Wędkarstwo gruntowe -czy spławikowe
utworzono: 2012/04/18 10:57
Na skuteczną w danych warunkach i w zależności od ryb jakie zamierzamy łowić. Nie da się rzetelnie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. [2012-04-18 12:53]
Kolego najlepiej jest łączyć metody a nie nastawiać się na konkretną czasami lepiej sprawdzi się grunt np. przy łowieniu leszcza, a niekiedy spławik łowienie płoci, linów itd...to zależy co chcesz łowić i jak kolega wyżej napisał od warunków, myślę że na początek opanuj spławik, a potem podszkol się w gruntówkach, i będziesz mógł sobie zmieniać metody w zależności od tego jakie ryby i przy jakich warunkach będziesz łowił.
[2012-04-18 13:19]
Kolego najlepiej jest łączyć metody a nie nastawiać się na konkretną czasami lepiej sprawdzi się grunt np. przy łowieniu leszcza, a niekiedy spławik łowienie płoci, linów itd...to zależy co chcesz łowić i jak kolega wyżej napisał od warunków, myślę że na początek opanuj spławik, a potem podszkol się w gruntówkach, i będziesz mógł sobie zmieniać metody w zależności od tego jakie ryby i przy jakich warunkach będziesz łowił.
Zależy ile kolega ma kasy na sprzęt. [2012-04-18 13:21]
j/w
Najskuteczniejsza jest ta z siatką do marketu. :)A jak już musimy wędkować, wybierzmy taką która dostarcza nam jak najwięcej przyjemności. Dla leniwców - grunt, dla ADHDowców spinning, dla przyczajonych spławik ..itd.
Tylko nie krzyczcie na mnie za to ADHD :) [2012-04-18 13:27]
Kolego najlepiej jest łączyć metody a nie nastawiać się na konkretną czasami lepiej sprawdzi się grunt np. przy łowieniu leszcza, a niekiedy spławik łowienie płoci, linów itd...to zależy co chcesz łowić i jak kolega wyżej napisał od warunków, myślę że na początek opanuj spławik, a potem podszkol się w gruntówkach, i będziesz mógł sobie zmieniać metody w zależności od tego jakie ryby i przy jakich warunkach będziesz łowił.
Zależy ile kolega ma kasy na sprzęt.
Z tym że łowienie zależy od kasy nie zgodzę się zupełnie.
Kolega może mieć i milion PLN i tyle wydać,dziś to nie problem.
Co z tego jak nad wodą nie będzie umiał zawiązać haczyka,o innych umiejętnościach czy wiedzy na temat ryb i wody nawet nie wspomnę.
Chyba że za tą kasę mnie wynajmnie do łowienia to mu natrzaskam ryb.:)))
[2012-04-18 13:29]
Nie oto mi chodziło (jak zwykle musiałeś sie hefeed do mnie doczepić) jak chce łowić tylko na 1 metode (np na feeder) to kupuje np tylko 1 wędke i 1 kołowrotek + żyłke troche akcesoriów i łowi a tak to żeby być skutecznym i łowić na wiele metod to musiał by wydać wiele kasiory na sprzęt ,osobno spina ,osobno spławikówke itd. [2012-04-18 13:55]
Nie oto mi chodziło (jak zwykle musiałeś sie hefeed do mnie doczepić) jak chce łowić tylko na 1 metode (np na feeder) to kupuje np tylko 1 wędke i 1 kołowrotek + żyłke troche akcesoriów i łowi a tak to żeby być skutecznym i łowić na wiele metod to musiał by wydać wiele kasiory na sprzęt ,osobno spina ,osobno spławikówke itd.
Wcale nie miałem zamiaru do nikogo się doczepiać.
Stwierdziłem tylko że przeceniłeś wartość pieniędzy w wędkarstwie.
Tak jak zresztą teraz napisałeś spinning,spławik itd..
A gdzie czas na naukę?
W spinningu to jeden typ przynęty trzeba się uczyć obsługiwać rok czasu.
Chyba że będzie tak na chybił trafił łowił.Tak też można.
