Wasze przemyślenia na temat obecnego sezonu wędkar

/ 16 odpowiedzi
Witam Kolegów. Wiem, że sezon jeszcze w pełni, ale moje pytanie dotyczy tego jakie są Wasze przemyślenia z tego sezonu, które przekładają się na następny rok? Czy macie jakieś postanowienia na następny sezon lub czy Was tak jak mnie ryby nauczyły pokory i dały dużo do myślenia przez co w następnym roku będziemy uzbrojeni we wiedzę, którą ryby Nas nauczyły ?
kaban


Jak dla nie sezon w pełni i całkiem niezły a sporo jeszcze czasu do końca roku mi pozostało. Plany na rok przyszły to poświęcenie się bardziej gatunkom teoretycznie nie spinningowym przy użyciu takiegoż sprzętu właśnie. Mam na myśli świnki, certy, leszcze, krąpie i płocie. (2012/08/29 11:17)

ryukon1975


Muszę złowić więcej boleni bo w tym roku pomimo że sezon jeszcze nie zamknięty było ich za mało na moje oczekiwania.
Już kompletuję przynęty,przesyłka w drodze.:)
Grześ biorąc pod uwagę gatunki które wymieniłeś certa jest u mnie bardzo spinningowa,a przekonałem się o tym wiele lat temu gdy złowiłem pierwszą jako przyłów w boleniowych łowach. (2012/08/29 11:48)

Zander51


Mnie ryby uczą pokory już 40 lat. Ale kiedyś to się ze mnie śmiały a teraz walczą o życie...Martwi mnie brak sandacza w mojej Łynie. Postanowień już nie robię, bo już nic nie muszę złowić. Ja już swoje złowiłem... (2012/08/29 12:45)

ryukon1975


Mnie ryby uczą pokory już 40 lat. Ale kiedyś to się ze mnie śmiały a teraz walczą o życie...Martwi mnie brak sandacza w mojej Łynie. Postanowień już nie robię, bo już nic nie muszę złowić. Ja już swoje złowiłem...




Mirku ja też nie traktuję tego jako postanowienia tylko jako takie luźne plany.
Co ma być to będzie i przyjmę to z uśmiechem.Dlatego że wędkarstwo to dla mnie radość z pobytu nad wodą i możliwością zmierzenia się z rybami.:)

Wielu jednak ma inne podejście (kłamstwa co do wymiarów,narzucanie swoich przekonań innym wędkarzom,przerzucenie wszystkiego co żyje w wodzie do zamrażarki itp.),cóż żal mi ich.


(2012/08/29 14:00)

Zander51


I tu masz rację. Ale to nie nasza bajka na szczęście... (2012/08/29 14:30)

szkarlupnia3


W morzu całkiem nieźle w tym roku biorą ryby, na lądzie nieco gorzej. Na szczęście Żarnowiec, choć drogi, powoli znowu staje się atrakcyjny jeśli chodzi o szczupaki. (2012/08/29 14:42)

berthold


drugi a może trzeci bardzo ale to bardzo kiepski sezon już nawet z chałupy na ryby mi się nie chce wyłazić większą frajdę mam jak idę nad wodę ale bez wędek i tego całego cygańskiego majdanu (2012/08/29 14:43)

89krzysztof


A ja kicham na to wszystko. W tym sezonie połowiłem więcej niż w zeszłym i wiem, że następny będzie jeszcze lepszy, bo i ja też jestem bogatszy o kilka doświadczeń i wiedzę mam większą niż w zeszłym roku, a co za tym idzie rybie będzie trudniej mnie wykiwać. I tak czy siak czekam jeszcze na jesień, bo wtedy drapieżnik gryzie najlepiej :)  (2012/08/29 15:58)

z@mela


moj sezon poki co jest najgorszy w ponad 15 letniej karierze . Pomimo spędzenia nad wodą  rekordowo   duzej ilosci czasu  wyniki sa   najgorsze .  Muszę  przyznac ze w tym roku nie ma w ogole u mnie ryb   a jedynie  takie niedobitki.

