Zaloguj się do konta

Wędkowanie no kill

utworzono: 2013/09/15 17:18
tonyrebeliant1

Wkrotce skonczy sie u mnie kolejny sezon letni i ryby w Laponii odgrodza sie od wedkarza gruba warstwa lodu. Chcialbym sie podzielic z kolegami kilkoma refleksjami dotyczacymi wedkarzy Polakow  ,ktorych co roku poznaje kilkudziesieciu nowych.Otoz :     90% przyjezdzajacych do mnie gosci deklaruje,ze ryb z lowiska praktycznie nie zabiera ewentualnie tylko na kolacje.           10%deklaruje  no kill i w zasadzie  oni mowia prawde( rzeczywiscie puszczaja ryby)Prawda jest niestety bardzo brzydka. Po 2-3 dniach pobytu zamrazarka jest pelna filetow i pojawia sie problem co ze zlowionymi rybami robic. Oczywiscie sa "wedkarze-przetwornie" przywoza ze soba zgrzewki octu i dziesiatki plastykowych wiaderek po sledziach i zapelniaja je  szczupaczym miesem. Najgorsze jest to ,ze wbrew przepisom i zdrowemu rozsadkowi zabijaja okazy przeszlo metrowe. Rekordzisci ze" stolycy" przerabiali tymi sposobami 30kg filetow dziennie. Biedactwa sie nie mogly w samochod na droge powrotna zapakowac....Ciekawe co powiedza,kiedy przy wjezdzie na prom skuszone zapachem rybek przybiegna do nich psy policyjne?  Sam lubie i zjadam ryby,ale wyczuwam mrozona rybe na 5 metrow i stokroc wole swiezego okonia od tego mrozonego.Ten sezon obdazyl nas niesamowita iloscia sandacza. Nie wiem skad i dlaczego ,ale zawodowi lapacze (Pozdrawiam Grzeskow i Dziubkow) potrafili dziennie zlowic 100szt sandacza. Chyle czolo przed tymi kolegami ktozy oparli sie checi zabrania wszystkich ryb i przeksztalcenia je w filety.Wiekszosc kolegow jest naprawde ok . Ale te kilkanascie procent miesiarzy naprawde psuje obraz wedkarza -Polaka zagranica. Ostatnio znajomy Szwed zapytal mnie czemu za moja lodzia dzien w dzien jest wleczonych 20 szczupakow na agrafkach? Co ci ludzie robia z taka iloscia ryb? To zdjecie to jedna z trzech taczek ryb przywiezionych jednego dnia....  
[2013-09-15 17:18]

Mój post nie ma być czepianiem się Twojej osoby Tomku więc tak tego nie odbieraj:)

Lecz czy nie mógł byś najnormalniej w świecie wyznaczyć własnych limitów? Kto by zrozumiał to by zrozumiał i wrócił do Ciebie, a kto nie to kij mu w oko. Oczywiście zdaję sobie sprawę że dla Ciebie to zarobek, bo rozumiem iż jesteś przewodnikiem lecz jak byś od razu postawił jasno sprawę to byś nie musiał patrzeć na tą rzeź a i przy okazji ludzie by Ciebie szanowali jako człowieka z zasadami. Myślę że warto było by zaryzykować.

Pozdrawiam

Tomek
[2013-09-15 17:42]

tonyrebeliant1

Problem w tym,ze ja wyznaczylem limity. Tylko niestety nie moge pilnowac ( z oczywistych wzgledow) kazdej lodzi i kazdego wedkarza. Mysle,ze to bardziej kwestia etyki niz przepisow. [2013-09-15 17:57]

Skoro ustanowiłeś limity to zmienia postać rzeczy. Lecz jeśli masz innych ludzi na Twoich łódkach to powinni oni przecież przestrzegać Twoich wytycznych, prawda? Bo rozumiem że są zatrudnieni u Ciebie. Jeśli nie to wyprowadź mnie z błędu i wyjaśnij sytuację.



