Patryku, Black Arrow nie jest dobrym wyborem. Jeśli masz tak skromy budżet i nie możesz go przekroczyć, to zdecydowanie lepszym wyborem będzie http://www.wedkarski.com/wedki/10240-wedka-arcadia-spinning-jaxon.html. Tutaj napisałem o tym kijku dość obszernie https://wedkuje.pl/n/spinning-za/89752.
Jeśli byłbyś skłonny dołożyć "nieco" kasy, radziłbym http://www.wedkarski.com/wedki/10212-wedka-ferox-delta-spin-jaxon.html. Tutaj https://wedkuje.pl/n/relacja-z-wypadow/89719 Sławek napisał o kijku z tej serii. To dobra seria JAXONA, na prawdę warta zainteresowania.
A gdyby wybrać cw 5-25g by wędka posłużyła i do pobawienia się z okonkami i to połowu szczupłego. Taka dość uniwersalna. To jak myślicie do jakiej wielkości szczupakami poradził by sobie ten kij, by go szczupły nie złamał czy uszkodził. Coś w okolicy 70cm? Pozdrawiam.
A gdyby wybrać cw 5-25g by wędka posłużyła i do pobawienia się z okonkami i to połowu szczupłego. Taka dość uniwersalna. To jak myślicie do jakiej wielkości szczupakami poradził by sobie ten kij, by go szczupły nie złamał czy uszkodził. Coś w okolicy 70cm? Pozdrawiam.
To nie ryby łamią wędki tylko ludzie. Nieodpowiedni dobór linki, wadliwy lub źle ustawiony hamulec, linka oplątana o przelotki, uderzenia kijem w gałęzie przy zacięciach i wiele innych. Jak masz odpowiednio dobraną linkę i ustawiony hamulec to nawet 100kg sum nie złamie wędki do 10g. Na chama go nie zatrzymasz musisz linkę ciąć ale wędka cała. I chyba nikt nie będzie ci w stanie odpowiedzieć na pytanie czy wędka do 25g poradzi sobie ze szczupakiem 70cm. Bo to wędkarz nie wędka sobie radzi. Do tego dochodzą zaczepy i inne utrudnienia ktorych nie sposób przewidzieć. Osobiście ze szczupakami 70cm spokojnie radzę sobie wędką do 16g. Są tu tacy co wędkami o podobnej gramaturze łowią metrówki. A znam takich co feedera o cw do 180g potrafi złamać przy zacięciu bo linka o podpórkę oplątana.
Wędkuję dla czystego relaksu i oderwania o codziennej mocno stresującej pracy, dla kontaktu z przyrodą i ruchu, nie dla okazów. Złowionych ryb prawie nigdy nie mierzę (za wyjątkiem zawodów). Największe ryby złowione na tego Feroxa w ubiegłym sezonie to mój szczupak ok. 60cm i mojej Pani na takim samym zestawie sandacz mniej więcej tej samej długości.