Zaloguj się do konta

Wędka team Dragon 2,55 10-42g uszkodzona

utworzono: 2011/02/05 00:30
TomekZ

Witam.

Zlamala mi sie szczytowka przy wedce team dragon 2,55 10-42g wiecie moze czy idzie to naprawic?

Pozdrawiam Tomek

[2011-02-05 00:30]

Reklamacja w serwisie? Warsztat rodbuildingowy? Czas albo kasa. Dla mnie Dragon to przereklamowany shit. Dla burżujów sadzących że to sprzęt, a nie wędkarz łowi. Każdej wędce z ich oferty mogę postawić tańszego i lepszego konkurenta. KAŻDEJ. [2011-02-05 01:18]

minus

Reklamacja w serwisie? Warsztat rodbuildingowy? Czas albo kasa. Dla mnie Dragon to przereklamowany shit. Dla burżujów sadzących że to sprzęt, a nie wędkarz łowi. Każdej wędce z ich oferty mogę postawić tańszego i lepszego konkurenta. KAŻDEJ.



Eeeeeeeeee tam bez przesady - Dragon to nie taki shit - Jaxon to dopiero paździerz

[2011-02-05 10:59]

arti30x1

Tu akurat nie zgodzę się z kolega wędkarzem.

Każda firma stara się wyprodukować sprzęt i dla przeciętnego zjadacza chleba i super wymagającej profesjonalisty. Prawo rynku.  Czy będzie to sprzęt wędkarski czy tez auto, samolot czy dom z basenem wszystko zależy tak naprawdę ile mamy w portfelu i na jaki standard możemy sobie pozwolić.  Firma Dragon, Daiwa, Konger ,Mikado oraz Jaxon  wytwarzają  bardzo dobre rzeczy, dobre rzeczy  i buble. Nie ma się co dziwić gdy ktoś kupuje spinning czy feder lub inny kij za 100 – 150zł, gdzie przy dobrym sprzęcie sam tylko materiał do produkcji  jest 2 razy droższy. Tak wiec dobry końcowy  produktu z dobrymi przelotkami i dolnikiem musi kosztować przynajmniej 500 zł i więcej… a gdzie marża sklepu itp.    Jednak należy brać siły na zamiary – ze sprzętem dla ludu obchodzić się w sposób nadzwyczaj delikatny i ostrożny a myślę ze  tez posłuży nam przez kilka lat i na pewno będziemy mieli przyjemność z wędkowania taka sama  jak ten co  wydał na sprzęt 1200zł ;-)

[2011-02-05 14:33]



Eeeeeeeeee tam bez przesady - Dragon to nie taki shit - Jaxon to dopiero paździerz

Owszem, ale za paździerzowe pieniądze, a nie za 300+ od uczciwego patyka. W sprzęcie akurat dość dobrze się orientuję (specyfika pracy) i dlatego wiem co mówię.

[2011-02-06 00:06]

regnok to ty chyba nigdy nie miałeś w ręku żadnego kija Dragona skoro piszesz takie bzdury. I aby ukazać brak twojej wiedzy na temat sprzętu zadam jedno proste pytanie: wymień mi jakąś firmę i jej model kija z tubą rezonansową oraz grafitami o tak dobrych parametrach w przedziale cenowym serii Team Dragon czyli 400-500PLN. A żeby innym innym też uświadomić, tuba w takim kiju to totalny HI END i na dodatek bardzo przydatna i pożyteczna rzecz dzięki której wrażenia z łapania są o niebo lepsze niż w kijach bez tuby. Idąc dalej twierdzisz, że Dragon to shit, tak? To napisz mi dlaczego na przykład w Stanach seria HM80 już od dobrych kilku lat jest uznawana wręcz za wzór do naśladowania. No i skoro to taki shit to dlaczego do produkcji kijów Dragona używa się komponentów najlepszej firmy produkującej włókna węglowe na świecie jaką jest Toray. Oczywiście jak już arti30x1 napisał każda firma ma wpadki ale Dragon zaczynając do serii Team Dragon w górę ma najlepsze kije w tych przedziałach cenowych. Żadne Shimaniacze czy Daiwy nie stanowią mocniejszej konkurencji dla Dragona. Pisząc to mam oczywiście na myśli odpowiedniki serii różnych firm. PS. Nie pracuję w Dragonie ale łapię na te kije ( 4 TD i 1 Guide Select) bo jestem wybredny i liczę każdą wydaną złotówkę a nie lubię wyrzucać kasy na byle gówno.

[2011-02-06 00:54]

Witam.

Zlamala mi sie szczytowka przy wedce team dragon 2,55 10-42g wiecie moze czy idzie to naprawic?