[2013-09-15 18:10]

grzegorz not

"Najgorsze jest to ,ze wbrew przepisom i zdrowemu rozsądkowi zabijają okazy przeszło metrowe. Rekordziści ze" stolycy" przerabiali tymi sposobami 30kg filetów dziennie."

Może Tomaszu warto byłoby grzecznie zwrócić uwagę tym co tamtejsze przepisy łamią...
[2013-09-15 18:15]

Artur z Ketrzyna

Problem w tym,ze ja wyznaczylem limity. Tylko niestety nie moge pilnowac ( z oczywistych wzgledow) kazdej lodzi i kazdego wedkarza. Mysle,ze to bardziej kwestia etyki niz przepisow.

To jest troszkę chore,a nawet bardzo. Nie wiem co można w takiej sprawie powiedzieć. Bo szybko w ten sposób z eldorada, stanie się kolejną pustynią jak nasze krajowe wody.

Mam pytanie, Czy tam nie ma prawdziwych limitów. Bo mniemam że jest to łowisko w Szwecji, a ty tylko wynajmujesz ludziom łodzie? Co tamtejsze przepisy na to.

Może rozwiązaniem by było ustalenie też kaucji, dość wysokiej, i jak ktoś przekroczy choć raz limit, traci ją.
Narazie koledzy tylko pytają Cię dlaczego, Ci żądni mięsa rybiego, tyle ryb zabierają. Później może obrócić się w niechęć do twojej osoby i twego interesu...

Uwierz mi ja znam takie łowiska gdzie sami wędkarze zdziesiątkowali populacje i nie trzeba było rybaków, no czasami tylko kłusol im pomógł.
I teraz tam nawet o wymiar trudno. Bo jak już trafi na wędkę to znika w siatce.
Zresztą są tacy, co i niewymiarowemu nie przepuszczą...


[2013-09-15 18:28]

rysiek38

Ja kiedys zwróciłem mięsiarzom uwage i skończyło się to dwoma złamaniami ręki i paru żeber czego skutki coraz silniej odczuwam,można ztym walczyc ale nie w pojedynke
[2013-09-15 18:45]

zbynio 33

nie tylko w Szwecji, ale i w innych krajach Polacy sieją spustoszenie. nawet w UK, gdzie jest zakaz zabierania. wiem bo widziałem i słyszałem co wyprawiają, a tam gdzie go nie ma to szkoda gadać. taką właśnie mamy później opinie za granicą. ja nie zabieram ryb z łowisk na których łowię i polecam wszystkim wypuszczać. ;) "RYBY NIE GRZYBY I PRZEZ NOC NIE UROSNĄ ." [2013-09-15 20:26]

tonyrebeliant1

Troche to przypomina walke z wiatrakami. Czasami wydaje mi sie,ze co niektorzy "wedkarze chca odlowic koszty wyprawy. Zrozumiale jest dla mnie,ze ktos zabiera pare filetow,ale pustoszenie lowiska z duzych okazow to zwykle barbarzynstwo. Wynajmuje dom i lodzie ,paranoja by bylo sprawdzanie ludziom toreb. Jedno jest pewne,nie chce juz miesiarzy u siebie. Serce mi krwawilo kiedy zobaczylem 120cm szczupaka walonego w leb kolkiem. Na szczescie jezioro jest duze i polaczone z duza rzeka ktora  wedruja ryby co roku z Zatoki Botnickiej,wiec pewnie niepredko ich braknie. Ale jakies zasady powinien miec kazdy w glowie. Jestes glodny zabierz i zjedz. Obdarowywanie rybami rodziny i znajomych to zwykla glupota. [2013-09-15 21:27]

Blancos

Gdyby nie miesiarskie zapedy wielu naszych kolego po kiju to bysmy nie musieli wyjezdzac za granice w poszukiwaniu ryb dajacych emocje... ale co mokzna zrobic? Przeciez im wolno... [2013-09-16 06:45]

