Po co tak grubo ? Myślę że 0.16 będzie dobra, max 0.18
Po co tak grubo ? Myślę że 0.16 będzie dobra, max 0.18
Ja po prostu nie lubię takich żyłek . Podane grubości mijają się z moimi preferencjami ( nie z umiejętnościami ).
Do wędki typu macht tak jak kolega napisał max 0,18mm. I nie masz się o co martwić że się ryba zerwie. Wędki tego typu bardzo dobrze pracują i nie możesz zapomnieć o odpowiednim wyregulowaniu hamulca.pozdro.
Po co tak grubo ? Myślę że 0.16 będzie dobra, max 0.18
Ja po prostu nie lubię takich żyłek . Podane grubości mijają się z moimi preferencjami ( nie z umiejętnościami ).
To po co pytanie? Jeśli masz wyniki i lubisz stosować podane przez Ciebie grubości żyłki,no to?
Nie wiem czemu tak się uparłeś na taką grubość żyłki ? No ale twoja sprawa. Połamania, co przy tak grubej żyłce może nie będzie takie trudne :)
Nie wiem czemu tak się uparłeś na taką grubość żyłki ? No ale twoja sprawa. Połamania, co przy tak grubej żyłce może nie będzie takie trudne :)
No , bez przesady , aż tak słaba i wiotka ta wędka chyba nie jest ? Jest to sprzęt finezyjny , ale też nie do końca jest to "rasowa" matchówka" - tę wędkę poleca się na spławik - a przecież na spławik lina można łowić przy użyciu żyłek rzędu 0,20 mm - 0,18 mm .Kij ten w końcu polecany jest do metody spławikowej ( nie definiuje do końca gatunków poławianych ryb ). Ktoś , kto zaprojektował tę wędkę -musiał wziąć pod uwagę fakt , że istnieją też zestawy odległościowe do połowu na dużych odległościach ( 60 metrów wzwyż ) , gdzie stosuje się przypony strzałowe ( tak to nie pomyłka ). Żyłka wtedy musi mieć grubość 0,18 a przypon strzałowy wmontowany w ten sposób : ŻYŁKA GŁÓWNA / PRZYPON STRZAŁOWY / ŻYŁKA GŁÓWNA / PRZYPON WŁAŚCIWY - to średnica 0,20 mm... Chciałbym też porozmawiać z użytkownikiem , tego sprzętu. Uparłem się na "20 - stkę " a w ostateczności na 18 -stkę .
Od kilkunastu lat wędkuję na jeziorze. Głównym moim celem są leszcze, czasem lin. Stosuję żyłki o grubości 0,20 firmy MAVER i przypon 0,18. Taka grubość żyłki to nie tylko sprawa wytrzymałości i wyholowania rybki ale dla mnie to przedewszystkim układanie się żyłki na wodzie, bez skręceń, tworzenia się tzw "bród". Jest to szczególnie ważne jesienią gdy wędkuje na 10 - 15m głebokości i czas w jakim haczyk wraz z przynętą opadnie na dno wymaga żyłki schodzącej prosto a nie tworzącej się "spirali". Na żyłkach nie oszczędzam, stosowałem markowe polecane przez forumowiczów i przekonałem się że cieńsze żyłki tej samej firmy są bardziej podatne na skręcanie. W minionym sezonie sprawdziłem żyłki tej samej firmy na jednej wędce 0,20 a na drugiej 0,22 i nie było żadnej różnicy w braniach. Dodam tylko że na wodzie jestem codziennie od początku maja do połowy października, łowię tylko na teleskopy m.in. na Mikado, bo na łodzi jest to wygodniejsze do złożenia.Mikado Lexusa jeszcze nie mam ale wiem że muszę go mieć (zamówiłem i będzie do odbioru po nowym roku). Pozdrawiam wszystkich spławikowców.
(2011/12/27 22:52)