Zaloguj się do konta

Wędka 290cm na splawik

utworzono: 2016/01/10 12:50

Witam czy wedka dł.2,90cm starczy na polowy splawikowe na stawie?? [2016-01-10 12:50]

ryukon1975

Wędzisko o tej długości jest zdecydowanie za krótkie do typowych metod spławikowych. Oczywiście można próbować nim łowić ze spławikiem jednak czy jest sens się męczyć?
[2016-01-10 13:15]

ogtw

(Chyba chodziło o 2 m i 90 cm) Wędka długości 2,9 m jest wygodna, bo można zaciąć rybę jedną ręką. Jeżeli staw nie jest głęboki, niema zaczepów, to można śmiało łowić taką wędką. Dłuższym kijem można dalej zarzucać, a bliżej brzegu można lepiej kierować zaczepioną rybą. [2016-01-10 13:44]

Tomas81

Wędzisko o tej długości jest zdecydowanie za krótkie do typowych metod spławikowych. Oczywiście można próbować nim łowić ze spławikiem jednak czy jest sens się męczyć?

Krzysiu a czemu za krótkie? Jeśli nie musisz rzucać daleko lub też wystawiać spławika za trzcinę czy grążele to taka trzymetróweczka spokojnie wystarczy. Zresztą jak tylko budżet pozwoli to sobie złożę coś pod lina w podobnej długości 2,9-3,05m. Będzie jak ulał na moje stawiki gdzie krzaczorki nad łbem skutecznie eliminują wędki pow 3,5m. Na otwartej wodzie też będzie dobrze:-)
[2016-01-10 14:16]

ryukon1975

Tomku na małym zbiorniku i niewielkiej głębokości teoretycznie może się nada, jednak nawet na takiej wodzie wole dłuższy kij by móc usiąść dalej od brzegu i nie płoszyć ryb które łowię blisko niego oraz mógł się czasem poruszyć bez obawy że wystraszę wszystkie ryby w promieniu dwudziestu pięciu metrów. Oczywiście są łowiska specyficzne takie jak opisałeś jednak przy wyborze kija kierowałbym się bardziej standardowymi wodami.
[2016-01-10 14:33]

Tomas81

Krzysiu pytanie było o staw więc od razu pomyślałem że góra 2m głębokości, mała woda i pewnie zarośnięta. Coś jak moje wiślane dołki:-) Gdyby było o jeziorze to pewnie bym zupełnie inaczej pisał. [2016-01-10 15:28]

pstrag222

Tomku na małym zbiorniku i niewielkiej głębokości teoretycznie może się nada, jednak nawet na takiej wodzie wole dłuższy kij by móc usiąść dalej od brzegu i nie płoszyć ryb które łowię blisko niego oraz mógł się czasem poruszyć bez obawy że wystraszę wszystkie ryby w promieniu dwudziestu pięciu metrów. Oczywiście są łowiska specyficzne takie jak opisałeś jednak przy wyborze kija kierowałbym się bardziej standardowymi wodami.

Przy wyborze kija lepeij sie kierowac swoimi łowiskami i wymaganiom jakie sa na nich potrzebne :))))


[2016-01-10 16:14]

Ogolnie to jest takie male jeziorko (3hektary).Mam dluższe wędki (3m.60cm) ale jakos nie nie pasuja mi te dlugosci.Jeziorko dosyc glebokie ale przy brzegach,około 1,5m. [2016-01-12 17:23]

halski021

Ty decydujesz jaka długa wędka , będzie dla ciebie najlepsza . Większość wędkarzy , którzy łowią na spławik z kołowrotkiem , używają kijów w przedziale 2,40m - 2,70m i są zadowoleni .
[2016-01-12 17:55]

czaro93

Oczywiście, że się nada ale komfort na pewno nie będzie najlepszy. Kiedyś nie raz łowiło się na leszczyniaka około 2/2,5 m, czy wędki spinningowe z bazaru o długościach 210 i 240 cm. Całe dzieciństwo łowiłem na takie wędki nad stawem ale szczerze mówiąc teraz kiedy już łowiłem na dłuższe wędki to komfort na pewno nie odpowiadałby mi i prędzej czy później zmieniłbym na coś dłuższego. Teraz czasami łowię na teleskop o dł, 3,30 m i powiem szczerze, że jest mało wygodny. Przez odległościówki przyzwyczaiłem się do wędek w zakresie 3,90 - 4,20 m. Pozdrawiam [2016-01-12 18:00]

Zobaczymy jak spróbuje jaki komfort lowienia jest wędeczka 2m90cm.Dzieki za odpowiedzi.Pozdrawiam. [2016-01-12 18:58]

Zobaczymy jak spróbuje jaki komfort lowienia jest wędeczka 2m90cm.Dzieki za odpowiedzi.Pozdrawiam. [2016-01-12 18:58]

Romuald55

Wylicz sobie z wzoru pitagorasa czy taki kij będzie przydatny.To najprostszy sposób. [2016-01-12 19:06]

Alister

Jeżeli będziesz łowił na małych dystansach (5-8m), a przy brzegu jest niewiele roślinności typu: wywłócznik, rdestnica, grążel, czy wręcz strefa przybrzeżna jest czysta, możesz łowić dość skutecznie tak krótkim wędziskiem. Jednak gdyby przyszło Ci do głowy łowić znacznie dalej (chociażby15-20m), będzie to rozwiązanie fatalne. Skuteczność zacięć tak krótką wędką na większych dystansach, będzie zawsze gorsza niż wędką dłuższą.No bo przecież aby skutecznie zaciąć, trzeba błyskawicznie usunąć szkodliwy kąt który tworzy żyłka biegnąca od szczytówki, poprzez spławik do haczyka, aby nawiązać kontakt z rybą. Zawsze łatwiej uczynić to wędziskiem dłuższym, jak również zlikwidować luzy żyłki która "poniewiera" się na wodzie. Łatwiej też manewrować zaciętą rybą. Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem, byłoby wędzisko w zakresie 3,60-4,20m, byle nie był to jakiś bazarowy potworek. Gdybyś jednak uparł się przy swojej wersji, sugerował bym stosowanie spławików typu waggler w wersji przelotowej. Dzięki temu będziesz mógł łowić na większych głębokościach, łatwiej zarzucać, jak również skuteczniej zacinać. [2016-01-12 20:13]

jarek-szwemin

Ja na spławik nie łowiłem nigdy kijem krótszym niż 3.60 m.Nawet na początku gdy kupowałem z bazaru kije.Tym się lekko rzuca ,szczególnie jak zestaw nie jest ciężki.Ale znam takich co łowią kijami 2.4 - 3 metry.Ale to raczej z braku kasy na inny sprzęt.Stosują też je do połowu z gruntu itd.Pewnie że się da ale ja uważam że fajny kij,nie koniecznie drogi ,dobrany do danej metody,łowiska daje dużo więcej frajdy od kija z "przypadku".Osobiście wolę mieć kilka wędek za 120 zł do różnych metod niż jedną za 400 do wszystkiego. [2016-01-12 20:58]