Postaram sie zalatwic 1000litrów ON i  pojezdze gdzies dalej na lowiska oddalone po 300km moze tam wkoncu cos uda sie złowić :) (2012/08/29 16:34)

bednar14


Ja tam jestem zadowolony choć mało leszczy połowiłem w tym roku ale za to drapieżniki sprzyjają. (2012/08/29 17:10)

89krzysztof


Ja tam jestem zadowolony choć mało leszczy połowiłem w tym roku ale za to drapieżniki sprzyjają.

Dokładnie tak. Leszczy brak, drapieżnik się trafi od czasu do czasu.  (2012/08/29 17:11)

toten


U mnie straszna lipa!

Bolenie to chyba całkiem wygineły.

Rekompensuję sobie trochę łowiskami specjalnymi(masa karpi ,amury i 130 cm jesiotr)ale to nie to samo:(

(2012/08/29 17:52)

u?ytkownik93695


Ja się dzisiaj nauczyłem, że nie warto stać i rzucać 2 godziny w to samo miejsce, bo drapieżnik, płoszy się po max kilku rzutach. Muszę więcej chodzić, szukać ryby.
Mam też jedno postanowienie. NIGDY nie trzymać telefonu w kieszeni (ponad godzinę go szukałem dzisiaj)
Pozdrawiam :) (2012/08/29 18:02)

Piotr 100574


ja jestem zadowolony z każdego sezonu ,czy mam dobre wyniki czy też słabe ,liczy się wyjazd nad wodę :))))a jak jeszcze jest to wyjazd taki gdzie spotkam kumpli z Kill&Grilla to już sukces nie do opisania ,każda wyprawa w takim gronie to coś czego się nie zapomina całe życie (2012/08/29 18:06)

danon1973


Ja tam narzekać nie mogę... :) Bo łowię na Odrze we Wrocławiu ;)
Dla mnie ten sezon rewelacja w porównaniu do poprzedniego.
Już samo to, że w tym sezonie złowiłem aż 3 rekordowe sztuki  (karasia 41cm i dwie płocie po 35cm) w zeszłym ani jednej... wiem, że doświadczeni będą się śmiali ze mnie... ale dla mnie to coś... ja łowię niecałe 1,5 roku.
Tak samo jeśli chodzi o ilość ryb... w zeszłym roku złowiłem (jak dobrze pamiętam) jakieś 153 sztuki (nie licząc drobnicy i niewymiarowych). W tym 150 sztuk przekroczyłem pod koniec maja.
Na brak leszczy też nie narzekam... łowię przeważnie 5-7 godzin... podczas jednej zasiadki najczęściej poławiam 7-10 sztuk leszczy 27-38 cm. Większe sztuki zdarzają się już o wiele rzadziej.
W tą niedzielę było trochę słabiej... złowiłem tylko 3 sztuki leszcza 30-32cm ale w zamian los uśmiechnął się do mnie w postaci 7 byczków 27-33 cm ;).

Podsumowując dla mnie sezon super... zwłaszcza biorąc pod uwagę, że łowię drugi rok.

Plany na przyszły? Nie mam.

Chciałbym ogólnie złowić kiedyś jakąś rybę na złoto ;).
Chciałbym też wyspecjalizować się w łowieniu leszczy... przyznam, że jest lepiej. W zeszłym roku najczęściej łowiłem leszcze 20-25 cm... rzadko, naprawdę rzadko kiedy zdarzały się powyżej 30cm, a ok 50 cm była tylko jedna sztuka. W tym jakby poprzeczka się podniosła ;)... jest zdecydowanie lepiej niż rok temu. Zauważalnie lepiej w wielkości i ilości poławianych leszczyków.
No i chciałbym złowić brzanę... o tak :). A jak jeszcze bym ją złowił na przepływankę... oooo chyba bym zemdlał ze szczęścia ;) (2012/08/29 18:11)

u?ytkownik104372


Ja tam też nie narzekam bo złowiłem swoją życiówke:) ale pod względem łapania na spławik i na feederka ubiegły sezon był po prostu lepszy. Tak myślę, że jeszcze na jesieni rybki się ruszą. (2012/08/29 18:15)