Zaloguj się do konta

Wędkowanie pod lodem w portach

utworzono: 2010/12/19 19:20
wieno

Witam wszystkich
Wczoraj to znaczy 18.12 byłem na wędkowaniu podlodowym w porcie w Górze Kalwarii wędkarze łowili leszcze krąpie i świnki wszystkie ryby były złowione na błystkę i przyhaczone za "kapotę " Na mormyszkę i spławik brał  tylko drobny jazgarz . Myślę czy nie byłoby celowym zakazać połowu na błystkę podlodową w portach które to miejsca są zimowiskiem ryb . Może ZG rozważy tę propozycję
Pozdrawiam
Wodom cześć
[2010-12-19 19:20]

withanight88

To nie wędkarstowo tylko kłusownictwo. Niczym szarpakowcy. [2010-12-19 20:06]

Etyczny ,honorowy spinningista w takim miejscu gdzie co rusz podchacza białą rybę po prostu by nie łowił.Natychmiast zmieniłby miejsce wiedząc że pod nim jest zimowisko białorybu,natomiast każdy kto kontynuje połowy po takim zdarzeniu to moim zdaniem zwykły cham i kłusol.Nie trzeba miec wędy jak trzonek od miotły i mega kotwicy aby być szarpakowcem,mozna nim zostac także w ten opisany przez kolegę sposób-naginając prawo.Metoda ta jest najbrutalniejszą ze stosowanych,wiele ryb którym udało się zerwać z haka ginie z powodu strasznych obrażeń.Każdy kto ją stosuje oprócz wymiernego wyroku z KK powinien mieć porządnie obitą mordę-za bestialstwo.
[2010-12-19 21:19]

januszko

Witam                                                                                                                                  Zgadzam sie z kolega. Jezdze czesto na port . Zaobserwowalem ze wiekszosc,                           [wedkarzy] to typowi szarpakowcy.                                                                                  Jestem za wprowadzenim calkowitym zakazem lowieniem na blaszke.                                                                                                                                                                        POIZDRAWIAM [2011-01-26 20:19]

januszko

Witam                                                                                                                                  Zgadzam sie z kolega. Jezdze czesto na port . Zaobserwowalem ze wiekszosc,                           [wedkarzy] to typowi szarpakowcy.                                                                                  Jestem za wprowadzenim calkowitym zakazem lowieniem na blaszke.                                                                                                                                                                        POIZDRAWIAM


[2011-01-26 20:21]

jacenty75

Witam,

Jakieś 2 tyg temu na porcie złapano karpia ok 7 kg. Oczywiście "pobił w błystkę". Przez kolejnych kilka dni iloś łachudrów z błystkami znacząco wzrosła. Kurde, często tam bywam z wędką lub z psem na spacer ale widok ponurych sylwetek gości wykonujących jeden i ten sam powtarzalny ruch przedramieniem bardzo zniesmacza. Dodam jescze tylko przez parę ładnych lat nie widziałem aby ktoś złapał tam na błystkę okonia w zimę.

[2011-01-27 08:51]

Witam wszystkich
Wczoraj to znaczy 18.12 byłem na wędkowaniu podlodowym w porcie w Górze Kalwarii wędkarze łowili leszcze krąpie i świnki wszystkie ryby były złowione na błystkę i przyhaczone za "kapotę " Na mormyszkę i spławik brał  tylko drobny jazgarz . Myślę czy nie byłoby celowym zakazać połowu na błystkę podlodową w portach które to miejsca są zimowiskiem ryb . Może ZG rozważy tę propozycję
Pozdrawiam
Wodom cześć


witam  panowie  bardzo przykro czytać o takich sytuacjach może zmienić przepisy.My na wodach morskich mamy taki przepis...$3 POŁOWY WĘDKĄ SĄ PROWADZONE: PKT.7-BEZ STOSOWANIA METOD KALECZĄCYCH ZEWNĘTRZNE POWŁOKI CIAŁA RYB..a to co tam wyprawiają jest właśnie taką metodą i powinno być karane.Cały regulamin morski umieściłem na forum(OCHRONA RYB)jak ktoś chciałby się zapoznać>pozdrawiam

[2011-01-27 22:28]

jacenty75

Witam ponownie.

Dzień 30.01.2011r. - zawody podlodowe naszego koła na porcie w G.K. frekwencja przyzwoita (w tym kilku SSR-owców), Zarząd, sędziowie itd. ryba nie brała wogóle ale poza wyznaczonym terenem zawodów u wejścia do portu kilku zwolenników błystki. I może nie było by w tym nic nadzwyczajnego ale na ogólne stwierdzenie, że ryba nie bierze i że jej nie ma dało się usłyszeć od organizatorów optymistyczną wiadomość że ktoś karpia 6,05 kg złapał (waga sędziowska).

No coż jak to mawiał mój dawny kolega po kiju: "łapać to trzeba umić a nie umieć"

[2011-02-04 13:20]