Wasza pierwsza w życiu złowiona ryba.

/ 73 odpowiedzi
Wedkoholik88


W ten sposób odkryłem swoją pasje;] (2011/07/31 21:41)

withanight88


ja pamiętam swoją pierwszą rybę była to strzelba potokowa kłusowniczo złapana na spławik w kwisie i tak się zaczęła moja przygoda z wędkarstwem i trwa dalej i trwać będzie



Hihihihi a nie postrzeliła Cię?




Moją pierwszą rybą był kiełb kesslera ale nie od tego moję wędkowanie się zaczęło.

Najpierw były kłusownicze wyprawy nad pobliskie starorzecze, później z sąsiadem jesienna porą wyjazd na szczupaki (również na :dziko;)- i odziwo bardzo udany i tak naprawdę od tego się ta choroba zaczęła :)

(2011/07/31 22:09)

krzysiek123318


Moja pierwsza rybka był jazgarz złowiony na czerwonego robaczka , a pierwsza taka poczciwa ryba był pstrag potokowy złowiony tez na czerwonego robaczka na rzece Lipniczanka(dopływ Nidy)... ale to było z 10 lat temu...takie zeczy sie pamieta...wydaje mi sie ze kazdy wedkarz powininen pamietac swoja pierwsza rybke:D (2011/07/31 22:45)

muzykantj200


Łowie rybki już od 5 lat iz tego co pamiętam był to karpik 2.5kg (2011/08/01 10:36)

mateusz221


Moja pierwsza w życiu ryba to szczupaczek 20cm a więc wrócił spokojnie do wody  (2011/08/01 20:23)

terier123


Jelec 20cm, później pstrąg, kleń....:) (2011/08/01 21:05)

riper123


szczupak 43cm na żywca (2011/08/02 21:08)

dario35


jesli chodzi o lowienie wedka to pierwsza ryba byl chyba okon ale wczesniej jeszcze lapalem rekami glowacze i pstragi tez fajna zabawa (2011/08/03 06:13)

Jack14


Ja pamiętam :-))

Metoda na "słoik" czyli łapanie drobnicy, a później (starsi koledzy zapewne pamiętają) były sprzedawane takie "zestawy" kawałek żyłki nawinięty na drewnianą drabinkę z drewnianym spławikiem (pomalowanym do połowy na czerwono) ciężarek, haczyk.

No i się zaczęło pierwsze wędkowanie na początek kilka uklejek, spławik był mi nie potrzebny bo obserwowałem przynętę wzorkowo (kuleczka z chleba leżała na dnie) aż tu nagle !! kuleczka znikneła i płoć (wymiarowa) była moją pierwszą tak naprawdę dużą zdobyczą.

Pozdrawiam.

(2011/08/03 14:57)

Hubson8


Witam. Łowie już kilka lat, ale czy pamietam jaką rybe złowiłem chyba nie?. Napewno to była na stawie u kolegi jakas drobnica chyba płotka, chyba.Pozdrawiam. (2011/08/03 15:47)

marcianek109


Moją pierwszą rybką był karasek miałem wtedy z 4 lata i został złowiony na ruską wedke (2011/08/03 23:54)

u?ytkownik50133


szprotki ze tesco a tak na poważnie to karp u wujka na stawie z 7 lat temu (2011/08/07 23:13)

u?ytkownik87604


Różanka ok. 5 cm, przepiękna rybka. (2011/08/08 09:19)

vibora


Jako szczyl 7 letni siedziałem z Tatą na pomoście na mazurach , zarzucone miałem na spławik w pobliżu tataraku na rosówkę , Wieczór- spławik jazda - ja podcięcie - ciągnę- nic dużego ale cieszę się ,bo wiem ,że to będzie moja 1 samodzielnie złowiona ryba :) Gdy ją zobaczyłem pod pomostem wrzuciłem wędkę do wody i uciekłem z pomostu krzycząc Tata ,Tata -złowiłem węża. Śmiał się ze mnie jak nie wiem co , to był węgorz , ale ja wcześniej nie widziałem węgorza więc chyba mogłem spanikować , jak uważacie ? :) (2011/08/08 09:57)

u?ytkownik87604


Jako szczyl 7 letni siedziałem z Tatą na pomoście na mazurach , zarzucone miałem na spławik w pobliżu tataraku na rosówkę , Wieczór- spławik jazda - ja podcięcie - ciągnę- nic dużego ale cieszę się ,bo wiem ,że to będzie moja 1 samodzielnie złowiona ryba :) Gdy ją zobaczyłem pod pomostem wrzuciłem wędkę do wody i uciekłem z pomostu krzycząc Tata ,Tata -złowiłem węża. Śmiał się ze mnie jak nie wiem co , to był węgorz , ale ja wcześniej nie widziałem węgorza więc chyba mogłem spanikować , jak uważacie ? :)


 

Panika 7-latka w pełni uzasadniona, ha ha.

