Wędkarska logika.

/ 8 odpowiedzi
Od wielu lat umiejący pisać wędkarze muszą wypełniać słynne tabelki. Nie wiadomo komu i po co. Nie wiadomo, czemu to służy. Związek powinien się zastanowić nad tą sprawą. Wypełnianie takiego rejestru podczas spiningowania w woderach w wodzie po pas to istny kabaret. Najpierw trzeba szukać długopisu, potem wyjmuje się owe dokumenty, potem trzeba jeszcze rybę zmierzyć, zważyć. Nie wiadomo w jakiej należy to robić kolejności bo dłonie mokre lub pokryte śluzem, nie ma jak trzymać spiningu. I jak tu zapisać? Kto znajdzie na to złoty środek- pewnie otrzyma za rok jakąś nagrodę. Podobnie ma się sprawa z opłatami: ktoś łowiący metodą spławikową dostaje w prezencie od Związku gratis w postaaci opłaty za spining. W drugą stronę też tak to działa- zapalony spiningista musi płacić jeszcze za pozwolenie na łapanie na 2 wędki. Gdzie tu logika?. Jest takie powiedzenie, że ryba psuje się od głowy... aż strach pomyśleć.
Nie ma też logiki w zakresie połowu szczupaka- przynajmniej w Sielpi. Jest okres ochronny do końca kwietnia. Nie wolno tylko łapać ryb na spining do końca maja ze środków pływających. I gdzie tu logika? Ano jest- w międzyczasie można przecież udostępnić wodę ,, siatkarzom" . Takie postawienie siatek daje wielkie efekty... wędkarzy nie ma, a tu hulaj dusza. Sądzę, że wiele rzeczy nie jest robionych pod wędkarzy lecz kogoś innego- zarówno rejestry, zmiksowane opłaty za wędkowanie, czy też rzecz ostatnia, opisywana powyżej. ... Coraz trudniej zrozumieć ten świat, a zwłaszcza cudzy sposób myślenia. Czas chyba na poważniejsze zmiany w naszym Związku bo od co najmniej kilku lat kroczymy donikąd. Od nadmiaru różnych cudownych rozwiązań  gubią się sami twórcy. W  jednej z następnych swoich wypowiedzi postaram się opisać jakieś łowisko. Zastanawiam się tylko nad lokalizacją- rzeka Czarna, Czarna Taraska, czy tez gdzieś dalej- Krynica Morska lub Piaski koło w/w Krynicy.
ryukon1975


Nie psuj sobie tym głowy. Szkoda czasu naszego. Nawet nie możemy porozmawiać normalnie bo okręgów jest jak gwiazd na niebie i w każdym obowiązują inne przepisy. Zaś to co się dzieje gdzieś tam za zamkniętymi drzwiami na zebraniach to dla każdego z nas s.f bo nikt nic nie powie. Tytuł powinien brzmieć - Bezmyślność "władz" PZW. To nie wędkarze w Twoim Okręgu wymyślili rejestry i ich wypełnianie. Zaznaczam w Twoim bo nie wszędzie trzeba za sobą targać tornister z piórnikiem. :) (2017/05/09 18:35)

kaban


Fakt , że co okręg to inne przepisy i może to utrudnic życie łowiącym na różnych wodach w różnych częściach Polski. Cóż czas opłat krajowych bezpowrotnie minął... . (2017/05/09 18:51)

erykom


Prawda jest taka że jak sie trafi na patrol PSR to można szybciej dostać mandat niż podczas jazdy samochodem. (2017/05/09 20:53)

Sith


(...) Czas chyba na poważniejsze zmiany w naszym Związku bo od co najmniej kilku lat kroczymy donikąd. (...)
Kolumb, odkrywca...
  (2017/05/10 08:51)

michal-zurawinski


Przepraszam Kolego ale Twoja wypowiedź to w moim odczuciu grymaszenie na siłę. Oczywiście jest sporo rzeczy do poprawy w PZW ale:
1) wypisywanie rejestrów to akurat dobry przepis pod dwoma warunkami - każdy wędkarz go wypełnia i ktoś później analizuje te dane tak aby na konkretnym łowisku nie doszło np do zaniku jakiegoś gatunku ryby. Poza tym kto Ci karze wypełniać go stojąć po pas w wodzie? Przecież wpisuje się tylko te ryby które się zabiera a więc można to zrobić już po wędkowaniu, bo żywe ryby można mieć przy sobie na łowisku.
2) Inne opłaty za łowienie na spinning a inne na spławik i grunt ? w jakim celu i z jakiej racji ? a jeśli nagle będę chciał po całodziennym machaniu kijkiem usiąść przy feederze to co mam lecieć gdzieś do związku po pozwolenie ? Wędka to wędka. A gdyby takie podziały powstały to już widzę oburzenie wędkarzy że ten płaci więcej a ten mniej i jeszcze na każdą metodę trzeba mieć inny papier...
3) Co do zasad ochrony gatunkowej na poszczególnych wodach nie będą się wypowiadał bo to już nie są sprawy regulowane odgórnie.

Proponuję więc przestać przejmować się pierdołami na które nie mamy wpływy i cieszmy się wędkowaniem do czasu kiedy jeszcze w naszych wodach pływają ryby godne uwagi... (2017/05/10 10:26)

Jakub Woś


michal-zurawiński po co PZW robi tzw "odłowy kontrolowane" ? skoro to na podstawie rejestru można ocenić rybostan? Co według Ciebie nalezy wywnioskaować z sytuacji gdzie na jednym zbiorniku według rejestrów zostało zabrane 500 sztuk szczupaka 50-60cm? To znaczy że w tym miejscu są szczupaki i nie trzeba zarybiać? Czy to znaczy że szczupaków już tam nie ma bo zostały wyłowione? A może to oznacza ze okoliczni wedkarze gustują tylko w szczupaczym mięsie?

PS w niektorych okręgach podobno każda ryba w siatce musi zostać wpisana do rejestru. To że u Ciebie można wpisać po skończonym lowieniu to nie znaczy że wszędzie tak jest. (2017/05/10 13:32)

luxxxis


A nie lepiej i wygodniej kwitować to napisem "brak efektów na wodach pzw"-i zdawać rejestr? Olać to,chorobę się leczy. (2017/05/21 09:51)