Zaloguj się do konta

Wędzisko do połowu kleni, jazi i okoni

utworzono: 2010/05/24 20:18
radmike

Witam,
Poszukuję wędziska do połowu z brzegu jaźi,kleni i okoni na małe woblerki(1,5-3cm) i twistery/rippery na główkach jigowych 4-10gram oraz obrotówki 0-2. Łowie na Martwej Wiśle, Jeziorkach oraz małych rzeczkach - Radunia (o średnim uciągu).Największy problem w tym ze tu u nas w Gdańsku za bardzo nie ma gdzie dorwać żadnego z tych kijków w swoje łapki przed zakupem a polecono mi:

1. KongerŸ World ChampionTM Dancer 265  3-14cw
http://konger.pl/pl/start/wedka/58-Konger-World-Champion-Dancer-265?go=dancer
2. KongerŸ World ChampionTM IRI Lucky 305 3-10cw
http://konger.pl/pl/start/wedka/22-Konger-World-Champion-IRI-Lucky-3053.  KongerŸ World ChampionTM Tango 275 http://konger.pl/pl/start/wedka/38-Konger-World-Champion-Tango-275
4. SHIMANO Catana Spinning BX 270L 3-15cw
http://allegro.pl/item1030347763_shimano_catana_spinning_bx_270l_warszawa.html
Czy ktoś z Was miał może przyjemność łowić na któryś z wymienionych kijków i mógłby podzielić się wrażeniami bądź też doradzić mi który powinienem wybrać?Uważacie, że 265cm to nie za mało jak na łowienie z brzegu (patrz Dancer)?
Z góry dziękuję za pomoc :-) [2010-05-24 20:18]

radmike

Polecono mi też:5. Jaxon Perseus 270 10cwhttp://jaxonclub.slupsk.pl/sklep/product_info.php?products_id=2114 [2010-05-24 20:27]

Cześć, wkleję Ci moją opinię o dancerku którą umieściłem na forum pewnej strony o kleniach :)
Chciałbym jeszcze dodać, że od momentu napisania tego posta byłem jeszcze 3 razy na rybkach, złowiłem 3 jazie i nadal podtrzymuje to co napisałem- naprawdę super kijek.
Poza tym, ma on nieco krótszy dolnik od standardowych wędzisk no i długość robocza kijka tak naprawdę jest praktycznie taka sama. No i mój dancerek jest oznaczony jako 270 cm, kupiłem go w esoxie (www.e-sox.pl)

Cześć! Ja mam ten kijek od około 3 tygodni w trakcie których zaliczył on 3 poważne wypady na rybki.
Punktu odniesienia szczerze mówiąc nie mam żadnego, bo wcześniej tak jak Ty łowiłem na wklejankę jazie i okonie, a potem na chwilę przerzuciłem się na kongera black tigera 270/18 i to też raczej sztywny kijek ale odkąd sprzedałem kongera to tym zacząłem... łowić ryby w 2010
Debiut nad wodą ten kongerek zaliczył ostatniego dnia kwietnia, i od razu złowiłem 3 szczupaczki. Oczywiście nie zamierzałem ich łowić, byłem nastawiony na klenie, ale one jakoś nie chciały ze mną współpracować. Za to chętnie gryzły te niewielkie szczupaczki- żeby było śmieszniej stały one w głównym nurcie, albo na skraju spowolnienia i nurtu. Dwie sztuki uderzyły w sieka 3,5 cm, jedna w boniciaka 2,5 cm i to był dobry test dla tej wędeczki. Szczupaki nie stroniły od swoich powietrznych akrobacji i standardowego machania łbem co kijek kwitował amortyzacją. Generalnie na kołowrotku miałem żyłkę strofta 0,16 na lekko dokręconym hamulcu, ale ten tylko raz wydał pojedyncze, krótkie bzyk i ucichł. Podczas tego łowienia sprawdzałem jakie wobki mogę wieszać na końcu agrafki i okazało się, że dosłownie wszystko. Czułem pracę wobków praktycznie od 2,5 cm w górę przy wolnym prowadzeniu przynęty. Poza tym, prowadząc pod prąd tym kijkiem mogę bawić się w powolne popuszczanie wobka przy zachowaniu jego pracy- wcześniej, na tamtym kongerku bt to była abstrakcja.
Drugi wypad dał mi... 4 razy szczupłego. Wtedy łowiłem nad Bzurą, teraz ten kijek zabrałem ze sobą na spinningowe zawody mojego koła na gliniankach w Błoniu. Znowu skuteczne okazały się boniciaki- tym razem 2 sztuki na 3,5 cm FT i jeden na sieka 3,5 cm + jeden na obrotóweczkę glan gliwa 1 ze skrzydełkiem long. Tym razem kołowrotek również ani razu nie zagrał, ja pewnie holowałem szczupaczki (które z założenia miały być okoniami i jaziami, bo bardzo chciałem chociaż zapunktować!) i zostałem... nieoficjalnym mistrzem mojego koła w spinningu. Nieoficjalnym, dlatego że nie zapunktował nikt, a ja złowiłem ilościowo i jakościowo najwięcej Dodam jeszcze, że łowiłem łącznie z 6 godzin i nie odczułem zmęczenia w nadgarstku, a przynęty ciskałem jak z katapulty...
Trzeci wypad to Bzura w Sochaczewie. Nie złowiłem nic, zaliczyłem jedno wyjście do smużaka wobi i w zasadzie to było by na tyle. O tym wypadzie przypomina mi jedynie katar, który załapałem przez deszcz, który mi towarzyszył
Kijek jest naprawdę wyjątkowy- myślałem, że na takim elastycznym wędzisku będę miał problemy z wyczuciem brań. Nic bardziej mylnego! Czuje każde stuknięcie, każdy odjazd ryby i co najważniejsze nie boję się o to, że zabraknie mi mocy w dolniku... Konger jest troszkę grubszy przy dolniku od TD med-fast 3-14 którego zakup też rozważałem, ale w pełni świadomy zdecydowałem się na WCH Dancer- nie żałuje Prawdopodobnie teraz będę zmieniał żyłkę na 0,14 oraz 0,18 na drugiej szpuli, bo dzięki jego elastyczności mogę stosować cieńsze średnice- teraz to wiem
[2010-05-24 21:05]