Bernard51

Z mieszanymi odczuciami przeczytałem Twoje utyskiwania publiczne na klientów , na których zarabiasz napewno reklamujesz jako"eldorado" wiec trzeba sie liczyć z różnymi zachowaniami ludzi bo nie wszyscy są jednakowi . Natomiast takie brudy należało by załatwiać na swoim podwórku a nie na forum.
Podejrzewam że w ten sposób zrobiłeś sobie antyreklamę, bo nie każdy "wędkarz"teraz przyzna się ze był u Tomka w Szwecji na rybach, natomiast przyjadą tacy chętnie których właśnie krytykujesz.
[2013-09-16 07:07]

jacenty75

Troche to przypomina walke z wiatrakami. Czasami wydaje mi sie,ze co niektorzy "wedkarze chca odlowic koszty wyprawy. Zrozumiale jest dla mnie,ze ktos zabiera pare filetow,ale pustoszenie lowiska z duzych okazow to zwykle barbarzynstwo. Wynajmuje dom i lodzie ,paranoja by bylo sprawdzanie ludziom toreb. Jedno jest pewne,nie chce juz miesiarzy u siebie. Serce mi krwawilo kiedy zobaczylem 120cm szczupaka walonego w leb kolkiem. Na szczescie jezioro jest duze i polaczone z duza rzeka ktora  wedruja ryby co roku z Zatoki Botnickiej,wiec pewnie niepredko ich braknie. Ale jakies zasady powinien miec kazdy w glowie. Jestes glodny zabierz i zjedz. Obdarowywanie rybami rodziny i znajomych to zwykla glupota.


Tak więc widzę, że po raz kolejny reklamujesz swoją ofertę bo jak inaczej można nazwać ten "niesmaczny" i kontrowersyjny post? Zdjęcie z pełną taczką bądź co bądź ładnych szczupaków niby nieetyczne ale pokazujące jakie ryby są w łowisku i na pewno będą bo jezioro duże i rzeka duża itp.... Ja od pierwszych Twoich postów na tym forum traktuje je jako komercyjna reklamę. A z wiatrakami to walczył "błędny rycerz" a Ty myślę jak byś chciał to byś do takich zachowań nie dopuścił. Nie przestrzegają ustalonych zasad to pakować walizki i do domu ale przecież to KLIENCI - zapłacili więc ........... [2013-09-16 07:50]

ryukon1975

Chciałbym mieć takie problemy u siebie nad wodą.:)

 

[2013-09-16 07:56]

lynx

Z mieszanymi odczuciami przeczytałem Twoje utyskiwania publiczne na klientów , na których zarabiasz napewno reklamujesz jako"eldorado" wiec trzeba sie liczyć z różnymi zachowaniami ludzi bo nie wszyscy są jednakowi . Natomiast takie brudy należało by załatwiać na swoim podwórku a nie na forum.
Podejrzewam że w ten sposób zrobiłeś sobie antyreklamę, bo nie każdy "wędkarz"teraz przyzna się ze był u Tomka w Szwecji na rybach, natomiast przyjadą tacy chętnie których właśnie krytykujesz.

Coś ci sie Bernard pomyliło. O jakim swoim podwórku ty mówisz. Właśnie ta zasada pozwala tym wszystkim robić dalej to co robią bo nikt im uwagi nie zwróci. Natomiast jak zwrócusz to ci odpowie, ze to jego podwórko a tobie nic do tego. W ten sposób kołtuństwo ma się całkiem dobrze w naszym kochanym kraju.
Gdyby było ogólne i publiczne potępienie takiego zachowania to, przynajmniej, niektórzy by się zastanowili i dzieci też by uczyli podstawowych zasad kultury.
Ten problem dotyczy nie tylko ryb ale całości życia.
Jak kiedyś usłyszałem od oszczyjmurka -gdzie sie pchasz stara krowo - to pomyślałem, że już się tak pop.....ło że czas umierać. Za moich czasów to sami koledzy by odrzucili takiego chama.
A w tej sytuacji to od razu dostałby w pałę od najbliższego MĘŻCZYZNY.
A może jestem w błędzie i to mięso biorą ci co przeżyli Oswięcim i obawiają się głodu?
Zapamiętaj takie powiedzenie - Ty z wiochy możesz wyjechać ale wiocha z ciebie nie wyjedzie.
Pisząc wiocha mam na mysli nie to skąd pochodzą ale, że zachowują się gorzej jak wieśniak średniowieczny.
[2013-09-16 08:25]

