Zaloguj się do konta

Wędkarstwo w Polsce?

utworzono: 2010/09/21 15:30
windd

Koledzy,

Czy wędkarstwo w Polsce, bedzie sie rozwijać w stronę złów i wypuść, czy raczej nie? Jak promować eko wędkowanie?

[2010-09-21 15:30]

Co to jest eko wędkowanie? To jakiś najnowszy termin? Wszędzie pełno C&R, No kill itp. Do tego teraz jeszcze dojdzie EKO?

Co do sedna tematu, to mam nadzieję, że wędkarstwo będzie się rozwijać w stronę "gówno Cię obchodzi co robię z rybą".

Tyle ja,
Lampe


[2010-09-21 16:01]

A ja mam nadzieję że wędkarstwo będzie się w ogóle rozwijać. Jak na razie to pędzi wgłąb jaskiń niesione modami typu No kill, C&R a teraz jeszcze eko wędkowaniem. Chciałbym aby ludzie byli świadomi tego co robią a nie postępowali tak jak większość. W myśl powiedzenia. "Ludzie jedzmy gówno! Miliony much nie mogą się mylić." Kolego windd też lubię gdy ludzie szanują przyrodę i łaskawie postępują ze złowionymi rybami. To piękne gdy zwracają im wolność. Ale tylko wtedy gdy wiedzą po co to robią a nie wtedy gdy po uwolnieniu będą sobie mogli na czole napisać "I'm cool! No kill, C&R zawsze i wszędzie bezwzględnie panować będzie.
[2010-09-21 17:55]

Kol. Thunder elokwentniej sprecyzował moje grubiańskie "gówno Cię obchodzi co robię z rybą". Proszę mi wybaczyć postawę godną impertynenta, ale i mnie czasem puszczają nerwy.
[2010-09-21 18:08]

krapiotr69

Kol. Thunder elokwentniej sprecyzował moje grubiańskie "gówno Cię obchodzi co robię z rybą". Proszę mi wybaczyć postawę godną impertynenta, ale i mnie czasem puszczają nerwy.

Poniosło kolegę ,ale nie bez podstaw do takiego twierdzenia. Witam kolegów. Czytałem kolegi posty( @Lampe )w pokoju dot filmu w TVTrwam. Nie chcę tam zabierać głosu, gdyż postąpił bym podobnie (słownie ). O co tu chodzi. Wyszukiwane są w necie filmy, które później forumowicze komentują. Umieszczono też tam link do strony Bartona, ale już nikt nie pokusił się napisać, że to komercyjne łowisko, gdzie płaci się za zezwolenie to raz i łowienie z przewodnikiem jak ktoś chce to dwa ( ciężka kasa porównywalna z wędkowaniem w Szwecji ). Jest tam ryba, to duże rybne jezioro na Kaszubach ( około 250 ha). Galeria zdjęć pokazuje okazy złowione przez tych co a ten luksus zapłacili, tak to jest luksus i mają prawo z rybami zrobić co im się żywnie podoba, tym bardziej, że przewodnik oferuje różne formy ich przetworzenia. Ryby leżą na ziemi itd, a gdzie do cho....ry mają leżeć, czy siedzieć w salonach czy mercedesach. Nie popadajmy w paranoję.
[2010-09-21 19:06]

arekde

Temat ciekawy....choć pytanie dość niefortunnie zadane.

Oczywiście kolega krapiotr69 mistrz wszystkich mistrzów (tak sam uważa) podsumowując napisał, że jak płacisz grubą kapuchę (zapłacili za luksusy) to wolno im wszystko;-(

Smutne to niestety.....Pozostaje cieszyć się, że kolega nie jest majetny i nie ma drogiego merca bo pewnie doszedłby do wniosku, że nie obchodzą go przepisy ruchu drogowego bo przecież za luksus zaplacił to gówno to kogo obchodzi ile jeździ i jak jeździ....a potem są tragedie! A poza tym pewnie jeździ po mistrzowsku..tak samo jak wędkuje ha ha.

ŻENADA!!!

