Zaloguj się do konta

Wędkowanie w upalny dzień

utworzono: 2011/06/05 10:51
barrakuda81

Jaki jest sens wędkowania latem w takie upały jak teraz skoro w dzień temperatura dochodzi do 30st?Może przestawić się na nocki bo w ten upał nawet bolenie strajkują.Czy coś bierze w taki skwar?Szkoda byłoby odpuszczać i czekać do jesieni:(
[2011-06-05 10:51]

withanight88

Wystarczy poczekac do wieczora - nie trzeba czekać do jesieni. [2011-06-05 10:52]

MrCrasny

Znam akwen (a konkretnie to jez. Rańskie), gdzie w ciągu dnia w najgorszy upał łapię ładne wzdręgi przy trzcinach. [2011-06-05 12:26]

lukaszszwagier

Można połowić w upał w grążelach! Ja siedziałem dziś w dość średnim miejscu,ale sąsiad łowił ładne leszcze i liny w kapelonkach na starorzeczu warty w Sroczewie. U mnie sama młodzież, głównie wzdregi, płotki i krąpiki
[2011-06-05 12:33]

A ja znam u nas jeziorko wapienne, gdzie połowy w dzień są beznadziejne, a nocą zaczyna się dopiero porządne wędkowanie. Wczoraj byłem tam własnie na patrolu, upał niemożliwy, ok. 30 wędkarzy, godziny południowe i siatki u nich puste. A u wędkarzy z nocki wyniki wprost doskonałe. Nawet karp 17 kilo, co udokumentowali zdjęciami, ale także dali ciała, bo złowili również suma 26 kilo, 163 cm (tez trzasnęli foty) ale go nie wypuścili, tylko z triumfem oświadczyli, ze kolega już go zabrał do domu pociąć i do lodówki, a żeby tego było mało, to na moje pytanie o okres ochronny suma, zgodnie odpowiedzieli, że przecież sum jest szkodnikiem....... Ręce mi opadły wtedy. [2011-06-05 12:36]

szczupi

Wczoraj w ten upał w godzinach od 14 do 18 łowiłem zestawem skróconym na jeziorze jaśkowickim, efekt duża ilość płoci do 30 cm. oraz od czasu do czasu w łowisku pojawiały się okonie i wzdręgi.
[2011-06-05 14:23]

obcy91

Dziś miałem zawody spinningowe od 8.00 do 14.00 MASAKRA panowie...

[2011-06-05 16:13]

michal0210

Wydaje mi się że nawet warto łowić w ten upał gdy ryba żeruje to będzie brało nawet w samo południe. Dzisiaj przy temp 30 stopni złowiłem Bolenia o 11:30.
[2011-06-05 16:33]

Ja w te upały nie ryzykuję wędkowania. Zanęta gnije, przynęty również, człowiek chodzi jak bez baterii, ryby też. A jeszcze wczoraj wędkarze wzywali pogotowie do jednego z nich na Odrze, bo zasłabł i się przewrócił twarzą do wody na kamienie. Odradzam wędkowanie w takich temperaturach.  [2011-06-05 16:35]

Jędrula

Ja w te upały nie ryzykuję wędkowania. Zanęta gnije, przynęty również, człowiek chodzi jak bez baterii, ryby też. A jeszcze wczoraj wędkarze wzywali pogotowie do jednego z nich na Odrze, bo zasłabł i się przewrócił twarzą do wody na kamienie. Odradzam wędkowanie w takich temperaturach. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A ja wprost uwielbiam łowić w upały , w ogóle lubię ciepełko . Może po prostu w poprzednim wcieleniu mieszkałem gdzieś w krainie wiecznego śniegu i lodu ? Z gęby nawet taki podobny jestem do eskimosa chyba ???

 

 

 


 

[2011-06-05 16:47]

MrCrasny

Przy zachowaniu elementarnych zasad- nakrycie głowy, duża ilość płynów (aby nie alkohol), w miarę możliwości zasiadka w cieniu, to wędkowanie w upał jest przyjemnością. [2011-06-05 17:38]

A ja uwielbiam zimno.  [2011-06-05 17:43]

dragolinmarco

wczoraj siedzialem od 15-23 na rybkach nic totalna kicha lecz jak slonko zaszlo to wtedy ruszyly sie do wspolpracy tzn sumy ktore maja okres ochronny ale braly prubowalem zestawu nowego i musze powiedziec ze sie udalo 6 bran 1 ryba

a wiec w dzien nie biora proponuje wieczor
[2011-06-05 18:07]

Groszek97

A ja z kolegą dzisiaj od godz. 11.00 do około 13.30 miałem najlepsze brania szczupaczków.

Najpierw zaczęło się niewinnie , nic nie podejrzewając myślałem że ciągnę zaczep a tu proszę taki glutek 23 cm .
Następnie kolega złapał szczupaczka 35 cm.
Rozochoceni kilkoma braniami łapaliśmy dalej  ( najlepiej się sprawdzały blaszki; marki Alga , obrotówki mepsa , gum nie tykały )
Na haku mam  coś większego z 50 cm , krzyczę do kolegi : "łap podbierak" , nie wiedział co się dzieje (kolega ) i stał jak kołek , za późno chwycił podbierak i rybka poszła ;//
Kolega złapał podobnego , ale ja go nie zawiodłem i podebrałem szczupaczka ( 48 cm)
Dostałem od losu kolejną szansę i wykorzystałem ją szczupły 45 cm i jest .