Iras1975

Z mieszanymi odczuciami przeczytałem Twoje utyskiwania publiczne na klientów , na których zarabiasz napewno reklamujesz jako"eldorado" wiec trzeba sie liczyć z różnymi zachowaniami ludzi bo nie wszyscy są jednakowi . Natomiast takie brudy należało by załatwiać na swoim podwórku a nie na forum.
Podejrzewam że w ten sposób zrobiłeś sobie antyreklamę, bo nie każdy "wędkarz"teraz przyzna się ze był u Tomka w Szwecji na rybach, natomiast przyjadą tacy chętnie których właśnie krytykujesz.


No przecież o to chodzi.. taczka pełna szczupaków to najlepsza reklama. :) [2013-09-16 08:31]

ryukon1975

Czyli podsumowując :

"Przyjeżdżajcie do mnie tylko weźcie dziesiątki plastikowych wiaderek żeby mieć gdzie filety pakować." :))

[2013-09-16 08:40]

lynx

Przeczytałem pozostałe posty i widzę, że wielu uważa, że jest OK.
Na wpis  - chciałbym miec takie problemy na swoim łowisku.
Widocznie to tolerujesz skoro miesiarze, za kasę wykosili co łowisko i nic nie zrobiłeś więc takie zachowanie polaków cie pewnie nie razi.
Obtłuklem sie trochę po Europie i nieraz musiałem udawac, że nie znam polskiego. Co, myślisz, że to jest przyjemne?
Przyjemnym nie jest jak , kiedyś syn pisał, ze policja  sciga polaków bo łapią i jedzą łabędzie.
Tu o pokoleń leżą moi przodkowie i chyba ja tez zostanę chociaż już wszyscy powyjeżdżali a ktoś mi będzie pisał, że trzeba to załatwiac na swoim podworku.
No to weź kałacha i wywal tych tych paru aby nie psuli nam zycia na zewnątrz jak i na tym naszym podwórku. A jak to zrobisz to ja mogę za ciebie siedzieć.
Krew człowieka zalewa jak niektórzy uzalają się , że nie ma ryb a jak ktoś opisuje mięsiarstwo to mówią, że to nic takiego, że to reklama itp bzdety.
Może lepiej napiszcie prace doktorska na temat swojej etyki to przynajmniej będzie kasa,.
Moderator nie wycinaj mojego wpisu.
[2013-09-16 08:41]

zbynio 33

Przeczytałem pozostałe posty i widzę, że wielu uważa, że jest OK.
Na wpis  - chciałbym miec takie problemy na swoim łowisku.
Widocznie to tolerujesz skoro miesiarze, za kasę wykosili co łowisko i nic nie zrobiłeś więc takie zachowanie polaków cie pewnie nie razi.
Obtłuklem sie trochę po Europie i nieraz musiałem udawac, że nie znam polskiego. Co, myślisz, że to jest przyjemne?
Przyjemnym nie jest jak , kiedyś syn pisał, ze policja  sciga polaków bo łapią i jedzą łabędzie.
Tu o pokoleń leżą moi przodkowie i chyba ja tez zostanę chociaż już wszyscy powyjeżdżali a ktoś mi będzie pisał, że trzeba to załatwiac na swoim podworku.
No to weź kałacha i wywal tych tych paru aby nie psuli nam zycia na zewnątrz jak i na tym naszym podwórku. A jak to zrobisz to ja mogę za ciebie siedzieć.
Krew człowieka zalewa jak niektórzy uzalają się , że nie ma ryb a jak ktoś opisuje mięsiarstwo to mówią, że to nic takiego, że to reklama itp bzdety.
Może lepiej napiszcie prace doktorska na temat swojej etyki to przynajmniej będzie kasa,.
Moderator nie wycinaj mojego wpisu.