Co do eko wędkowania to myślę, że warto zbadać wpływ na środowisko wodne te wrzucane wiadra, worki, taczki zanęty..chyba głównie przez karpiarzy...potem to kwaśnieje, fermentuje i gnije. I juz nie jest eko.

pozdrawiam

 

[2010-09-21 19:21]

Nadmiernemu nęceniu zawsze mówiłem nie! Tylko ja chcę propagować wędkarstwo rozsądne a nie takie na jakie moda jest w Szwecji. Ekologiczne podejście do wędkarstwa? Czemu nie jeśli to ma nam poprawić środowisko wodne. Tylko te nazwy C&R i No kill rażą bo mają tu na portalu długą i niezbyt przychylna historię.
[2010-09-21 19:34]

krapiotr69

Kolego zejdź ze mnie, to jest pierwsze ostrzeżenie. Jeżeli na prywatnej wiadomości nie zrozumiałeś moich intencji to nie mam zamiaru dalej z kolegą polemizować na jakikolwiek temat, i nie pozwolę się obrażać bez powodu. Mam nadzieję, że ta informacja dotrze do kolegi. Pozdrawiam.
[2010-09-21 19:34]

arekde

Użyłem tylko Twoich słów, że czujesz się mistrzem w wielu dziedzinach! Mam to wkleić z piriv?

Jak chcesz to nie ma sprawy. Pomyśl (jak potrafisz) gdzie i kto tu kogo obraża?!

Poza tym jesli to forum Ci się nie podoba to nie czytaj, nie pisz..idź na inne ciekawsze (używam Twoich słów) i przekonania, że tylko Ty potrafisz mysleć a reszta to jakaś zbieranina. Dość tego!

pozdrawiam

[2010-09-21 20:01]

arekde

Aha, no i polemizuj skoro tak bardzo nie chcesz...i nie pisz na mój priv bo to nie śmietnik.

Pozdrawiam

[2010-09-21 20:04]

Manolo8

Chciał bym powiedzieć Kolegom eko wędkarzom, że jeżeli tak się troszczycie o ryby to najlepiej proszę ich nie łowić po za tym ryby złowione - zakute haczykiem bardzo często chorują, dostają tzw pleśniawki, oczywiście wiele zależy od środowiska wodnego. Nie lubię jadać ryb, lubię je łowić i często zabieram je z łowiska z kilku powodów. Jak przyniosę rybę do domu to nie słyszę komentarzy, żona wie że naprawdę byłem na rybach a jeżeli już płacę składki to nie po to aby korzystali z nich rybacy. Pozdrawiam
[2010-09-21 22:19]

Sebastian Kowalczyk

Koledzy coś nerwy strasznie mają zszarpane.Proponuję "eko wędkowanie???" tak na uspokojenie... :D   [2010-09-21 23:16]

spokojny

eko-wędkowanie ???

 

odebrałem jako ekonomiczne wędkowanie czyli: "co na haku, to w plecaku" wszak karta zwrócić się musi :) hehehehe

ekonomia jest nieubłagalna.

[2010-09-21 23:36]

Sebastian Kowalczyk

Nie pomyślałem Grzesiu o tym w ten sposób ale być może masz rację. :)
a tak na poważnie...

Kolega Windd prawdopodobnie jest młodym wędkarzem, który nie zna historii tego forum, za co nie można go w żaden sposób winić. Odkąd pamiętam a spędziłem tu trochę czasu, był podział na kilanych i nie kilanych i były dyskusje i ostre wymiany zdań. Ale na takie chamstwo, jakie zaprezentował Lampe, to brak mi słów...DNO






[2010-09-22 00:32]

"odebrałem jako ekonomiczne wędkowanie czyli: "co na haku, to w plecaku" wszak karta zwrócić się musi" - Kol. spokojny, bardzo ciekawie to zinterpretowałeś.

Kol. kowson77, zupełnie nie jestem w stanie uzasadnić faktu, że za każdym razem próbujesz w jakiś mniej lub bardziej wyszukany sposób - mi dokopać. Ilekroć zabieram głos w sprawach no kil itp. gdzieś tam znajdzie się kowson, który na Lampe kilka złych słów znajdzie. Pomijając ich zasadność, ciekawi mnie motyw działania (?)

Żeby oszczędzić ci trudu, uprzedzam, że całkiem po mnie spływają twoje bluzgi.

Tyle jednak o mnie, bo jak pewnie uważasz - jesteś człowiekiem na tyle dużego formatu, że nie przystoi ci rozmawiać z takim kmiotem jak ja, a lepiej zapewne mówić o tobie.

Ale jeśli miałbym poruszyć twój temat, to pierw krótki wstęp jak ja widzę pewne sprawy.

