W samotności, czy z kolegą na rybach?

/ 11 odpowiedzi
Witajcie tym razem w ten zimowy i mroźny dzień zapytam Was jak najczęściej lubicie wędkować w samotności, czy raczej np. z kolegą. Przyznam, że osobiście wolę sam z kimś jak jestem to zaczynają się rozmowy i tym podobne. Piszcie śmiało.
kaban


Jeżeli jadę nad pstrągową rzeczkę to tylko i wyłącznie sam. Jeżeli nad większą rzekę bądź zbiornik to chętnie z kolegami bo lubię pogadać a i wymiana doświadczeń co do rodzaju przynęty bądź sposobu prowadzenia na bieżąco. (2018/02/25 18:05)

krasny


Ja tam wolę z rodziną. Od samej pobudki już jest adrenalina. Potem następuje apogeum w postaci wojny o kij i kolejnych splątanych zestawów. Po tym wszystkim wreszcie przychodzi błoga, piękna cisza - i to jest piękne. Nie zamienię tego na nic innego. Jeśli już potrzebuję chwili dla siebie, to jadę na spina. (2018/02/25 18:09)

Marcin ŁDZ


Wedlug mnie i jeden i drugi sposob ma racje bytu. W samotnosci na pewno lepiej czyta sie wode i delektuje pieknem przyrody. Fajnie jest troche odetchnac i pobyc sam na sam ze swoimi myslami. Bywa rowniez tak ze czas na rybach jest swietnym czasem spedzonym w gronie rodziny kumpli itd. Zostaja wspomnienia na lata i niezapomniane anegdoty (2018/02/25 18:21)

Jędrula


Kolega Luk Kr jest chyba wysłannikiem właścicieli tego portalu? Facet ma podkręcić upadający portal! Cholera, aż trudno uwierzyć, kiedyś dziesiątki tysięcy logów, dzisiaj zapaść i kilkunastu aktywnych usherów :( (2018/02/25 19:20)

Jakub Woś


Kolega Luk Kr jest chyba wysłannikiem właścicieli tego portalu? Facet ma podkręcić upadający portal! Cholera, aż trudno uwierzyć, kiedyś dziesiątki tysięcy logów, dzisiaj zapaść i kilkunastu aktywnych usherów :(

 Zagadzam sie z jednym i drugim. LukKr ma kasowany co drugi temat ale i tak robi swoje:) Portal padł. Trochę to wina fejsbuka ale w głównej mierze Redakcji, która o niego nie dbała. Ale teraz będzie sklep i po sprawie :) (2018/02/25 19:24)

Jakub Woś


A na ryby jeśli tylko można to z kimś. W ostateczności sam (2018/02/25 19:25)

erykom


Kolega Luk Kr jest chyba wysłannikiem właścicieli tego portalu? Facet ma podkręcić upadający portal! Cholera, aż trudno uwierzyć, kiedyś dziesiątki tysięcy logów, dzisiaj zapaść i kilkunastu aktywnych usherów :(

 Zagadzam sie z jednym i drugim. LukKr ma kasowany co drugi temat ale i tak robi swoje:) Portal padł. Trochę to wina fejsbuka ale w głównej mierze Redakcji, która o niego nie dbała. Ale teraz będzie sklep i po sprawie :)



Kolejny post będzie w jakich butach chodzimy na ryby...Ale ktoś musi ratować ten portal i chwała za to koledze Luk Kr :)))) (2018/02/25 19:40)

luk-kr


Jeżeli ktoś czyta madrze forum to wie,że jestem nowy mamy zime poprostu daje tematy rózne nie rozumiem tylko niektórych jakiś zawiłości nie nie robie tego dla punktów w sklepie nie moja wina że jest wymyslony sklep i życzę wiecej dystansu . (2018/02/25 20:53)

Julian


Jeżdżę zdecydowanie sam. Nawet na kilkudniowe wypady na Mazury . W ten sposób najlepiej wypoczywam. Jadę gdzie chcę, wracam kiedy chcę  jestem uzależniony tylko od pogody..
Może to wina zdecydowanie stresującej pracy - być może teraz na emeryturze zmienię zwyczaje ale w to wątpię za stary jestem. Zaś co się tyczy wędkuje nie interesują mnie żadne punkty, rywalizacje etc. Po prostu inaczej pojmuje te swoje wędkarstwo. Chętnie poznaje nowe miejsca i wysłuchuję opinii. Chcę to pujdę na obiad albo wstanę o 3 w nocy czy 8 rano , wypiję drinka lub piwo . To jest dla mnie jakaś forma wolności. Cóż portal jak to portal  są ludzie na poziomie i zdecydowane przygłupy z takimi pytaniami że szczęka opada.
Pozdrawiam Wszystkich a najbardziej mnie podobnych
  (2018/02/25 21:43)

z@mela


 Hmmm , 90% wypraw na ryby zaliczam w pojedynkę  to głównie dlatego że  w ciągu roku mam bardzo dużo wolnego czasu  a innym nie pasuje  dlatego jeżdżę  sam i przywykłem do  tego  bo taki stan rzeczy utrzymuje się  od około 10 lat .  Jadąc sam  robię  wszystko tak jak chcę    jeśli  zapragnę zmienić  miejscówkę to to robię   chcę wrócic prędzej to wracam  chcę  zostać  kilka dni nad wodą  to zostaje  , nie mam  ram czasowych  , pełna niezależnośc i to jest piękne  a jadąc z kimś co prawda można się odezwać choć nie jest to dla mnie jakoś  bardzo ważne .
W skali całego sezonu wędkarskiego  mam chęc na kilkanaście  wyjazdów w gronie "towarzyszy"  głównie  gdy wybór łowiska pada na  pływanie po Warcie  wtedy  II osoba się  przydaje podczas  utrudnionego wodowania łodzi , czasem na nockach we dwójkę  jest  milej , bezpieczniej .  
Co jak co  generalnie wolę(spinningować) wędkować w samotności. (2018/02/26 00:26)

piotr 0206


Dla bezpieczeństwa z kolegą.Podczas łowienia w zasięgu wzroku. Pogadać można po zakończeniu wędkowania.Taka moja dewiza. (2018/02/26 14:24)