Dziś jest tyle metod że według mnie trzeba zdecydować co i jak się chce łowić.
Potem wybrać jedną czy dwie metody,no może w ostateczności najwyżej trzy.
Jeśli się będzie łowić wieloma 5-6-oma metodami to nigdy się nie nauczy żadnej.
To tylko moje zdanie i jeśli ktoś nie chce nie musi się z nim zgadzać.
[2012-04-18 14:08]
Stwierdziłem tylko że przeceniłeś wartość pieniędzy w wędkarstwie.
No za darmo to chyba nic nie kupi .niestety takie czasy że za wszystko trzeba płacić. [2012-04-18 14:16]
Mam znajomego, który ma 1 wędkę, taki teleskop za 30PLN z bazarku. Jak ma ochotę pospinningować zakłada błystkę, jak ma ochotę posiedzieć, zakłada koszyczek lub spławik. Kiedyś nawet dla żartu wyciągnąłem bata i zacząłem ganiać za drobnicą, on popatrzył na mnie i chlas żyłkę. Przywiązał do ostatniej przelotki i też miał bata :) wędkarstwo nie zaczyna i nie kończy się na sprzęcie :) [2012-04-18 14:19]
Każdy powinien łowić metodą jaką lubi. Hobby kosztuje, dyskusja o pieniądzach jest nie na miejscu ponieważ nie o nie w tym temacie chodzi. [2012-04-18 14:19]
Stwierdziłem tylko że przeceniłeś wartość pieniędzy w wędkarstwie.
No za darmo to chyba nic nie kupi .niestety takie czasy że za wszystko trzeba płacić.
Tak to prawda za darmo nie ma nic.
Jednak patrząc na reklamy i oferty firm które patrzą tylko na to by wyciągnąć od wędkarza klienta jak najwięcej kasy wydaje się że oni by i wędkę za milion złotych wyprodukowali żeby tylko znalazł się ktoś kto tyle zapłaci.
Tak samo jest przecież na forum.Koledzy łowią różnym sprzętem.
Jeden ma 4 zestawy za 800 PLN u innego sam kołowrotek warty 1000 zł.
Ja żadnego z nich nie oceniam po sprzęcie tylko po tym co pisze.
Czy naprawdę ktoś wierzy że ten z droższym sprzętem lepiej połowi?
Lepiej-czyli większe ryby.
Ja swojego największego szczupaka złowiłem jakieś 20 lat temu na ruski teleskop z bazaru za 20 PLN.
Teraz jedna przelotka przy niektórych moich kijach więcej kosztuje i nie mogę takiego złowić.
[2012-04-18 14:32]
Mam znajomego, który ma 1 wędkę, taki teleskop za 30PLN z bazarku. Jak ma ochotę pospinningować zakłada błystkę, jak ma ochotę posiedzieć, zakłada koszyczek lub spławik. Kiedyś nawet dla żartu wyciągnąłem bata i zacząłem ganiać za drobnicą, on popatrzył na mnie i chlas żyłkę. Przywiązał do ostatniej przelotki i też miał bata :) wędkarstwo nie zaczyna i nie kończy się na sprzęcie :)
Taka jest prawda , Znam kilka osób z takim sprzętem za parę zł. i muszę powiedzieć , że nie jeden z " dobrym " sprzętem mógłby pozazdrościć efektów . Ja wiem , że zaraz zacznie się opowiadanie o finezji i pracy sprzętu ale jak ktoś chce łowić ryby , nie musi zaczynać od nie wiadomo jakiego sprzętu jak tu nie raz się czyta , ale ważna jest wiedza i doświadczenie a uczyć się wędkarstwa lepiej na tańszym sprzęcie.