ryukon1975

Kongery możesz brać w ciemno są świetne.Jeśli łowisz na małych rzeczkach 2,65 m wystarczy bez problemu,jeśli potrzebujesz większego zasięgu wybierz Tango,lub Lucky.Jeśli chodzi o firmę Jaxon mam bardzo złe doświadczenia,kupuję od nich tylko ciężarki i tylko wtedy gdy nie ma innych:).
[2010-05-24 21:07]

Mam od kilku lat Konger World Champion Tango 275 1-10 gr, i jest naprawdę fajny. Mimo, że jest przeznaczony do niewielkich przynęt spore ryby bez problemu na niego wyciągnąłem bez obawy o uszkodzenie, przy odpowiednim wyregulowaniu hamulca w kołowrotku. Kij naprawdę jest warty swojej ceny. [2010-05-24 21:24]

kaziks403

Witam serdecznie. Dziękuję za uznanie z Twojej strony, ale ja tak nie uważam. Jężeli moje rady mogą Ci pomóc to bardzo się cieszę, a fachowców i naprawdę znających się jest wielu.

Wracając do Twojego pytania - sam określiłeś jakiej wędki potrzebujesz - 270/10-17gr.

I teraz wybór należy wyłącznie do Ciebie, Ile masz na wędkę kasy, lie masz na kołowrotek do tej wędki, czy kołowrotek dobrze wyważa wędkę, czy wędka dobrze "leży Ci w ręce", czy typowo kleniowo/okoniowy (do 10gr) czy też jeszcze na sandacza (do 14-17gr,). Te pytania można zadawać jeszcze dalej, ale zadać je musisz sam sobie.

W przeciwieństwie do kolegi hefeeda nie mam żadnych uwag do kija Jaxon Perseus 270/10, chociaż inne kije mam na przykład Dragona czy Mikado.

Bardzo czuły kijek.W krótkich wersjach doskonale sprawdza sie na łódce. Jakością i ceną bije niędzy innymi takie kije jak Team Dragon Silver Edition, które jak zwykle są przereklamowane.

Zgadzam Się kijek super za tą kasę rewelacja, niby tani, a team dragon się chowa. Widziałem jak dragonki się łamią, a mój stary perseus przeszedł takie chrzest ze głowa boli, czasami coś kosztuje tanio a okazuje się rewela.

To są opinie użytkowników http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaxon-perseus-g5-a3-p49-k3487.html  i tam też masz wybór tych wędzisk.

  Pozdrawiam

To

[2010-05-24 21:40]