No kill dla mnie ważną zasadą jest. W dużym stopniu może przyczynić się do zwiększenia rybostanu naszych wód. Ale tak na prawdę - najwięcej zależy nie od samych wędkarzy, lecz od PZW. Konkretniej: regulaminów, stosunku do rybaków, przejrzystej dokumentacji księgowej itd. Pominę szczegóły bo zakrawało by o truizm.

Dlatego w głowie mi się nie potrafi zmieścić, jak to jest, że na twojej stronie internetowej znajduję pełno monologów znanych i "znanych" osób, kreowanych mocno na swoiste autorytety tej dziedziny...
...monologów - dotyczących etycznego wędkowania, wypuszczania, całowania, i (jak bym oglądał dalej to pewnie jeszcze) masowania ryb.
Jednocześnie jednak (co jest sednem całkowicie mnie bulwersującym) na tejże samej stronie internetowej znajduje się film, w którym leśne dziadki mają okazję wciskać te swoje kity internetowej publiczności. A przecież jak sam zauważasz, w sieci jest wielu młodych wędkarzy pokroju Windd, którzy nie mają tak ukształtowanego kręgosłupa moralności wędkarskiej jak ty. To dla mnie całkowicie niezrozumiała taktyka włodarzy WCV. Wędkarzom karzą wypuszczać (!) a "betonowi" stwarzają okazję do szerzenia propagandy! Gdzie tu jakaś racjonalność?

[2010-09-22 01:51]

każą* [2010-09-22 02:03]

Sebastian Kowalczyk

Niepotrzebnie zadałeś sobie tyle trudu kolego Lampe.Mi chodziło tylko i wyłącznie o Twoje niekulturalne wyrażanie się. :) 
A jeśli chodzi o emisję reportaży z imprez okolicznościowych PZW na "WCV" :D to bardzo się cieszę, że obejrzałeś. Masz przynajmniej poważny temat do bulwersowania się. 
Pozdrawiam : [2010-09-22 02:50]

Sebastian Kowalczyk

moje bluzgi??? [2010-09-22 03:05]

Ale kol. kowsonie, wyraziłem przecie skruchę odnośnie mojego niekulturalnego zachowania. Czyżbyś uważał ją za niedostateczną?

Filmy obejrzałem już dawno - niektóre są dobre. Pomijając czarnego konia inicjatywa raczej pozytywna.

Również pozdrawiam i do usłyszenia następnym razem w podobnym temacie
[2010-09-22 03:37]

krapiotr69

Użyłem tylko Twoich słów, że czujesz się mistrzem w wielu dziedzinach! Mam to wkleić z piriv?

Jak chcesz to nie ma sprawy. Pomyśl (jak potrafisz) gdzie i kto tu kogo obraża?!

Poza tym jesli to forum Ci się nie podoba to nie czytaj, nie pisz..idź na inne ciekawsze (używam Twoich słów) i przekonania, że tylko Ty potrafisz mysleć a reszta to jakaś zbieranina. Dość tego!

pozdrawiam


Cieszę się, że kolega skorzystał w moich słów, widać na nic oryginalnego kolegę nie stać i musi się posiłkować cudzymi słowami. Jak kolega chce to niech sobie wkleja co mu się tylko podoba, nie mam się czego wstydzić. Widocznie odpowiada koledze wymiana poglądów nie związanych z tematem wędkarskim na forum. Po mnie to spływa-oprócz  kolegów trzeba mieć i wroga.Tym razem nie pozdrawiam.
[2010-09-22 05:06]

arekde

Użyłem Twoich słów kolego krapiotr69 bo chciałem, żeby choć trochę głupio Ci się zrobiło. Bo pycha Cię rozpiera. Na szczęście o tym czy ktoś jest mistrzem w normalnym świecie decydują inni a nie my sami. Widać Tobie czegoś brakuje i sam musisz się dowartościowywać. Ale to już Twoja sprawa.

I nie jestem niczyim wrogiem tylko oponentem...jeśli wiesz co mam na myśli.

Pozdrawiam

P.S Pozdrawiam ponieważ kulturę trezba mieć zawsze, tak mnie uczono.

