Zaloguj się do konta

Wędkarstwo żywcowe

utworzono: 2010/03/25 13:22
konrad_leo

Zaintrygowała mnie jedna sprawa.
Co jakiś czas czytając forum pojawiają się wpisy: "wędkowanie na żywca jest nieetyczne".
Co w tym nieetycznego?
Czy nadziewanie robaka jest etyczne?
Czy hol ryby dla zabawy jest etyczny?
Czy wyrzucanie jakiejś ryby na brzeg bo uważa się ją za szkodnika jest etyczne?
Czy ogólnie wędkowanie jest etyczne?

A może niech każdy uzna co jego zdaniem jest etyczne i tak postępuje a nie narzucajmy swoich racji innym?
PDK

[2010-03-25 13:22]

szaramysz

Popieram [2010-03-25 16:30]

wedkarz2309

Ja osobiście posyłam czasami w nurty Odry martwą lub żywą rybkę (np. uklejkę) za sandaczem i nie widzę w tym nic złego:)

 

A po drugie żywczyka, którego używamy jest od groma i nic złego się nie stanie, jak złowimy w tym celu kilka/kilkanaście rybek:)

 

Takie jest moje osobiste zdanie na ten temat:)

[2010-03-25 16:59]

essoxx

Łowiłem na żywca łowię i będę łowił, jest to metoda skuteczna i wpisana w nasza tradycję. Trudno, ze różnym ekologom szukającym poklasku ta metoda się nie podoba. Nie dajmy się zwariować bo niedługo wyprowadzenie psa na smyczy będzie znęcaniem się nad zwierzęciem. 
[2010-03-25 22:59]

wiechu1603

Nie widzę nic nieetycznego w łowieniu na żywca, jest to metoda jak każda inna. Chociaż bardziej skupiam teraz uwagę na spinningu to nie mam zamiaru rezygnować z łowienia na żywca.

Pozdro.

[2010-03-26 01:35]

GBH

Przepraszam, że odbiegnę od tematu (tj. etyki), ale jak ktoś popiera żywcówkę motywując to tradycją, to ja wymiękam (dla przypomnienia powiem, że najbardziej tradycyjną metodą pozyskiwania ryb jest sieć) :-).

 

[2010-03-26 08:34]

kaban

Nie mam zamiaru rozwodzić się nad tym czy łowienie z użyciem żywca jest etyczne czy nie (osobiście jestem zwolennikiem spinningu), a każdy ma prawo do wyboru przynęty i metody połowu.Mam tylko prośbę do wędkarzy stosujących żywca aby w tej (niewdzięcznej) roli używać ryb pochodzących z danego zbiornika(łowiska).Chodzi mi tylko o to żeby maksymalnie zmniejszyć ryzyko przeniesienia chorób lub pasożytów.
[2010-03-26 15:36]

Przemas83

Łowiłem łowie i nie zamierzam przestać łowić na żywca !
[2010-03-26 15:49]

Boberto

... ja to uwielbiam takich co pisza C&R ..a ulubiona metoda polowu to zywiec ... no ogarnia mnie pusty smiech!...absurd.
[2010-03-26 16:34]

zegar

Jedni będą łowić na spinning inni na żywca. Wiadomo że jak jest jezioro , lub brzeg zarośnięty. To łatwiej jest podrzucić żywca niż spinning- przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam...
[2010-03-26 16:50]

szymbor

ja nie przepadam za łowieniem na żywca, jakoś nigdy mnie to nie pociągało ... ale to nie oznacza że jak ktoś łowi na żywca to jest już nie wiadomo kim ... każdy wędkarz ma swoją technikę łowienia ... wiem i zgadzam się z tym że żywiec jest lepszy ...
[2010-03-26 17:33]

Przemas83

kolego Beberto to do mnie? A co to jest C&R ?
[2010-03-26 21:38]

Przemas83

A łapie i wypuszczam no tak ;] ale to chyba nie o mnie chodzi ....
[2010-03-26 21:43]

