Wędkarstwo podlodowe - wchodził już ktoś na lód?
utworzono: 2009/12/19 13:25
Miałem dzisiaj jechać w końcu na poważne jezioro i poważne wędkowanie. Ale padający deszcz od nocy wybił mi ten pomysł z głowy. Życie jest cenniejsze od największej przygody i największej ryby. No i jakie byłyby to święte beze mnie i braku mojej osoby przy wigilijnym stole...:)
[2009-12-23 09:32]
Ja też miałem wybrać się no małe ryby .Nawet nabyłem ochotkę 4 zł opakowanie . OD 6 rano leje deszcz. Jak tak dalej będzie to święta w Warszawie nie będą białe.
Ciekaw jestem jak się kształtują ceny ochotki w kraju?
[2009-12-23 10:12]
U mnie ceny kształtują się na tym samym poziomie od kilku lat, czyli 2,50 zł. Radzę kupować ochotkę w papierku a nie w torfie. W domu ochotkę należy umieścić w litrowym słoiku z zimną kranówką. I codziennie zmieniać wodę i usuwać padłe ochotki. Tak mogą przetrzymać i ze 2 tygodnie...
[2009-12-23 10:39]
Masz racje lepiej być z rodziną niż narażać swoje życie dla paru rybek - to pochwalam -Ziutek.
[2009-12-25 11:57]
W Warszawie ochotkę można kupić od 3,5 pln do 5 pln za porcyjkę.
Dziś podjechałem na Wisłę zobaczyć jak wygląda sytuacja. Środkiem płynie bardzo dużo kry, zakola zamarznięte - na środku lód dość gruby, jednak przy brzegach ma jakieś 2 - 3 cm grubości.
Najgorszy okres dla wędkarza - nie da się spiningować, a na lód też się nie wejdzie, bo za cienki... Masakra !!!
[2009-12-25 13:33]
He he. Tylko nie mów ,że narobisz w gacie. Jak masz odwagę wejść na 5cm lód to zapraszam.... :)
[2009-12-25 13:43]
Wchodzenie na 5 cm lód to nie odwaga moim zdaniem, tylko głupota lub jakiś rodzaj nieświadomości. Mimo iż mam kombinezon wypornościowy, to na taki lód nie wchodzę. W jednym miejscu jest 5 cm, a w innym 1 cm. A do tego 8 stopni na plusie i deszcz.... Jeszcze dwa - trzy takie ciepłe dzionki i będzie można ze spiningiem pomęczyć sandacze ;-)
hihihi
[2009-12-25 14:01]