pozdrawiam

(2011/08/08 10:32)

u?ytkownik37642


Jako szczyl 7 letni siedziałem z Tatą na pomoście na mazurach , zarzucone miałem na spławik w pobliżu tataraku na rosówkę , Wieczór- spławik jazda - ja podcięcie - ciągnę- nic dużego ale cieszę się ,bo wiem ,że to będzie moja 1 samodzielnie złowiona ryba :) Gdy ją zobaczyłem pod pomostem wrzuciłem wędkę do wody i uciekłem z pomostu krzycząc Tata ,Tata -złowiłem węża. Śmiał się ze mnie jak nie wiem co , to był węgorz , ale ja wcześniej nie widziałem węgorza więc chyba mogłem spanikować , jak uważacie ? :)


 

Panika 7-latka w pełni uzasadniona, ha ha.

pozdrawiam


Załóż bloga.Poczytałbym coś jeszcze,mało jest tak do bólu szczerych osób.Pozdro. (2011/08/10 22:54)

J-A-C-E-K


Moją pierwsza rybą był niewielki ok. 20 cm leszczyk. Radoche miałem ogromną, krzyczałem do ojca przez pół jeziora, że złapałem leszcza, miałem wtedy 6-7 lat. Wędka to bambus i kołowrotek ze szpulą ruchomą. Było to jakies ćwierć wieku temu, kawał czasu i fajne wspomnienia... (2011/08/10 23:04)

wedkarz


A moja pierwsza rybka był karasek malutki ;p (2011/08/11 00:19)

gloi1


strzebla potokowa (2011/08/20 12:28)

qendo


Był to na 90kilka procent okoń. U wuja na stawie łowiłem na pomostku i ciągłem okonki, jeden za drugim, takie ok 10cm. Brat wtedy zawsze w innym miejscu polował na większą rybę ; ) Mogłem mieć wtedy ok. 6 lat, ale dla pewności dodam przedział 5-7lat. Na pewno na początku podstawówki już łowiłem.

Dzisiaj wuja z kolegami stawu nie dzierżawi, ktoś to kupił od gminy i po już kilku ładnych latach staw gdzie łowiło się karpie do 3kg (większość na handel) dużo karasi do 30cm, ładne liny, szczupaki czy nawet suma nie ma nic. Nowy właściciel wyrównał brzegi, chyba ciut pogłębił, pozbył się drzew, a od 2-3 lat w ogóle nie było tam wody :E i konie się pasły. Dopiero w te lato odkopał źródło i wody naszło. Taki świetny staw, a wszystko zrujnowane. (2011/08/20 19:20)

qendo


Dodam, że przy łowieniu tych okonków kiedyś dosłownie metr przede mną wyskoczył ładny szczupak, jak tak teraz mysle o tym to mógł on mieć ok 70cm, i idealnie uderzył w mój spławił bo aż go wybił w powietrze nad swoim pyskiem. A innym razem podczas łowienia wstałem na pomostku i oglądałem traktor orzący pole ; ) i nagle plusk, patrze a tu wędki nie ma, wiec pewnie trąciłem nogą i wpadła do wody. Z racji ze było tam ok 70cm wody to zacząłem grzebać po dnie. Wędki oczywiście nie znalazłem, brat mnie ukarał i tak myślę, że okoń połknął haczyk, a szczupak ostro zaatakowal i porwał mój kijaszek ; ) Później podczas spuszczania wody i odłowu karpia kij podobno się znalazł gdzieś na stawie; ) ale nigdy go nie widziałem. (2011/08/20 19:25)

kropkaM


moja pierwsza ryba to....




















uklejka xD taka pod 10cm xD (2011/08/26 07:45)

pepe9328


szczupak 43cm na żywca





haha, najpierw trzeba było tego żywca złapać :D
Moja pierwsza ryba to płoć, ale pamiętam jak złapałem szczupaczka (30cm) na paprocha to wtedy był gigant, od tego szczupaczka zaraziłem się spinningiem (2012/03/01 22:24)

jaco0l


Może i nie uwierzycie ale moją pierwszą rybą był sandacz :) dokładnie pamiętam kiedy to było a była to niedziela pamiętam że grałem wtedy jeszcze w klubie w piłkę nożną i mieliśmy w niedzielę mecz a przed meczem zadzwonił kumpel, że jest na rybach i zapytał czy nie mam ochoty wpaść no i pojechałem on łowił z gruntu a ja zabrałem jego spina i zacząłem sobie rzucać i tak się trafił sandacz :)

pozdrawiam
jaco0l (2012/03/01 23:08)

pawlak323232


Moja pierwsza ryba to karaś srebrzysty 1.60kg dlatego mnie tak mocno wędkarstwo wciągneło.Póżniej trawiały się tylko same małe leszcze krąpie ale jak się zapoznałem z wędkarstwem to do tej pory się rozkrecam co roku coraz wieksze rybki. (2012/03/01 23:40)