[2012-04-18 16:20]
Kolega JaroDaw ma dużo racji nie sprzęt czyni cię wędkarzem ale umiejętności można mieć jedną wędkę a łowić kilkoma metodami, nikt przecież nie powiedział że spławikówka to tylko spławik i nic więcej, jak ktoś ma kasę to przeznacza wędkę pod jedną metodę, a jak nie to kombinuje, i to daj dużo przyjemności, a jak się któraś metoda spodoba to wtedy się na nią przerzucasz, i tyle. A najlepszą metoda jest nauka nad woda czytanie książek i pusta wiedza nic nam nie da nad woda, praktyka i tyle a teorią można się uzupełniać :) kolega połowi to nabierze wprawy i jeszcze nie jednemu z nas porady udzieli :)
[2012-04-18 18:21]
Kolega JaroDaw ma dużo racji nie sprzęt czyni cię wędkarzem ale umiejętności można mieć jedną wędkę a łowić kilkoma metodami, nikt przecież nie powiedział że spławikówka to tylko spławik i nic więcej, jak ktoś ma kasę to przeznacza wędkę pod jedną metodę, a jak nie to kombinuje, i to daj dużo przyjemności, a jak się któraś metoda spodoba to wtedy się na nią przerzucasz, i tyle. A najlepszą metoda jest nauka nad woda czytanie książek i pusta wiedza nic nam nie da nad woda, praktyka i tyle a teorią można się uzupełniać :) kolega połowi to nabierze wprawy i jeszcze nie jednemu z nas porady udzieli :)
Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegi opinią. Nad wodą, samemu, to my możemy się nauczyć myć ręce kiedy złowimy(wiadomo co). Uczyć się musimy od najlepszych, czytając ich książki, artykuły, oglądając dobre filmy lub podglądając mistrzów w czasie akcji. Inną sprawą jest to że niektórzy mogą wiele czytać a i tak z tego niewiele zrozumieją. Mówi się że jakość wędki nie ma znaczenia. I w tym temacie pozwolę się niezgodzie z przedmówcami. Nikt nikomu nie narzuca kupowania drogich wędek, bynajmniej na tym forum nie spotkałem się z takimi radami. Jest jednak wiele głosów że tanie jest piękne. Czy to są rady, czy zwykła zazdrość. [2012-04-18 19:10]
Ja łowię na każda z tych metod i na każdą mam jakieś wyniki. Zależy tylko od pory roku i na jaką rybę się nastawiam na dany dzień. Połamania
[2012-04-18 20:42]
Kolega JaroDaw ma dużo racji nie sprzęt czyni cię wędkarzem ale umiejętności można mieć jedną wędkę a łowić kilkoma metodami, nikt przecież nie powiedział że spławikówka to tylko spławik i nic więcej, jak ktoś ma kasę to przeznacza wędkę pod jedną metodę, a jak nie to kombinuje, i to daj dużo przyjemności, a jak się któraś metoda spodoba to wtedy się na nią przerzucasz, i tyle. A najlepszą metoda jest nauka nad woda czytanie książek i pusta wiedza nic nam nie da nad woda, praktyka i tyle a teorią można się uzupełniać :) kolega połowi to nabierze wprawy i jeszcze nie jednemu z nas porady udzieli :)
Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegi opinią. Nad wodą, samemu, to my możemy się nauczyć myć ręce kiedy złowimy(wiadomo co). Uczyć się musimy od najlepszych, czytając ich książki, artykuły, oglądając dobre filmy lub podglądając mistrzów w czasie akcji. Inną sprawą jest to że niektórzy mogą wiele czytać a i tak z tego niewiele zrozumieją. Mówi się że jakość wędki nie ma znaczenia. I w tym temacie pozwolę się niezgodzie z przedmówcami. Nikt nikomu nie narzuca kupowania drogich wędek, bynajmniej na tym forum nie spotkałem się z takimi radami. Jest jednak wiele głosów że tanie jest piękne. Czy to są rady, czy zwykła zazdrość.
Uczyć to się musimy nad wodą,wiem bo sam się uczyłem łowić.Nikt mi nie pomagał.
Oczywiście czytałem ale słowo pisane czasem ma się nijak do rzeczywistości a wielu chce zaistnieć pisząc bzdury.
Nawet dobrze napisane rzeczy trzeba umieć przenieść z teorii w praktykę.