[2010-09-22 08:19]

Jednak wszędzie trafiają się betonowe hermetyczne mózgi od których skutecznie odbija się wszelka, poparta nawet doświadczeniem innych ludzi, innych krajów, retoryka. Tak, walmy w łeb, wrzucajmy tony zanęt z Bóg raczy wiedzieć jaką chemią a martwić się będziemy jak zwykle - po szkodzie. Gratuluję rozsądku. Pozdrawiam.
[2010-09-22 09:20]

krapiotr69

Użyłem Twoich słów kolego krapiotr69 bo chciałem, żeby choć trochę głupio Ci się zrobiło. Bo pycha Cię rozpiera. Na szczęście o tym czy ktoś jest mistrzem w normalnym świecie decydują inni a nie my sami. Widać Tobie czegoś brakuje i sam musisz się dowartościowywać. Ale to już Twoja sprawa.

I nie jestem niczyim wrogiem tylko oponentem...jeśli wiesz co mam na myśli.

Pozdrawiam

P.S Pozdrawiam ponieważ kulturę trezba mieć zawsze, tak mnie uczono.

Kolejny raz zostałem wywołany do tablicy w związku z tym wklejam treść wiadomości jaką do kolegi wysłałem. Jeżeli komuś będzie chciało się czytać to sam oceni moje intencje wobec osoby Jaśnie Pana urażonego. Wyjaśnię tylko, iż w ocenie to grubo się pomyliłem, gdyż mam chyba sprawę ze zwykłym forumowym pieniaczem ( ja to mam pecha ). Proponuję koledze czytać tekst ze zrozumieniem. Specjalnie dla kolegi pogrubiłem części tekstu i wybarwiłem. Czepia się kolega mojego mistrzostwa jak" rzep psiego ogona". Nie mam pojęcia, czy jest to spowodowane brakiem doświadczenia życiowego, czy problemami z osobowością. Zresztą kolega sam nazwał mnie mistrzem więc o co koledze biega, najpierw chwali później gani, oznaka zachwiania. Dla kolegi wytłumaczę jakie intencje zawarte są w tym zdaniu. Otóż każdy człowiek ma jakiegoś konika, ja mam, ale jakieś umiejętności jak napisałem ma większość populacji ludzkiej od dzieci począwszy na starcach skończywszy. Myślałem, że mam sprawę z inteligentnym człowiekiem, który czując się  upoważnionym do zwracania uwagi innym, ich ocenianiu zrozumie co miałem na myśli. Podsumowując. Szanowny kolego nie przypominam sobie, abym upoważnił kolegę do stwierdzana za mnie kto jest moim wrogiem, a kto oponentem. Pozwoli kolega, że ja sam będę nazywał zjawiska i rzeczy według ustalonych przeze mnie kryteriów. To, iż nie pozdrowiłem kolegi nie jest wyrazem mojego braku kultury. Proszę to traktować tak samo jak niepodanie ręki na pożegnanie. Raz wyciągnąłem rękę do kolegi i kolega ją odtrącił odwdzięczając się wypisywaniem kalumnii pod moim adresem. Mam dobrą radę, kolego odpuść sobie. Informowałem kolegę, że spływa to po mnie jak po kaczce. Szanownych kolegów proszę o wyrozumiałość. Nie chciałem tutaj pisać listów i usprawiedliwień ,ale kolega jakiś tam Arek zabronił mi pisania na swoją skrzynkę i cały czas mnie atakuje, więc jestem zmuszony bronić się tu na forum, gdyż jestem zobowiązany uszanować prośbę tej osoby. Więcej w tej sprawie głosu nie zabiorę i radzę koledze to samo. Nikogo nie interesuje to co mamy do siebie. Proszę  swoje frustracje zostawić dla siebie. Poniżej wiadomość przesłana do kolegi .Oceńcie sami.Pax,Pax- Witam szanownego kolegę. Nie jestem osobą, która zna się na wszystkim, chociaż nie ukrywam, że są dziedziny, w których mogę uważać się za mistrza, ale tak ma najprawdopodobniej większość populacji ludzkiej, więc nie uważam się za jakiś oryginał. Nie wiem na jakiej podstawie kolega wysnuł takie przypuszczenia, gdyż rzadko zabieram głos na tym forum. Pozwoliłem sobie napisać wiadomość na priv, gdyż dalsza dyskusja na forum w tym temacie, gdzie zetknęliśmy się w taki niesprzyjających dla nas okolicznościach nie ma sensu. Drogi kolego proszę się nie obrażać i nie unosić. Nie miałem i nie mam zamiaru "drzeć z kolegą kotów". Jestem daleki od wszelkich konfliktów i bezsensownych dyskusji, które nieraz na forum rozwijają się do granic normalności. Jeżeli kolega poczuł się urażony to przepraszam. Nie było moim zamiarem nikogo wyrzucać, ale proszę czasami spojrzeć na formę pisaną. Widzę, że kolega nie jest pozbawiony rozsądku i inteligencji i wie, że słowem pisanym można tak samo dokuczyć i poniżyć nie używając wulgaryzmów jak w bezpośredniej rozmowie. Na tym forum piszą jak już wspominałem różni ludzie i nie jest zbyt taktownym zwracanie komukolwiek uwagi na jego styl lub temu podobne. Zwrócił kolega uwagę na to, że ja nie jestem uprawniony do wyrzucania kogokolwiek z forum. To prawda i to wielka, ale proszę też pamiętać, że kolega nie jest upoważniony, aby komukolwiek zwracać uwagę w sprawach nie dotyczących zagadnień wędkarskich ( wyjątkiem są wulgaryzmy i obrażanie innych ) .Jak pewnie kolega zauważył czynię to nie tylko ja, ale wielu innych forumowiczów. Zresztą pobędzie tu kolega trochę czasu to się sam przekona, że moje słowa nie są wyssane z palca. No... przyrównanie mnie do osoby, która toleruje różne naganne zachowania było lekkim nietaktem ze strony kolegi. Wyczuwam, że kolega próbuje mnie obrazić, mam nadzieję, że się mylę. Podsumowując moje wypociny pragnę kolegę poinformować, iż nie żywię do niego urazy i proszę, aby kolega również nie żywił do mnie urazy. Pozdrawiam. Piotr

