Wahadłówka Alga 2
utworzono: 2009/08/30 11:38
Witam,
jak te wahadlowki dzialaja jeszcz? :)
Bo ja na te blaszke lapie sukcesywnie, nie wiem jak u Was.
Ostatnio zakupilem, nowa tamta wczesniejsza ugryzl juz zab czasu,
ale zaciekawil mnie na opakowniu opis "Przynety na ktore lowili nasi ojcowie."
Az tak stare i wyszy z mody? ;)
Pozdrawiam [2009-08-30 11:38]
Zapewniam Cię że mimo upływu czasu i zmiany materiału z którego są wykonywane nadal działają. Działają i Alga 2 i Alga 3 w kolorze srebrnym i złotym i ich odpowiedniki innych firm np "Wirek". Ważne by nie prowadzić ich zbyt szybko. Prowadź je wolno tak, żeby mocno trzepały szczytówką. A jak jest płytko w łowisku to unieś szczytówkę do góry.
Oczywiście teraz moda na gumy i woblery bezsterowe ale nie rezygnuj z tych wahadłówek. Nawet na belonę się sprawdzają. Pozdrawiam. [2009-08-30 20:10]
Zgadzam się z przedmówcą! Nie rezygnujmy z wahadłówek, one mogą nas zaskoczyć! Teraz prym wiodą wszelkiej maści jigi i woblery, ale stara dobra wahadłówka może okazać się potężną bronią! Mimo, że posiadam dość pokaźną kolekcję wszelkiej maści gumek (różne typy, rozmiary, kolory) i kilka woblerów to bardzo często mieszam wodę Algą czy Atomem i mam efekty!
A tak szczerze powiedziawszy to na blaszki wyjąłem więcej ryb niż na gumy! [2009-08-30 20:58]
Alga 2, superowa i rewelacujna, ja posiadam bogatą gamę przynet sztucznych, ale Algę stawiam na pierwszym miejscu, na nią wyjąłem najwięcej szczupaków, między innymi tego co mam na zdjęciu na moim profilu, złowiony w czerwcu tego roku, za Algą gonią okonie, sandacze, gdy załorzę Algę zerówkę to i nawet klenie łowię... [2009-08-30 22:54]
Ale takie przynęty mają jedną wadę, są mało selektywne. Na 15cm kopyto nie rzuci się szczupaczek 20-30cm, a na takie wahadło i owszem - wiem z doświadczenia :) [2009-08-30 23:02]
Szczupaczek 20-30 cm rzuci się na 15 cm kopytko tylko zazwyczaj nie zapnie się jeśli nie jest dozbrojone. Na Algę zapnie się bo kotwica jest z tyłu. Na tą samą Algę zapnie się też 20 cm okoń ale przy zacięciu często pęka mu warga, gdyż wędkarz spodziewając się szczupaka tnie dość mocno. Na duże woblery potrafią powiesić się szczupaczki 5 cm dłuższe od woblera - nie ma idealnej selektywnej przynęty. Wszystko więc w naszych rękach, uzbrojonych w rozwieracz plus szczypce i w głowie, w której nie zaświta pomysł zabrania krótkiego zębacza. Pozdrawiam. [2009-08-31 07:59]
Właśnie o tym mówie, ja osobiście nie dozbrajam kopyt, jakoś nie jestem przekonany. Kopyto dozbrojone jest mało selektywne, a mi jest po prostu szkoda takiego małego berbecia, lepiej żeby odgryzł ogonek od kopytka niż żeby go męczyć. [2009-08-31 09:25]
Taaa, ale "Przynety na, ktore lowili nasi ojcowie", troche dziwnie zareklamowali ;) [2009-08-31 10:12]