zgadzam się. i do tego zawsze mówią, że to wina wyłącznie rybaków i kłusoli. też trochę jeździłem po europie i naprawdę trzeba było udawać, że się nie zna polskiego. Byłem kiedyś w Holandii i tamtejsi rolnicy, czy ogrodnicy sprzedawali swoje produkty przy drodze. była torba np z jabłkami i kartka ile trzeba pieniędzy wrzucić za nie do skrzynki, a polak wiadomo, jak nikogo niema i nikt nie pilnuje to poco płacić. to są pozostałości po poprzednim systemie i tak szybko to się nie zmieni. znam takich co na łowiskach prywatnych, gdzie trzeba płacić za rybę zabierają wszystko co złowią bo im szkoda wypuścić. pytam się takiego; do czego ci 20 karpi? przecież w każdej chwili możesz przyjechać i sobie złowić. a on na to; "gdybym złapał 30 to i 30 zabiorę", ba jak się pochwalić inaczej, jaki to wędkarz z niego. jak byłem młodszy to pytali mojego ojca gdzie syn? na rybach. a dużo to syn przywozi? no nic panie . a to słaby z niego rybak. takie przekonania są do tej pory.
[2013-09-16 10:15]

ryukon1975

Jak tak się zgadzacie i taka "mocna z was grupa" przeciwko temu co napisałem z wielkim przymrużeniem oka i szerokim uśmiechem na twarzy  to zróbcie coś z tym.

Ja wam powiem co trzeba zrobić, nie powiem wam jednak jak bo tego nikt nie wie (albo nie chce zrobić). :)))

[2013-09-16 10:39]

zbynio 33

Jak tak się zgadzacie i taka "mocna z was grupa" przeciwko temu co napisałem z wielkim przymrużeniem oka i szerokim uśmiechem na twarzy  to zróbcie coś z tym.

Ja wam powiem co trzeba zrobić, nie powiem wam jednak jak bo tego nikt nie wie (albo nie chce zrobić). :)))


Krzysztof to jest nieuniknione jak fotoradary i krokodylki na drogach. gdyby każdy jeździł przepisowo i budżet państwa był pełny, to by kontrole i mandaty nie były potrzebne. w Szwecji z tego co wiem mandaty są adekwatne do zarobków. kara i jeszcze raz kara taka aby zabolała każdego nie tylko biedaka. u mnie w kole w tym roku jest górny wymiar szczupaka, sandacza i limit okonia i co z tego, jak już niema takich okazów. masz swoiste poczucie humoru, za to Cię lubię, ale czytają to też (albo w większości) ludzie bez poczucia humoru i po obejrzeniu twojego filmiku i paru twoich wypowiedziach wywnioskują, że wędkarstwo to jak najwięcej nałowić i zabić. to nie średniowiecze! wiemy co trzeba zrobić i pomału się to udaje tylko nie przeszkadzaj jak nie chcesz pomóc. w tej chwili wędkarstwo to raczej pasja niż sposób aby przeżyć i tak to należy postrzegać.
zaraz pewnie pojawi się głos,że go stać na wszystko, a ryby zabija bo lubi wiedzieć co je. jak kogoś stać to zapłaci za świeżą rybę nawet z drugiego końca świata. kury, świnie, kaczki też sami łapiecie???
[2013-09-16 12:13]

ryukon1975

Zgadzam się, jest to nieuniknione.