Wszystkie rybki dalej w wodzie .
W upał także biorą , ale teraz mam na nogach od sandałów paski czerwone i spodenki białe ( nie opalone ) niżej jest czerwono :DDD

[2011-06-05 18:30]

dragolinmarco

a wiec zalezy jaki styl wedkowania wybierzesz spining grun czy cos innego a wiec calym dniem mozna cos zlowic


polamania
[2011-06-05 19:39]

Sniper64

Witam ..cały dzień jest pełen niespodzianek,każda ryba ma swoje pory brań ale tak że odczuwa pogodę,podobnie jak człowiek,jest głodna to wyskoczy na chwilę i coś tam dziabnie,nie ważne czy gorąca czy zimno..jak z lodówki zimne piwko:) A w tych portkach to dobrze że nie było dziurek bo jak biedronka byś wyglądał:)) Pozdrawiam:)
[2011-06-05 20:03]

Groszek97

Jak biedronka ;ddd
[2011-06-05 20:07]

Arcio

Ja dziś byłem na Przeczycach bylo mega gorąco o godzinie   13 ,30 i leszczyki i wzdręgi brały bez opamiętania    [2011-06-05 20:42]

edyta35

Jaki jest sens wędkowania latem w takie upały jak teraz skoro w dzień temperatura dochodzi do 30st?Może przestawić się na nocki bo w ten upał nawet bolenie strajkują.Czy coś bierze w taki skwar?Szkoda byłoby odpuszczać i czekać do jesieni:(

Witaj czemu zaraz czekać do jesieni , ja w zeszłym roku w gorączkach łowiłam przez cały dzień , w ciągu dnia brała piękna płoć a pod wieczór podchodził lin i leszcz , łowienie rewelacyjne bardzo przyjemne bo w dzień można  było się przyjemne poopalać a i przy okazji  rybkę złowić.   

[2011-06-05 22:23]

Bartes

na moje pytanie o okres ochronny suma, zgodnie odpowiedzieli, że przecież sum jest szkodnikiem....... Ręce mi opadły wtedy.




Podobnie ludzie się chwalą zabijając żmije. Mój sąsiad już 6 zabił w tym roku....

ech...

[2011-06-06 09:05]

trygław

Ja jak zaczynałem przygodę ze spinningiem to na jeziorku około 10 hektarków w największe upały około 12-14-tej łowiłem sandacze  na głębokości 2,5m.teraz trudno to sprawdzić bo o sandacza tam trudno.
Tak więc myślę że łowienie w upały  jest też uzależnione od łowiska,trzeba próbować...
Pozdrawiam
Trygław
[2011-06-06 09:19]

gaudi xxxx

Grubo się mylisz-80 procent swoich dużych sandaczy złowiłem w upalne południe!!!-wiadomo że nie jest to komfortowe łowienie,ale warto spróbować...pozdrawiam-Grzegorz
[2011-06-06 09:32]

patryczek88

witaj!kolego ja w tamtym roku w godzinach 10-12 łapałem karpie po 5kg ,a co najlepsze rano nawet brania  [2011-06-06 11:24]

JakubUrsynow

A ja uwielbiam zimno.


Taka deklaracja przeważnie wywołuje przeważnie pukanie się w czoło. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam:)

[2011-06-06 12:07]

perwer


Witaj czemu zaraz czekać do jesieni , ja w zeszłym roku w gorączkach łowiłam przez cały dzień , w ciągu dnia brała piękna płoć a pod wieczór podchodził lin i leszcz , łowienie rewelacyjne bardzo przyjemne bo w dzień można  było się przyjemne poopalać a i przy okazji  rybkę złowić.   

hehe ,masz Edytko  te same argumęty co moja kobitka.Na ryby tylko chętnie ze mna pójdzie
jak jest upał bo można sie poopalać ....no fakt ,tylko ja wybrałbym se miejsce w miare zacienione ,ale nieee,.......na dworze 30  stopni w słońcu 50 i rozbijamy sie na środku plaży lub polany bez drzewa...Z ja...c cieknie ,na czole moge placki smażyć ,ale ze względu na moje kochanie stoje na posterunku..Mija chwilka ,ja na leżaczku w kąpielówkach i tyle z wędkowania......chyba że nie zapominam parasola wedkarskiego to idzie przeżyć z wędką .Ryba która najczęściej bierze to wzdrega,płoć,karaś,okoń czasami....na wiekszych akwenach leszczyk..
[2011-06-06 13:29]

alejki

Ja w upal za dnia zlapalem na warcie 5 sumikow ok 50cm , leszcza i kilka ploci, bylo to ok 14 godziny,

Nie ma reguly, jkak ma wziasc to wezmie

[2011-06-06 13:45]