Warta Wieprzyce

Jestem aktualnie u rodziny w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. A jak duża rzeka to oczywiście sum. Po przeczytaniu najciekawszych informacji o sumach w okolicach Gorzowa. Dowiedziałem się, że są. Na początku wytypowałem Santok ujście Noteci do Warty jednak silny wiatr nie dał postawić gruntówki. (Łowię z brzegu na podwodny spławik z żywcem). Wybrałem się na Wieprzyce bo podobno tam łowią. Nad wodą spędziłem dwa wieczory od godziny 17 do 24. Fakt faktem ochłodziło się z 28 w dzień do około 20. Pierwszego dnia po przyjeździe i rozstawieniu się pojawiła się straż obywatelska w postaci kilku wędkarzy, którzy akurat chcieli łowić na moim miejscu. Chwilę pogadaliśmy i pojechali dalej. Warta w tym miejscu jest dość głęboka i po obydwu stronach są główki. Żywca w postaci 3 małych krąpi na białego, nie było problemu. Łowiłem z główki i przez cały wieczór nic poza żywcem nie dzwoniło, chociaż w klatkach parę razy coś uderzyło. Dwa dni później łowiłem w tym samym miejscu, tyle że między główkami. Brania na białego lepsze. Jednak podobnie jak dwa dni wcześniej nic. Drugiego dnia udało mi się pogadać z miejscowym kolegą po kiju. Stwierdził on, że sumy niby są, ale łowią je na trola. (Pewnie z echo-moj przypis). To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia naradzie. Zamierzam jeszcze z raz spróbować bo siedzę tu jeszcze parę dni. Sumy tu pewnie są, ale wygląda na to, że raczej mało.