Jakość wędki ma znaczenie ale o jakości wędki nie świadczy ilość zer na paragonie.
Ma sporo wędek np.9 feederów,praktyka pokazała mi że na moim łowisku wcale nie te najdroższe są najlepsze.Gdybym dziś miał je kupić to bym pewnie zmienił decyzję.
Chyba ze oceniasz kolego sprzęt tak jak jeden z kolegów na stronie głównej.
Nie widział,nie miał,cena wystarczyła do werdyktu.:)
Produkt: Stanowisko karpiowe Jaxon
"Za 60 zł ???
To nie może być nic dobrego porządne rod pody to co naj mniej wydatek 180 zł."
Tylko że ktoś przy kasie napisze że dla niego pody zaczynają się od 1000 PLN.:)
Kto ocenił pomijam,mam wystarczająco dużo wrogów.:)
Zresztą to nieistotne.
[2012-04-18 21:03]
Uczyć to się musimy nad wodą,wiem bo sam się uczyłem łowić.Nikt mi nie pomagał.
Oczywiście czytałem ale słowo pisane czasem ma się nijak do rzeczywistości a wielu chce zaistnieć pisząc bzdury.
Nawet dobrze napisane rzeczy trzeba umieć przenieść z teorii w praktykę.
Jakość wędki ma znaczenie ale o jakości wędki nie świadczy ilość zer na paragonie.
Ma sporo wędek np.9 feederów,praktyka pokazała mi że na moim łowisku wcale nie te najdroższe są najlepsze.Gdybym dziś miał je kupić to bym pewnie zmienił decyzję.
Chyba ze oceniasz kolego sprzęt tak jak jeden z kolegów na stronie głównej.
Nie widział,nie miał,cena wystarczyła do werdyktu.:)
Produkt: Stanowisko karpiowe Jaxon
"Za 60 zł ???
To nie może być nic dobrego porządne rod pody to co naj mniej wydatek 180 zł."
Tylko że ktoś przy kasie napisze że dla niego pody zaczynają się od 1000 PLN.:)
Kto ocenił pomijam,mam wystarczająco dużo wrogów.:)
Zresztą to nieistotne.
Zgadzam się z Parodystą. Moje opinie są podobne, biorą się z 30 letnich startów w zawodach spławikowych i spinningowych. Rozumiem że ,,kolega,, należy do zawsze zachwyconych tym co robią, zawsze zadowolonych ze swojego postępowania i zawsze mających rację a jego sprzęt jest najlepszy i najbardziej łowny a wiedza, domyślam się, kosmiczna. [2012-04-19 07:43]
Uczyć to się musimy nad wodą,wiem bo sam się uczyłem łowić.Nikt mi nie pomagał.
Oczywiście czytałem ale słowo pisane czasem ma się nijak do rzeczywistości a wielu chce zaistnieć pisząc bzdury.
Nawet dobrze napisane rzeczy trzeba umieć przenieść z teorii w praktykę.
Jakość wędki ma znaczenie ale o jakości wędki nie świadczy ilość zer na paragonie.
Ma sporo wędek np.9 feederów,praktyka pokazała mi że na moim łowisku wcale nie te najdroższe są najlepsze.Gdybym dziś miał je kupić to bym pewnie zmienił decyzję.
Chyba ze oceniasz kolego sprzęt tak jak jeden z kolegów na stronie głównej.
Nie widział,nie miał,cena wystarczyła do werdyktu.:)
Produkt: Stanowisko karpiowe Jaxon
"Za 60 zł ???
To nie może być nic dobrego porządne rod pody to co naj mniej wydatek 180 zł."
Tylko że ktoś przy kasie napisze że dla niego pody zaczynają się od 1000 PLN.:)
Kto ocenił pomijam,mam wystarczająco dużo wrogów.:)
Zresztą to nieistotne.