Pozdrawiam Tomek



Takich rzeczy sie nie naprawia, zostaje tylko serwis lub jeśli nie masz gwarancji to można zamówić złamaną część. Koszt powinien oscylować ok połowy ceny wędki, czyli w tym przypadku 2 stówy. [2011-02-06 00:59]

Kolo, ile kosztuje ten Dragonik HM80? A jakiegoś Paladina w ręce miałeś? Więc z całym szacunkiem, nie pieprz mi tu bzdur. Nie chcę wojenki, jak chcesz się wymienić poglądami to na PV proszę. [2011-02-06 01:00]

PW jest do czegoś innego niż sprawy forumowe. A co do jakiegoś Paladina to muszę przyznać że nie mam pojęcia o czym piszesz. Ale tu nie chodzi o kije od rodbuilderów czy jakiś niszowych firm produkujących rocznie po 30-40 kijów tylko firm wypuszczających sprzęt w dużych ilościach . I z takich nie znajdziesz tańszej niż Dragon. A te HM80 są do tysia do 1,2 tys. PLN. Czy to drogo za taki sprzęt? Otóż spójż na Daiwe Morethan Branzino za blisko 3 tys. czy Shimano Lesath od 250 do 450 funtów w zależności od modelu. A to są właśnie odpowiedniki HM80. Więc chyba to ja mam rację. [2011-02-06 01:35]

:D I Ty zarzucasz mi brak rozeznania w sprzęcie, proszę Cię:) Jedna z czołówki Polskich firm wędkarskich. KONGER(link). Maty Toray, przelotki Hi-end  Fuji, uchwyt Fuji, rękojeść rezonans, a cena po sklepach 600-750 zeta. Dziękuję, pozamiatano:) Coś chcesz dodać? Na życzenie mogę po niedzieli foty wędki wrzucić, pasi?

[2011-02-06 02:30]

Znalazłem, znalazłem regnok. Jednakże trochę się zagłębiłem w opisie tego kija i muszę przyznać, że poza tym iż ma rezonans i przelotki Fuji oraz portugalski korek klasy AAA-osobiście muszę za chylić czoła bo HI-END, to NIC więcej nie ma opisanego. Z jakich materiałów został ten kij zrobiony, a cytat "wysokomodułowy węgiel przy użyciu technologii HDC"- co to jest za marketingowy bełkot? Nie zaprzeczam, że ten kij jest dobry ale nie lubię kupować kota w worku i wolę konkretne opisy bez ściemy jak w Dragonie. Poza tym wolę wydać więcej kasy ale na sprzęt sprawdzony, z renomą i taki o którym coś wiecej wiem. A co HM80 osobiście cenię tą serię bardzo wysoko lecz akutrat nie posiadam w swoim arsenale takiego kija. I to nie dlatego, że mnie nie stać bo mógłbym kupić w sezonie ze 2-3 kije z tej serii ale wolę machnąć za tą cenę ze dwa Team Dragony i ze dwie szpulki plećki MOMOI. Chodzi o to , że mam ciężką rękę i co roku łamię 2-3 kije spinningowe. A jak pęknie TD to nie płaczę tylko biorę następnego, natomiast gdyby był to HM80 to już bym się "lekko" wkur...ł. A że z natury jestem spokojnym człowiekiem to nie lubię się denerwować. No i tez bardzo bym się zastanawiał nad Kongerem za 7 stów bo wspomnienia po fedderze Aviatorze mam bardzo niemiłe. Fakt, że te 150 zeta to nie pieniądze ale jak kij do 120 g może pierdyknąć na sumku 5 kg przy jego "odjeździe". To Jaxony Digitale o niebo lepsze, wiem bo mam jednego. [2011-02-10 22:36]

modesty wand

Nie drapać się panowie.Już od dawna wiadomo że żaden producent sprzętu wędkarskiego nie produkuje długowiecznych wędzisk i kołowrotków bo to samobójstwo dla firmy,poza nielicznymi wyjątkami oczywiście.Niestety takie są prawa rynku i lepiej nie będzie.Ja uważam że dobrą wędkę kupisz już tylko w pracowni rodbuildingowej bo te przcownie powstają by wypełnić lukę między tandetą i badziewiem a wędziskami z prawdziwego zdarzenia.
[2011-02-11 19:39]

zosikxx13

gorący ten temat :)
[2011-02-11 21:47]

Kolego @Tomas81, proponuję zakończyć naszą wymianę poglądów ponieważ czuję w kościach iż nie zaprowadzi nas to do niczego dobrego. Jeśli wgłębić się w szczegóły, faktycznie, nie ma takiej informacji. Jednak najlżejsze z dostępnych i najwytrzymalsze przelotki Fuji SiC Titanium, uchwyt Fuji i korek AAA nie pasują do blanku z pośledniejszego węgla. To tak na zdrowy rozsądek. W podobnych pieniądzach co Team Dragon jest seria Equs. Węgiel IM8 gdyby ktoś pytał;) W zestawie przelotki SiC i złącze spigot(najmocniejsze z możliwych). Jak sam widzisz, jest to kwestia subiektywnego podejścia do producenta. Jedni lubią rybki, inni wolą grzybki. Pozdrawiam kolegę i dziękuję za owocną konwersację.
[2011-02-16 08:36]