Wada kołowrotka?

/ 11 odpowiedzi
koledzy czy to jest wada kołowrotka ?
arto


koledzy czy to jest wada kołowrotka ?

zapomniałem wkleić link   http://www.youtube.com/watch?v=1UZr6W44RW4 (2012/12/09 17:01)

esox61


Ten gość ma "dwie lewe ręce". Tak trudne zamykanie kabłąka jest wymagane w każdym spinningowym modelu bo wtedy przy wyrzucie przynęt nie zatrzaśnie się nam niespodziewanie a ciężka przynęta nie poleci w siną dal. Zamykając kabłąk korbką nie robimy tego powoli tylko energicznie i taka sytuacja jak na filmie nie ma prawa zaistnieć. Część wędkarzy zamyka kabłąk dłonią bez użycia korbki - wtedy mniej się zużywa mechanizm zbijania. Tak czy owak autor filmu ma zerowe pojęcie o kołowrotkach. (2012/12/09 17:42)

bluehornet


Poza tym złożył kołowrotek korbka dla leworęcznych , wystarczy przełożyć korbkę na drugą  stronę i jest gitara . (2012/12/09 20:02)

89krzysztof


Przy zakupie każdego kołowrotka sprzedawca w sklepie pokazywał mi, żeby kabłąk zamykać ręką, a nie korbką... (2012/12/09 20:20)

u?ytkownik32263


Słuchają komentarz tego gościa muszę jednoznacznie napisać że facet albo nigdy nie łowił albo jest głupkiem bo każdy młynek zamykany w ten sposób będzie identycznie reagować. Czyli będzie czuć duży opór. A tak na marginesie. Aby kołowrotek służył lata TRZEBA ZAMYKAĆ KABŁĄK ZAWSZE REKĄ, nie za pomocą kręcenia rączką. Dotyczy to przede wszystkim spinningu gdzie wykonuje się setki rzutów na jednej wyprawie. (2012/12/09 21:38)

u?ytkownik32263


Poza tym złożył kołowrotek korbka dla leworęcznych , wystarczy przełożyć korbkę na drugą  stronę i jest gitara .

Grzesiu a jaka jest różnica czy masz na lewą czy prawą rękę przykręconą rączkę? Otóż nie ma żadnej:) Młynek zawsze będzie działał jednakowo. (2012/12/09 21:41)

u?ytkownik32263


koledzy czy to jest wada kołowrotka ?

A i końcu zapomniałem odpowiedzieć na pytanie:) Nie, nie jest to żadna wada lecz normalna sprawa. Ale jak ktoś, jak ten na filmie, nie potrafi się posługiwać tak prostą rzeczą jaką jest kołowrotek wędkarski a jeszcze się chwali że łowi lata... Cóż ja poradzę:) (2012/12/09 21:45)

Iras1975


To jest wada umysłowa obsługującego kołowrotek, przy zamykaniu korbką trzeba ustawić rolkę kabłąka ok 1/2 obrotu przed "zbijakiem" i zrobić to z rozpędem. Wtedy nie ma żadnego kłopotu. Lepiej jednak posłuchać rady kolegi wyżej i zamykać ręką.

Pozdrawiam.

(2012/12/09 22:06)

Wonski79


a dodatkowo trzymając w ten sposób w ręku kołowrotek będzie jeszcze trudniej. (2012/12/09 22:13)

Randal


Człowiek z filmiku otworzył kabłąk kołowrotka do góry ustawiając mechanizm tuż przy zbijaku lub nawet na nim, ograniczając w ten sposób swobodne obracanie mechanizmu w pierwszej fazie ruchu który powoduje zamknięcie kabłąka. Zdaje się każdy z nas otwiera kabłąk w dół, powoduje to że mechanizm przez chwilę da się swobodnie przekręcić i wówczas natrafiając na zbijak kabłąk bez problemu zaskoczy. Wziąłem pierwszy lepszy kołowrotek z pułki, u którego nie zauważyłem nigdy podobnej ,,wady,, jak prezentowane ABU i zrobiłem tak jak gość z film.  Mechanizm zatrzasnął się ze sporym oporem. Myślę że problem jest w sposobie otwarcia kabłąka. Zamontowana z lewej strony korbka nie ma wpływu na pogorszenie działania mechanizmu.

(2012/12/10 08:51)

Artur z Ketrzyna


To czy zbijak będzie stawiał duży opór to zależy od jego budowy (rozwiązania technicznego).
Kiedyś niektóre kołowrotki miały go tak skonstruowanego że nie można było ręcznie zwolnić kabłąka, a jedynie za pomocą kręcenia rączką/korbką. Lecz to już mamy za sobą...

Takie posługiwanie się kołowrotkiem nie jest prawidłowym jego eksploatowaniem.
Powoduje to zazwyczaj złamanie sprężyny, lub mechanizmu przytrzymującego kabłąk w pozycji otwartej. I wtedy nie zwiniesz żyłki bo kabłąk będzie się otwierał. Jak też wybija ograniczniki pozycjonujące kabłąk.
Wprawny wędkarz, jednym ruchem ręki zamyka kabłąk i ustawia żyłkę na rolce. Nie jest to zbyt trudne, wystarczy troszkę poćwiczyć...

Ps.Tą samą ręką kontrolujesz wysnuwanie się żyłki z kołowrotka, podczas wyrzutu. Jak i wyhamowujesz zestaw. Unikasz w ten sposób balonu na żyłce (luzu) i masz kontrolę nad przynętą już od styku z wodą, (w locie też; kontrolujesz odległość i impet z jakim wpada do wody). Unikasz w ten sposób wielu splątań zestawu... (2012/12/10 10:06)