Wędkowanie zestawem skróconym

/ 20 odpowiedzi
Witam . Moźe ktoś kolegów wie na czym polega  łowienie skrutem przy metodzie zestawu skróconego?
Osmol111


Kolego słowo "skrót" to potoczna nazwa zestawu skróconego.Pozdrawiam. (2013/03/11 17:29)

bluehornet


Po prostu nie łowisz na całą tyczkę - odejmujesz segment lub dwa .. (2013/03/11 20:07)

roman55


Pozdrawiam Roman

(2013/03/11 20:15)

Romuald55


Ja nie bardzo bym się zgodził z rozumowaniem Kolegi ,Kolego roman55.Muszę przyznać,że nie słyszałem określenia "skrót" dotyczącego łowienia metoda skróconą.Nigdy nie zmieniałem miejsca łowienia w trakcie zawodów.Nie widziałem też,żeby ktokolwiek tak robił.Łowiąc oczywiście metodą skróconą,czyli tyczką.Nie widziałem też nigdy nęcenia w kilku miejscach.Istotą i powodzeniem w metodzie skróconej jest łowienie w jak najmniejszym okręgu przez całe zawody.Nie my wędrujemy zestawem za rybami lecz one muszą wejść w pole łowienia.Kto lepiej potrafi je tam zwabić,ten odnosi sukces.Oczywiście to nie musi być na 13 metrach.Może być bliżej po zdjęciu dolnych elementów.Po wygruntowaniu i ustaleniu miejsca nęcenia i łowienia tam się łowi cały czas. (2013/03/11 21:13)

golden2le


Podzielam zdanie kolegi roman55 jest dokładnie tak jak napisał, natomiast panie Romualdzie 55 pisze pan że nigdy nie widział pan aby podczas zawodów nęcić w kilku miejscach to czym jest nęcenie na 13m do tego pod odległościówkę a jeszcze na 4 metrach na uklejówkę? Wracając do tematu "skrót" to jest właśnie łowienie niepełną długość tyczki po odjęciu dolnych segmentów (2013/03/11 22:50)

Romuald55


Uklejówka to inna metoda.Tam nęci się powierzchniowo.Nie znałem tego określenia łowienie skrótem i dziękuję za informację. (2013/03/11 23:02)

golden2le


Oczywiście inna bo to metoda pełnego zestawu czyli "bat", taka sama bo spławikowa nie nęcimy powierzchniowo tylko przemoczoną zanętą tworzącą słup drobinek zanęty opadający do dna i łowimy w owym słupie zanętowym. W żaden sposób nie chciałem pana urazić panie Romualdzie i proszę mi wybaczyć nieco mentorski ton wypowiedzi Pozdrawiam serdecznie :)  (2013/03/11 23:20)

Romuald55


Ja celowo nie mówiłem o łowieniu uklei ,żeby nie zamydlić sensu wypowiedzi o nęceniu przy zestawie skróconym. (2013/03/11 23:24)

Romuald55


....a swoja droga warto dodać cytrynówkę do zanęty uklejowej. (2013/03/11 23:26)

golden2le


A to ciekawy dodatek :) tylko czy by u nas w polsce się przyjął ja bym ją wolał wypić sam :))) (2013/03/11 23:28)

Romuald55


niewiele się dodaje....do smaku....ja dodaje na oko.50 g do zanęty uklejowej. (2013/03/11 23:43)

kwaldek


Dzieki koledzy z rozjaśnienie mojej małej wiedzy w tym temacie. Rozumiem teraz że skrót to nic innego jak ujęcie elementów od pełnego zestawu tyczki. Pojęcie Skrót usłyszałem podczas rozmowy na treningu zawodników a nie miałem odwagi zapytać się co to oznacza natomiast skąd się nazywa ta metoda wędkowania (metoda skróconego zestawu) to wiedziałem.

Jeszcze raz dziękujęza wyczerpującą odpowiedź kol. Romanowi55 ,golden2le, bluehornet

(2013/03/12 06:50)

mienta


Ja nie bardzo bym się zgodził z rozumowaniem Kolegi ,Kolego roman55.Muszę przyznać,że nie słyszałem określenia "skrót" dotyczącego łowienia metoda skróconą.Nigdy nie zmieniałem miejsca łowienia w trakcie zawodów.Nie widziałem też,żeby ktokolwiek tak robił.Łowiąc oczywiście metodą skróconą,czyli tyczką.Nie widziałem też nigdy nęcenia w kilku miejscach.Istotą i powodzeniem w metodzie skróconej jest łowienie w jak najmniejszym okręgu przez całe zawody.Nie my wędrujemy zestawem za rybami lecz one muszą wejść w pole łowienia.Kto lepiej potrafi je tam zwabić,ten odnosi sukces.Oczywiście to nie musi być na 13 metrach.Może być bliżej po zdjęciu dolnych elementów.Po wygruntowaniu i ustaleniu miejsca nęcenia i łowienia tam się łowi cały czas.





Wtrącając 3 grosze w rozmowę,zgadzam się z tezą kol.Roman55 wystarczy spojrzeć na ostatnie spławikowe mistrzostwa europy gdzie,Wiktor Walczak właśnie w taki sposób nęcił i później łowił a o efektach jego połowów pisać nie muszę
(2013/03/12 20:11)

Romuald55


Kolego mienta,masz rację.Tylko najpierw trzeba rozpoznać łowisko by tak postąpić.....a może...jakiś atraktor tak zadziałał. (2013/03/12 20:22)

mienta


Kolego mienta,masz rację.Tylko najpierw trzeba rozpoznać łowisko by tak postąpić.....a może...jakiś atraktor tak zadziałał.





To był zapewne rewelator:)) (2013/03/12 20:28)

Romuald55


Może akurat...Pamiętam kiedyś Zbyszek Milewski...na żwirowni Trzebień Mały zapytał...jak tu można ryby łowić na zawodach.A no można... (2013/03/12 20:34)

Romuald55


Są łowiska Kolego mienta,gdzie Kadra może przegrać.Tu się łowi Tyczka na głębokości 5-8 m.Takie warunki.Ani atraktor,ani jak Kolega mówi rewelator nie da gwarancji sukcesu. (2013/03/12 20:39)

Romuald55


A my łowimy w takich warunkach.I tam za zawody rozgrywane. (2013/03/12 20:43)

Romuald55


A jak popatrzymy na mistrzostwa Włoch to tam nie było odstępstwa od s\środka nęcenia więcej niż kilkanaście centymetrów. (2013/03/12 20:47)