21 17:07]
To co piszecie to są bzduryyyy,po co jego trzymac i męczyc? My z mężem wkładamy go do wiaderka z piaskiem i po godz. mąż zaciąga mu pętlę na szyję i sciąga z niego skórę,,może dla niektórych to nie humanitarne,,ale takie jest życie,,chcesz jeśc? zabijaj!!! i jedz tyle ile potrzeba ,a nie dla zysku :)
[2011-06-21 18:37]
To co piszecie to są bzduryyyy,po co jego trzymac i męczyc? My z mężem wkładamy go do wiaderka z piaskiem i po godz. mąż zaciąga mu pętlę na szyję i sciąga z niego skórę,,może dla niektórych to nie humanitarne,,ale takie jest życie,,chcesz jeśc? zabijaj!!! i jedz tyle ile potrzeba ,a nie dla zysku :)
To po co inne ryby przechowywać w siatce podczas łowienia?
[2011-06-21 19:07]
To co piszecie to są bzduryyyy,po co jego trzymac i męczyc? My z mężem wkładamy go do wiaderka z piaskiem i po godz. mąż zaciąga mu pętlę na szyję i sciąga z niego skórę,,może dla niektórych to nie humanitarne,,ale takie jest życie,,chcesz jeśc? zabijaj!!! i jedz tyle ile potrzeba ,a nie dla zysku :)
Chcesz zjeść-zabij OK też zabijam jak mam ochotę zjeść.Ale chyba nie w taki sposób?Nigdy mi nie przyszło do głowy by wrzucić rybę do wiadra z piachem by tam zdychała.To tak jakby w rzeźni wrzucali prosiaki do wody by się potopiły.Wiem że węgorz jest twardy i dużo zniesie ale to nie upoważnia człowieka by się bawić kosztem jego cierpienia.
To co piszecie to są bzduryyyy,po co jego trzymac i męczyc? My z mężem wkładamy go do wiaderka z piaskiem i po godz. mąż zaciąga mu pętlę na szyję i sciąga z niego skórę,,może dla niektórych to nie humanitarne,,ale takie jest życie,,chcesz jeśc? zabijaj!!! i jedz tyle ile potrzeba ,a nie dla zysku :)
Bo leżenie ileś tam czasu w wiadrze z piachem, potem zaciskanie mu sznurka na "szyi", to dużo większe odprężenie i wręcz relaks dla węgorza, niż pływanie w siatce w wodzie. Fakt. Obyście łowili jak najmniej węgorzy. Zaskoczyłaś mnie Jola.
[2011-06-21 20:59]
Złowiłem w życiu trochę węgorzy i domyślam się o co chodzi z tym wiadrem i piaskiem.Po prostu z lenistwa i własnej "wygody" wrzucacie węgorza do wiadra z piachem i zamykacie czymś.Wtedy on szukając drogi wyjścia wijąc się po tym piachu zdziera i czyści z siebie śluz do golutkiej skóry. Normalne znęcanie się nad zwierzętami.To jest karalne.
[2011-06-21 21:49]
Najlepszym i najpewniejszym sposobem przechowywania węgorza jest jego wypuszczenie ;) Polecam [2011-06-21 21:58]
drogi użytkowniku pawekus!
Ja również uważam takie przechowanie węgorza za najlepsze;) pozdr
[2011-06-21 22:58]To co piszecie to są bzduryyyy,po co jego trzymac i męczyc? My z mężem wkładamy go do wiaderka z piaskiem i po godz. mąż zaciąga mu pętlę na szyję i sciąga z niego skórę,,może dla niektórych to nie humanitarne,,ale takie jest życie,,chcesz jeśc? zabijaj!!! i jedz tyle ile potrzeba ,a nie dla zysku :)
Czy w podobny sposób zmieniała Pani pieluchy dzieciom, jeśli miała? Podwieszała i zmieniała, czy zdejmowała i kładła do piaskownicy aby się samo wytarło?
W prawdzie ryby inaczej odczuwają ból, jednak dla porównania , proszę sobie wysypać wannę solą i wytarzać się w niej przez 30 minut.
Życzę mocnych wrażeń. Nawet z węgorzem.
[2011-06-22 04:42]
Witajcie koledzy :)
Mam pytanko co robicie podczas zasiadki nocnej, ze złowionymi węgorzami?
W czym je przytrzymujecie, lub w jaki sposób uśmiercacie ( żeby było humanitarnie i pewnie, bo słyszałem różne mity że węgorz który dostał kilka razy po głowie potrafił uciec )
Czekam na odpowiedzi :)
...*...
Jeśli chodzi o przetrzymywanie złowionego węgorza z zamiarem zabrania go , to wyłącznie w siatce .
Odrębny temat to uśmiercenie go (jeśli to konieczne). Jedynym skutecznym sposobem jest dodanie do wiaderka z wodą niewielkiej ilości octu (około szklanki) i włożenie delikwenta do niego. Sposób jest humanitarny i pewny. Z pewnością ryba mniej się męczy jak ogłuszanie jej czy przetrzymywanie jej w wiaderku z piaskiem.
W przypadku kontroli to sposób interpretacji strażnika , czy ryba po złowieniu jest przetrzymywana w wiaderku czy jest to rytuał uśmiercania jej.
ps. wymiar ochronny - do 50 cm , okres ochronny - od 15 czerwca do 15 lipca
[2011-06-22 10:09]
drogi użytkowniku pawekus!
Ja również uważam takie przechowanie węgorza za najlepsze;) pozdr
Zgadzam się z wami.
[2011-06-22 12:09]
Nie wiem jak koledzy ale ja jak chcę zjeść rybkę to idę do sklepu i kupuję już uśmierconą i uwierzcie mi, że to taniej kosztuje niż sprzęt, przynety, zanęty i wyjazd na ryby. Wędkarstowo to hobby!!! a nie tani sposób na pozyskiwanie mięcha Pani Jolu i proszę nie robić jatki z tak pięknego hobby jakim jest wędkarstwo, które tak naprawdę nie ma nic wspólnego z przetrwaniem człowieka bo bez niego w dzisiejszych czasach ludzie mogę swobodnie przeżyć. Pisze Pani, że jak chcesz przetrwać to musisz zabijać - to nie epoka kamienia łupanego. Stać Panią na sprzęt, samochód i wyjad na ryby a nie stać Pani kupić sobie jedzenia tylko znecać się nad rybami których i tak jest coraz mniej w naszych wodach poprzez takich ludzi jak Pani. Proponuję aby pozabijała Pani większość wędkarzy to zmniejszy się Pani konkurencja do pozyskiwania mięcha. Pani rady i porady są rzenujące tak jak i wiekszosć fotek publikowanych na tym portalu i mam nadzieję, że się nigdy nie spotkamy się nad wodą dla Pani dobra. [2011-06-22 12:45]
Fakt, węgorz to sprytna ryba, jak by czlowieka ktos zamknal, tez by chcial sie uwolnic... Nie lepiej kupic zwykla siatke, z wieksza iloscia oczek oraz bardziej zabezpieczone wyjscie?? Co do tego trzymania w piasku, to naprawde, idzcie sie leczyc... [2011-06-22 12:55]