Zgadzam się z Parodystą. Moje opinie są podobne, biorą się z 30 letnich startów w zawodach spławikowych i spinningowych. Rozumiem że ,,kolega,, należy do zawsze zachwyconych tym co robią, zawsze zadowolonych ze swojego postępowania i zawsze mających rację a jego sprzęt jest najlepszy i najbardziej łowny a wiedza, domyślam się, kosmiczna.
"Wędkarstwo na zawodach" a wędkarstwo takie jak ja widzę to dwie różne bajki.
Jeśli więc zgadzasz się kolego z @Parodysta że pisanie że drogi sprzęt nie jest konieczny to przejaw zazdrości tkwij w swoim rzędzie wędzisk na zawodach, które mi przypominają linię produkcyjną z fabryki.
Masz do tego prawo tak jak ja mam prawo to omijać.
Zresztą patrząc na banery reklamowe wokół zawodników to wiele od tej fabryki nie odeszło.:)
Więc nie dziwię się że się z nim zgadzasz może też coś z tych reklam masz?(pytanie retoryczne)
Życzę koledze najdroższych wędek żeby kolega nikomu nie musiał zazdrościć,a żeby to inni zazdrościli koledze.
[2012-04-19 08:16]
I znowu kłótnia... eh wędkarze. Wielu z was przydała by się korepetycje z polskiego, i czytania ze zrozumieniem, bo nie pisałem że tylko nad wodą mamy się uczyć ale też i uzupełniać się wiedzą, teorią, książkami artykułami i naszym wspaniałym portalem etc. Mniej kłótni więcej zaangażowania się w pytanie do wątku.
A dla tych którzy myślą że mają nieograniczoną wiedzę cytat z Sokratesa , który przez całe swoje życie pochłoną tyle wiedzy że kilku doktorów nauk by przy nim siadło, gdy już czuł ostatnie dni powiedział " WIEM ŻE NIC NIE WIEM" i to oddało fakt że nikt nie jest najmądrzejszy, trochę samokrytyki...
[2012-04-19 11:16]
I znowu kłótnia... eh wędkarze. Wielu z was przydała by się korepetycje z polskiego, i czytania ze zrozumieniem, bo nie pisałem że tylko nad wodą mamy się uczyć ale też i uzupełniać się wiedzą, teorią, książkami artykułami i naszym wspaniałym portalem etc. Mniej kłótni więcej zaangażowania się w pytanie do wątku.
A dla tych którzy myślą że mają nieograniczoną wiedzę cytat z Sokratesa , który przez całe swoje życie pochłoną tyle wiedzy że kilku doktorów nauk by przy nim siadło, gdy już czuł ostatnie dni powiedział " WIEM ŻE NIC NIE WIEM" i to oddało fakt że nikt nie jest najmądrzejszy, trochę samokrytyki...
Jeśli chodzi o mnie to wcale nie traktuje tego jako kłótnię.
Mam swoje zdanie i je wyrażam z uśmiechem na ustach,jeśli ktoś ma inne niech pisze mój uśmiech z tego powodu nie zgaśnie.
I jestem całkiem pogodzony z tym że ktoś myśli inaczej.
Gorzej jeśli ktoś potraktuje moje odmienne zdanie jako atak na swoją osobę czy poglądy.Polecą niepotrzebne wyzwiska i epitety wtedy będzie kłótnia.:)
Jedni potrafią przyjąć to że ktoś myśli i widzi niektóre sprawy inaczej,z takimi ludźmi można rozmawiać.
Inni bedą za wszelką cenę starać się przeciągnąć oponenta na "drugą stronę barykady" z takimi lepiej przerwać rozmowę.
Ja nikogo nie staram się zmusić czy przekonywać by traktował moje zdanie jako wyrocznię i prawdę ostateczną.:)
[2012-04-19 11:34]
Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegi opinią. Nad wodą, samemu, to my możemy się nauczyć myć ręce kiedy złowimy(wiadomo co). Uczyć się musimy od najlepszych, czytając ich książki, artykuły, oglądając dobre filmy
DAJ znac jak bedziesz mial 80 urodziny kupimy Ci ksiazki i filmiki wedkarskie nauki nigdy nie za wiele?
[2012-04-19 11:53]