Uwaga - na Krzyczkach kradną !
utworzono: 2012/07/11 18:47
CześćChciałbym wszystkich przestrzec przed brakiem dbałości o bezpieczeństwo sprzętu wybierających się na to łowisko.W ostatnim czasie pomimo tego, że teren jest ogrodzony i jest ochrona na łowisku dochodzi do kradzieży sprzętu. Ostatnia kradzież odbyła się jak w filmie. Złodzieje wycieli w namiocie dziurę od tyłu i wynieśli sprzęt warty około 1 000,00zł !!! Właściciel sprzętu siedział pod wielkim parasolem kilkanaście metrów od namiotu. W tym czasie była burza.Pilnujcie Koledzy swojego sprzętu na tym łowisku.JK
[2012-07-11 18:47]
CześćTo jest łowisko specjalne. Tren ogrodzony plus ochrona.Płaci się między innymi za bezpieczeństwo swoje i sprzętu.A że kradną wszędzie - taka jest niestety smutna prawda.Do poprzedniego wpisu dodam, że pod tą parasolką nie był sam - nikt nic nie słyszał i nie widział bo była burza.JK [2012-07-11 19:08]
Cześć JanuszW zeszłym roku spotkałam się z podobną sytuacją, będąc na maratonie karpiowym na łowisku specjalnym.Również w czasie burzy, zostali pozbawieni wędek uczestnicy maratonu, którzy schronili się w namiocie,a wędki pozostawili oparte o namiot.Mam wrażenie, że złodzieje wykorzystują właśnie fakt, że stukający o namiot deszcz uniemożliwia usłyszenieczegokolwiek, co może zaniepokoić wędkarzy.Najbardziej niesamowite było to, że okradziona drużyna była z Niemiec... czy trzeba coś więcej dodać ?To już widocznie taka łatka, która zawsze będzie Polakom towarzyszyć.Pozdrawiam [2012-07-11 19:28]
CześćChciałbym wszystkich przestrzec przed brakiem dbałości o bezpieczeństwo sprzętu wybierających się na to łowisko.W ostatnim czasie pomimo tego, że teren jest ogrodzony i jest ochrona na łowisku dochodzi do kradzieży sprzętu. Ostatnia kradzież odbyła się jak w filmie. Złodzieje wycieli w namiocie dziurę od tyłu i wynieśli sprzęt warty około 1 000,00zł !!! Właściciel sprzętu siedział pod wielkim parasolem kilkanaście metrów od namiotu. W tym czasie była burza.Pilnujcie Koledzy swojego sprzętu na tym łowisku.JK
Mam fajne miejsce w mieście,rybki fajne czasem zaglądają,ale nie wybieram się tam,bo nie tylko drogi sprzęt można stracic,ale też zdrowie.Za dnia penery nie zaglądają tam,ale po ciemku z pobliskiego baru podpita rzesza małolatów lubi wypic sobie piwko wypic na świeżym powietrzu,czasem zarzucic coś do nosa.Wtedy jest już po rybach,a nawet po sprzęcie.
[2012-07-11 19:46]
Kradną jak wszędzie . Gdy okradane są wody Polski - każdy na to patrzy z biernością krowy pasącej się na łące zielonej,ale gdy idzie w pierwszym rzędzie o ludzki zbytek i blichtr - to i krzywda wydaje się dwa razy większa.
Moja opinia na ten temat jest taka : kradzież jest równie stara jak świat i ludzkość . Kradną więc ... Kradli , kradną i będą kraść . A niechże okradną te super -łowiska w pi** eć , a wtedy może wreszcie przestaną istnieć te zapchane różnobarwnym towarzystwem "Wodne kluby " , "Wodne raje i inne . Przecież to światu i Ziemi kochanej zupełnie niepotrzebne .
[2012-07-11 19:52]
Kradną jak wszędzie . Gdy okradane są wody Polski - każdy na to patrzy z biernością krowy pasącej się na łące zielonej,ale gdy idzie w pierwszym rzędzie o ludzki zbytek i blichtr - to i krzywda wydaje się dwa razy większa.
Moja opinia na ten temat jest taka : kradzież jest równie stara jak świat i ludzkość . Kradną więc ... Kradli , kradną i będą kraść . A niechże okradną te super -łowiska w pi** eć , a wtedy może wreszcie przestaną istnieć te zapchane różnobarwnym towarzystwem "Wodne kluby " , "Wodne raje i inne . Przecież to światu i Ziemi kochanej zupełnie niepotrzebne .
