A orientuje się ktoś jaką karę można dostać za złamanie takiego zakazu? Przecież jasnym jest, że nie wsiądę na łódkę i nie będę czesał spadów i dołów gumami z opadu, żeby koniecznie złowić sandacza... chodzi tu głównie o szczupaka, który przeważnie stoi w maju w pobliżu brzegów. Nie widzę nic złego w takim wędkowaniu z łódki..
No wiesz, zakaz, to zakaz i na pewno mandat byś załapał, a "życzliwych", którzy by Ci pomogli dostać taki mandat. Kwoty nie znam, bo wachlarz jest od 50 do 500 zł, ale myślę, że ta niższa kwota, albo tyciu więcej.(2011/04/30 12:15)