Boberto

...nie nie spokojnie to bylo ogolne stwierdzenie :)
[2010-03-26 22:41]

tomasz123

witam, łowię na żywca od "zawsze" i nic nie widzę w tym nieetycznego , nic gorszego niż spotkać nad wodą takiego  "etycznego", któremu etyka pomyliła się z jego własnym  fanatyzmem  . Uważam że każda dopuszczona prawnie metoda połowu jest właściwa, tylko trzeba do wszystkiego podchodzić z rozumem, a nie na zasadzie że jak biorą to wyłowić ile się da lub dla zabawy np. złowić 20 -30 leszczyków i wtedy według tych "ETYCZNYCH"  co to  im żywiec przeszkadza ,to jest w pełni etyczne postępowanie.
      Moim zdaniem najważniejszy jest nad wodą wzajemny szacunek pomiędzy wędkarzami i troszkę więcej zaufania- jak na łowisku pojawi się obcy wędkarz to nie traktujmy go jako wroga , pilnując ciągle co robi i rzucając różne komentarze  lub nasyłając zaraz kontrolę , tylko jako GOŚCIA , pamiętajmy ,że my też możemy zostać tak potraktowani jak wyjedziemy gdzieś poza teren koła na rybki przez miejscowych " kolegów po kiju". pozdrawiam !!!!!!!!!
[2010-03-27 11:24]

essoxx

GBH mylisz się najbardziej tradycyjna metoda połowu ryb jest oścień. Pozdrawiam.
[2010-03-27 22:47]

Zawsze, gdy ktoś poruszy temat żywca pojawiają się wątpliwości dotyczące etyki.Osobiście wykluczyłem tą metodę (spinninguję). Wątpliwości co do słuszności tej metody dobrze ujął Kol. kaban.Dodam tylko, że w mojej opinii kontrowersje budzi również gatunek stosowanego żywca, bo wielu wędkarzy (niestety) stosuje jako żywca gatunki chronione bądź ryby nie wymiarowe.
[2010-03-27 23:46]

essoxx

Wielu tez wędkarzy łowiących na spinning zabiera niewymiarowe ryby lub ponad limity metoda połowu nie ma znaczenia liczy się podejście łowiącego.
[2010-03-29 19:22]

karlik

Moim zdaniem najważniejszy jest nad wodą wzajemny szacunek pomiędzy wędkarzami i troszkę więcej zaufania- jak na łowisku pojawi się obcy wędkarz to nie traktujmy go jako wroga , pilnując ciągle co robi i rzucając różne komentarze  lub nasyłając zaraz kontrolę , tylko jako GOŚCIA , pamiętajmy ,że my też możemy zostać tak potraktowani jak wyjedziemy gdzieś poza teren koła na rybki przez miejscowych " kolegów po kiju". pozdrawiam !!!!!!!!!

(część wypowiedzi kol.Tomasza123) i zgadzam się z tą opinią w 100%
  Pozdrawiam
[2010-03-29 21:13]

kuba2996

Jak dla mnie ta metoda jest w niektórych przypadkach bardziej etyczna niż spinning ponieważ nie raz widziałem spinningistów którzy nawet 30 cm szczupaczka zabierali do domu bo była to ich jedyna ryba od tygodnia lub jakiegoś innego czasu oczywiście na pewno nie wszyscy spinningiści są tacy ale niektórzy (tym bardziej u nas na mazurach ) tacy są a ci łowiący na żywca biorą max 10 żywczyków na jedna wyprawę i gdy złowią szczupaka to nie zawsze go biorą (chodzi mi tu o wymiarowe ) ponieważ gdyby brali wszystkie to by musieli mieć zamiast domu chłodnie na mięso , a żywczyki które im zostaną wrzucają do wody  [2012-10-14 15:06]

Kiler1906

Czy życie jest etyczne? Nie!
A wędkowanie od dawien dawna jest takie samo tylko zmieniamy zestawy wędziska itd lecz ciągle łapiemy na robaki czy żywca dlatego nie może być nieetyczne we wtorek za szczupłym cisnę na żywca ;D  bo uważam że jest to etyczne i szczupły musi coś jeść i ja bym zjadł jakiegoś szczupłego ;D
[2012-10-14 15:19]