I zamieszkajmy ponownie w jaskiniach i wszystko będzie piękne... takie naturalne.
Może przeczytasz jeszcze raz uważnie, że w wątku chodzi o kradzież na terenie strzeżonym. [2012-07-11 20:02]
CześćZ jednej strony masz rację.Niestety temat dotyczy fizycznego okradzenia wędkarzy.Mnie osobiście bardzo mierzi ten fakt tym bardziej, że za bezpieczeństwo się płaci.Tylko bardzo proszę nie pisz już więcej na temat przyrody, ryb i karpi.JK [2012-07-11 20:04]
Koleżanko (bo do postów niżej się nie odnoszę) to raz że "sku..." dwa że jednak coś tam nie zadziałało może jadnak bezpieczeństwo całej imprezy. Nie wierzę, ze ktoś z uczestników dopuścił się kradzieży. Jeśli tak to wykluczyć na zawsze z tego typu imprezy.
Jeśli to była były osoby z zewnątrz to ktoś je wpuścił na łowisko i wiedział o zawodach.
Nara.
[2012-07-11 20:11]CześćZ jednej strony masz rację.Niestety temat dotyczy fizycznego okradzenia wędkarzy.Mnie osobiście bardzo mierzi ten fakt tym bardziej, że za bezpieczeństwo się płaci.Tylko bardzo proszę nie pisz już więcej na temat przyrody, ryb i karpi.JK
Wiadomo , kradzież jest oczywistym draństwem , nie można dawać na nie zezwolenia w żadnej grupie społecznej . Kradzież powinna być ścigana i tępiona w każdym ze swoich przejawów . Jeżeli płacicie za bezpieczeństwo i komfort a mimo to zdarzają się takie ekscesy , to macie prawo rościć pretensje do "organizatora " bądź "gospodarza " . Osobiście również uważam ,że wielka szkoda , gdy ludzie , którzy wydają na swoją pasję , częstokroć niemałe sumy - są w tak podły sposób okradani przez owładniętych , niskim , drapieżnym pędem do szybkiego uzyskania korzyści materialnej ( czyli złodziei ) . Z drugiej strony jednak , mam też in ny pogląd na ten temat ( jak wyżej ). Zawsze się znajdą jakieś wyjęte poza nawias , społeczne zakały , które mają czelność przywłaszczać sobie cudze rzeczy(tj. kraść ) . Dlatego zastanawiam się co , by było gdyby raz na zawsze do szczętu okradli te super -łowiska - tak ,że nie byłoby już czego kraść ?
[2012-07-11 20:17]
Ja również nie sądzę, że zrobił to ktoś z uczestników i dodam, że złodziej (e) musiał miećcholerną odwagę podchodzić z zamiarem kradzieży w trakcie takiego maratonu.Nie od dzisiaj wiem, że karpiarze są grupą wzajemnie troszczącą się jeden o drugiegoi w chwili zagrożenie nie wahają się wspólnie stawić czoła napastnikom.Ale sytuacja, którą ja opisałam wydarzyła się na łowisku specjalnym, ale nie na terenie ogrodzonym,jak to miało miejsce w przypadku zdarzenia opisanego przez Janusza.Maraton nadal trwał i udział Niemców był możliwy dzięki uprzejmości innych uczestników. [2012-07-11 20:20]
Myślisz Roxola, że oni czekali na deszcz i burze gdzieś w kszaczorach?
Pozostawiam bez i oby to nie był prawda.
[2012-07-11 20:26]
A wiesz, że wówczas ja i nie tylko ja tak właśnie pomyśleliśmy ?
No powiedz, moim zdaniem to jest wielkie ryzyko, to nie jest samotny wędkarz na łowisku... [2012-07-11 20:28]
Często jeżdżę nad Narew w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego...Bądź to sam, bądź to z rodzinką.Często na noc, ale jak zbliża się godzina ósma, a jestem sam to spać nie idę, a zwijam się do domu.Ktoś mnie i kolegę kiedyś ostrzegł, że bardzo często w tamtych okolicach przechadza się pewna "parka" i obserwują, a potem nocą mają następną przechadzkę ... Tylko już wracają z fantami, jeśli znajdą nieuważnego wędkarza .Sam osobiście widziałem tę parkę.Tak że przestrzegam przed Zalewem Zegrzyńskim i okolicami.To już nie te czasy, kiedy człowiek mógł sobie uciąć drzemkę i mieć pewność, że nawet jeśli jest się samemu nad wodą to nic nie zginie.Teraz sprzęt jest coraz lepszy i droższy i niestety stał się towarem chodliwym. [2012-07-11 20:34]
A wiesz, że wówczas ja i nie tylko ja tak właśnie pomyśleliśmy ?
