Zaloguj się do konta

Wędkarskie podsumowanie lipca...

utworzono: 2011/08/01 12:09
Hubson8

Witam. W tym wątku piszemy jak cieszymy sie z niego wędkarsko, czy zaliczyliśmy fajne wyprawy z ładnymi rybami. I oceńmy ten ,,letni" miesiąc. Pozdrawiam. [2011-08-01 12:09]

pilot244

Jak dla mnie lipiec pod względem złapanych ryb był bardzo kiepski prawde mówiąc osobiście nie pamiętam tak kiepskiego sezonu dużo lepiej było wiosną pozdrawiam

[2011-08-01 12:31]

Bartek81

Hej lipiec zawsze pod względem połowów jest przestojowy, przynajmniej dla mnie. W lipcu wpadło kilka leszczy i płoci, które nadawały się do wzięcia, poza tym nic ciekawego. No ale kumpel mój w ostatni dzień lipca wyciągnął karaś o wadze 1,5 kg i długości 44 cm.
[2011-08-01 13:01]

Nokturn

Lipiec średni, kilka średnich leszczy, 20kilka sztuk szczupaka, a raczej szczupaczka, bo tylko dwa przekraczały magiczną barierę 50cm, jeden ładny okoń 30kilka cm i 29 lipca niespodzianka w postaci prawidłowo zaciętego na 5cm zielono-pomarańczowe kopyto Mikado karpia 76cm na łowisko Biała. A byłbym zapomniał o grubym węgorzu 78cm. [2011-08-01 13:36]

bigrybka95

Podsumowując lipiec  +/-
-Mało wypadów nad Odre , wysoki stan wody.
-Brak wyprawy na dorsza ,  sztormy
+Udany pod względem wzrastającego doświadczenia połowu metodą na żywca , duża ilość szczupaków ,niestety  niewymiarowych.
+Pierwszy udany połów sumików karłowatych , 2,5kg w 3 godziny.
+Zaliczony wypad na lina , udało się złowić kilową sztuke.
+Pierwszy raz w mojej wędkarskiej karierze zaliczyłem udany wypad na karasia , zwieńczeniem był kilowy karaś pospolity.
- Przez cały lipiec a ni razu nie wyjechałem z ojcem pospiningować z łódki.
-Nie udane wędkowanie  nad j. Szczawno.
-Mało wypadów obfitujących w dorodne płocie.

To by było na tyle ,  niestety ubolewam nad małą ilością wypadów nad wody pzw.
[2011-08-01 13:58]

withanight88

Jak dla mnie lipiec pod względem złapanych ryb był bardzo kiepski prawde mówiąc osobiście nie pamiętam tak kiepskiego sezonu dużo lepiej było wiosną pozdrawiam




U mnie jak u kolegi. 

Ale patrząc na pogode niema się co dziwić.

[2011-08-01 14:01]

adamoski

w lipcu na bok odstawiłem spining na rzecz gruntówki, kilka ładnych leszczy i płoci udało się złapać, odkryłem nową miejscówkę. Jednak pogoda pokrzyżowała plany wędkarskie i zastopowała wiele wypraw:/  [2011-08-01 14:20]

Wietrzny, deszczowy ale gdzieś tam potrafiłem się wcisnąć i wymknąć na rybki , a zazwyczaj były to dwa/trzy dni w tygodniu. W większości wracałem o kiju, przemoczony ale szczęśliwy, że przyroda potrafiła mnie przytulić i przygarnąć nawet w te najgorsze dla nas wędkarzy dni.

Mam co wspominać  :))

[2011-08-01 18:08]

ryukon1975

Wielka woda.:)Ale dało się 11- stego złowć brzane na srebro.
[2011-08-01 18:15]

FLO92

Ja nie pamietam tak slabego miesiaca... Kilka leszcze malych szczupakow 1 karp i kilka linow tez nie za duzch... Tak wiec bez szaleństwa ;d sierpien musi byc lepszy [2011-08-01 18:30]

witiakwicol1

Lipiec to totalna klęska bo tak kiepskiego na j.Żywieckim nie pamiętam a wędkuje ponad 30 lat.
[2011-08-02 12:54]

janek24

jeszcze tak kiepskiego lipca nie widziałem - pogoda, brania [2011-08-03 10:50]

str

Po kilku wpisach tchnęło optymizmem, nie tylko u mnie kompletna klapa:)
Jedyna rybka zasługująca na uwagę to amur, ok. 7 kg.

Za to początek sierpnia rewelacja - same się pchają - dwa komplety potoka, ładny szczupły i masa niewymiarków. Mam nadzieję , że nie będzie gorzej, a liczę na to, że lepiej ;)

[2011-08-03 13:26]

piotrbokserorg

U mnie bardzo słabo... Duża woda + kiepska pogoda skutecznie zniechęciły mnie jak i ryby do łowów. Kilka wypadów i nic. Totalna klapa. Czekam na aż opadnie woda i na uzbrajam się powoli na jesień:)
[2011-08-03 17:26]

w lipcu nawet na rybkach nie byłem :D
[2011-08-07 23:12]

krystian20

w lipcu nawet na rybkach nie byłem :D


Ja też prawie przestałem chodzić na ryby w lipcu;/ jedyne wieksze ryby w lipcu to 2 sumy około 6-7kg i troche białorybu;/ ale teraz wole chodzic na grzyby:D są owiele większe efekty niż na rybach;P

Pozdrawiam;)

[2011-08-08 07:46]

janusz1401

Lipiec w tym roku to w ogóle porażka, nie było   brań jeden karp (karpik) i sandacz a sierpień się zaczął tak samo na 28 dni bycia nad wodą rano i wieczorem to samo mówi za siebie

[2011-08-08 07:56]

rock0

klapa na całego lipiec słaby tylko 40 okoni i to wszystko.
[2011-08-08 11:00]

oj jak tak czytam to lipiec wypadł słabiutko :D dlatego ja z ryb zrezygnowałem i przerzuciłem sie na grzyby , przynajmniej bez durnych opłat i kłusoli :)
[2011-08-08 17:10]

cypik

w lipcu słabo ale juz na początku sierpnia lepiej [2011-08-08 17:23]

Lipa, tragedia, porażka. Tylko te słowa przychodzą mi do głowy, poza niecenzuralnymi oczywiście;) Ale te sobie odpuszczę.
[2011-08-08 18:33]