Tylko że znam mnóstwo osób które dostały na drodze mandaty czy nawet poważniejsze kary. Nie znam jednak nikogo kto dostał karę za kłusowanie a kłusowników nad wodą widziałem w swoim życiu mnóstwo.

[2013-09-16 12:42]

Bernard51

zaraz pewnie pojawi się głos,że go stać na wszystko, a ryby zabija bo lubi wiedzieć co je. jak kogoś stać to zapłaci za świeżą rybę nawet z drugiego końca świata. kury, świnie, kaczki też sami łapiecie???

Przeczytaj to co napisałeś i zastanów sie spokojnie bez zbytnich emocji, żyjemy w realnym świecie.
Odpowiedz sobie na pytanie co jest dla ciebie świeża ryba ?
[2013-09-16 12:53]

zbynio 33

zgadza się. niema co sie dziwić u nas za gwałt dostaje się góra 8 lat z czego po połowie się wychodzi, albo za pobicie ze skutkiem śmiertelnym 4 i po 2 na wolność to już w ogóle parodia można powiedzieć w odniesieniu do ryb; ja nie zabiłem tylko pobiłem rybę na śmierć;) masakra z tym polskim prawem.
[2013-09-16 12:57]

adam-konopnicki

Kary adekwatne w Polsce do zarobków ? Zbynio33 hahaha nie rozśmieszaj mnie ;) Mogę na lewo biznes kręcić, jeździc nowym Mercedesem i zapłacę mniejszy mandat niż ktoś, kto jeździ 15 letnim golfem i zarabia 1500zł.
A co do sprawy, to podejrzewam, ze jak tak dalej pójdzie to za granicą wprowadzi się surowe limity dla wędkarzy i dotkliwe kary za ich łamanie i będzie wsio.Mentalności wielu Polaków nie zmienisz, bo to pozostało z czasów PRLu, czyli mi się wszystko należy.
A co do kolegi, który założył ten wątek, to jestem przekonany,że jak byś chciał to byś mógł to ukrócić ale twój biznes mógłby to poważnie odczuć, bo jeśli Ty nie pozwolisz na taki proceder, to znajdzie się dziesięciu innych, którym na etyce nie zależy i na to pozwolą, więc Szanowna Brac Mięsiarska się wybierze do nich.    [2013-09-16 13:00]

zbynio 33

zaraz pewnie pojawi się głos,że go stać na wszystko, a ryby zabija bo lubi wiedzieć co je. jak kogoś stać to zapłaci za świeżą rybę nawet z drugiego końca świata. kury, świnie, kaczki też sami łapiecie???

Przeczytaj to co napisałeś i zastanów sie spokojnie bez zbytnich emocji, żyjemy w realnym świecie.
Odpowiedz sobie na pytanie co jest dla ciebie świeża ryba ?

może jakaś podpowiedź???? przeczytaj jeszcze raz co napisałem to zrozumiesz. mała podpowiedź koledzy z Norwegi latają po wódkę do polski bo jest taniej (razem z przelotem) i o każdej porze.
[2013-09-16 13:06]

Bernard51

Coś ci sie Bernard pomyliło. O jakim swoim podwórku ty mówisz. Właśnie ta zasada pozwala tym wszystkim robić dalej to co robią bo nikt im uwagi nie zwróci. Natomiast jak zwrócusz to ci odpowie, ze to jego podwórko a tobie nic do tego. W ten sposób kołtuństwo ma się całkiem dobrze w naszym kochanym kraju.

Jako wychowawca młodzieży staraj sie czytać i zrozumieć to co inny chciał przekazać.
Przecie sam sobie zaprzeczasz.

No przecież o to chodzi.. taczka pełna szczupaków to najlepsza reklama. :)
 
Irek nie chciałem aż tak to nazwać, ale w 100% masz takie jak i ja zdanie.
Podobnie jak inni drażni ich to co sami praktykują dla kasy,kropka.
[2013-09-16 13:08]