No powiedz, moim zdaniem to jest wielkie ryzyko, to nie jest samotny wędkarz na łowisku...
Samotny nie samotny.Na imprezie rangi mistrzostw świata,ukradli wędkę zawodnikowi bodajże z Włoch jak się nie mylę.Organizatorem była Polska.
[2012-07-11 20:37]
A wiesz, że wówczas ja i nie tylko ja tak właśnie pomyśleliśmy ?
No powiedz, moim zdaniem to jest wielkie ryzyko, to nie jest samotny wędkarz na łowisku...
Samotny nie samotny.Na imprezie rangi mistrzostw świata,ukradli wędkę zawodnikowi bodajże z Włoch jak się nie mylę.Organizatorem była Polska.
Piszesz Radku teraz o zawodach spławikowych ? Jeżeli tak, to w zamieszaniu jakie czasami panuje na takich zawodach złodziej ma ułatwioną sprawę.Natomiast na maratonie i zasiadkach panuje zupełnie inna atmosfera.Znam zarówno jedne jak i drugie tego typu imprezy osobiście.Na spławikowych czy spinningowych nie wszyscy się znają, trudno rozpoznać kto jest uczestnikiem,a kto ma inne zamiary.Natomiast karpiarze spotykają się bardziej hmmm... kameralnie (?) i się znają. [2012-07-11 20:50]
A wiesz, że wówczas ja i nie tylko ja tak właśnie pomyśleliśmy ?
No powiedz, moim zdaniem to jest wielkie ryzyko, to nie jest samotny wędkarz na łowisku...
Samotny nie samotny.Na imprezie rangi mistrzostw świata,ukradli wędkę zawodnikowi bodajże z Włoch jak się nie mylę.Organizatorem była Polska.
Piszesz Radku teraz o zawodach spławikowych ? Jeżeli tak, to w zamieszaniu jakie czasami panuje na takich zawodach złodziej ma ułatwioną sprawę.Natomiast na maratonie i zasiadkach panuje zupełnie inna atmosfera.Znam zarówno jedne jak i drugie tego typu imprezy osobiście.Na spławikowych czy spinningowych nie wszyscy się znają, trudno rozpoznać kto jest uczestnikiem,a kto ma inne zamiary.Natomiast karpiarze spotykają się bardziej hmmm... kameralnie (?) i się znają.
Piszę Olu o MŚ muchowych na Sanie rozgrywanych.Na MP juniorów(spławikowych) kibic zdeptał szczytówkę i sobie poszedł w siną dal,wędka warta była z 5000zł,nikt nie zareagował.Pewnie cwaniaczek dał by sobię radę zajumac taki sprzęt,tylko troszkę za długi;-))),więc nie był w stanie.
[2012-07-11 20:59]
Cześć Chciałbym wszystkich przestrzec przed brakiem dbałości o bezpieczeństwo sprzętu wybierających się na to łowisko. W ostatnim czasie pomimo tego, że teren jest ogrodzony i jest ochrona na łowisku dochodzi do kradzieży sprzętu. Ostatnia kradzież odbyła się jak w filmie. Złodzieje wycieli w namiocie dziurę od tyłu i wynieśli sprzęt warty około 1 000,00zł !!! Właściciel sprzętu siedział pod wielkim parasolem kilkanaście metrów od namiotu. W tym czasie była burza. Pilnujcie Koledzy swojego sprzętu na tym łowisku. JKWitam,
Nie pomyliłeś się łowiskiem. Chodzi chyba o Krzyczki.
CześćKurcze miałem na myśli KRZYCZKI i nie wiem skąd te Wodne Ranczo.Trzeba koniecznie zmienić tytuł posta !JK
[2012-07-12 09:33]
No i co z tego wynika?
Jesteśmy w 100% złodziejami ??
Niestety taka mamy etykiete w Europie??
Juz na Slowacji nas sie wystrzegaja-- Dlaqczego??