Pozdrawiam wszystkich kolegów na forum z wyjątkiem kolegi @arekde, na pozdrowienie trzeba sobie zasłużyć. Dla mnie nie jest to puste słowo służące zabawie i fałszywej oznace dobrego wychowania.

[2010-09-22 09:53]

Bartek902

Moim zdaniem wedkarstwo bedzie się rozwijac coraz bardziej,co do zasad C&R wiadomo to sie rozwinie w pewnej grupie wedkarzy,wedkarzy myślących ,,do przodu" tych którzy w pewnym sensie dbają o to by za jakiś czas tez można bylo w tej samej wodzie polowić chociaż czesto takie działania nic nie dają bo ty wypuscisz a ktoś przyjdzie i zabierze albo przeciągnie siatka,a takiego za przeproszeniem TĘPEGO ZAŚCIANKA nad wodą jest pełno i to widać nie ważne czy wymiar czy nie,czy sie nadaje czy nie aby zabrac do domu...

Ja wychodze z założenia że jak chce zjeść rybę to idę do sklepu i kupuje,chociaż wiadomo że co innego zjeść zlapaną przez siebie rybe...ale ja jakimś wielkim smakoszem ryb nie jestem więc wszystko praktycznie wypuszczam,chyba że widzę że ryba tak lykneła przynęte że nic z tego nie będzie to wtedy zabieram

[2010-09-22 11:03]

I właśnie przez takie bzdury jakie wypisuje kol. Bartek902, wyznawcy C&R (i odmian) są odbierani w środowisku tak a nie inaczej!

Krótko:
1. Już na wstępie obrażasz mnie nazywając tępym zaściankiem - ja i pewnie wielu mnie podobnych, którzy lubimy zjeść rybę - wypraszamy sobie!
2. Wolisz kupić rybę w sklepie? A wiesz do czego prowadzi twoje głupie w tym przypadku rozumowanie? Kupisz rybę w sklepie, którą złowili kłusownicy albo rybacy w siec. Tym samym przyczyniasz się w pewnym stopniu do zwiększenia popytu. Co za tym idzie już chyba nie muszę tłumaczyć.
[2010-09-22 11:57]

 Kupisz rybę w sklepie, którą złowili kłusownicy albo rybacy w siec. Tym samym przyczyniasz się w pewnym stopniu do zwiększenia popytu. Co za tym idzie już chyba nie muszę tłumaczyć.



Zgadzam się z Lampe w 100% dorzuc ę od sibię że jak złowię to wiem co jem, a ze sklepu nie koniecznie wiadomo czy to świeże.

Po za tym wnioskuję z twojej wypowiedzi że Ty jesteś C&R z powodu że nie lubisz za bardzo ryb jak sam nadmieniasz, a to na tym nie polega kolego.
[2010-09-22 12:13]