z@mela

Przez pare lat  wedkowania  juz wiem ze  gdy  komus zalezy na  mięsie  , szczupaczym mięsie  to wybiera metode zywcową    bo ta metoda  w 90%  lowisk i przypadków  bije spina na łeb ( ostatnie 10 wypraw  robilismy test)   i nie znam  zywcownika  ktory by wyposcil ponad  limit   z  niewymiarami jest  różnie ale  najczesciej jak plywam pontonem i widze brzegowych  zywcowników   to walą kazdego krótkiego  do   plecaka  a jak  zwracam im uwage to  robi sie wielki szum i groźby  tak samo  gdy widze  typa idącego z wiaderkiem   pelnym zywców  zawsze  reaguje na to  pouczajac ze zywiec  winien byc  pozyskany z lowiska w ktorym sie  lowi  i jaki odzew  SZUM  na maxa  wyzwiska :/ w ogole ten przepis  zwiazany z pozyskaniem  zywca jest MARTWY  i tylko takie prawdziwki jak ja   czy paru zapaleńców sie   podporządkowuje .

Może gdyby calkowicie zakazali żywcowania to  troche by sie szczupak odrodzil  bo  jednak na spina ciezej jest cokolwiek zlowic  ale zaraz  te gumofilce by sie zbulwersowali i nie oplacili skladek w  ramach zorganizowanego protestu.
[2012-10-14 19:59]

sy28

Witam zgodze się co do tego martwego przepisu w każdym wędkarskim kupimy żywca więc co tu dużo mówić co do skuteczności również.A metoda wybierana dla tego że łatwizna i tanizna w spinning trzeba zainwestować, żywcówkę z byle czego uklepać najgorsi są ci co różne ryby na żywca kładą a jak nie łowią na żywca to biegają i płaczą że białorybu mało tylko co ma rosnąć jak na przynętę idzie.
[2012-10-14 21:47]

gelooo

Żywiec to żywiec kolejna metoda, czy ta czy inna wszystko jest dla ludzi ale z głową. Ja wczoraj byłem pyknął pistolecik taki 40 i wrócił od razu  do wody, nigdy nie wezmę niewymiarowego szczupaka do domu . Więc nie oceniajcie że jak ktoś łapie na żywca to zabiera wszystko jak leci. Ja osobiście to jedna rybka na miesiąc a jak się nie trafi konkretna to i dłużej
[2012-10-15 11:06]

damian8324

Przez pare lat  wedkowania  juz wiem ze  gdy  komus zalezy na  mięsie  , szczupaczym mięsie  to wybiera metode zywcową    bo ta metoda  w 90%  lowisk i przypadków  bije spina na łeb ( ostatnie 10 wypraw  robilismy test)   i nie znam  zywcownika  ktory by wyposcil ponad  limit   z  niewymiarami jest  różnie ale  najczesciej jak plywam pontonem i widze brzegowych  zywcowników   to walą kazdego krótkiego  do   plecaka  a jak  zwracam im uwage to  robi sie wielki szum i groźby  tak samo  gdy widze  typa idącego z wiaderkiem   pelnym zywców  zawsze  reaguje na to  pouczajac ze zywiec  winien byc  pozyskany z lowiska w ktorym sie  lowi  i jaki odzew  SZUM  na maxa  wyzwiska :/ w ogole ten przepis  zwiazany z pozyskaniem  zywca jest MARTWY  i tylko takie prawdziwki jak ja   czy paru zapaleńców sie   podporządkowuje .

Może gdyby calkowicie zakazali żywcowania to  troche by sie szczupak odrodzil  bo  jednak na spina ciezej jest cokolwiek zlowic  ale zaraz  te gumofilce by sie zbulwersowali i nie oplacili skladek w  ramach zorganizowanego protestu.











Haha to się uśmiałem człowieku co ty piszesz??? Może gdyby zakazali spiningu szczupaka było by więcej bo na to pada najwięcej sztuk i to niewymiarowych. I nie ubliżaj tu innym wędkarzom a jak chcesz zobaczyć "gumofilca" spoglądnij po prostu w lustro


[2012-10-16 03:55]

JOPEK1971

Dla mnie mogliby wszyscy łowic na żywca czy martwą rybkę,tylko niech zapłacą tyle co ja za łowienie na spinning,bo dlaczego my spinningiści mamy płacic a łowiący na żywca nie,przecież łowimy te same ryby.W moim okręgu za łowienie spinningiem trzeba zapłacic 40zł. [2012-10-16 05:11]