Uszkodzony kij kupiony w internecie.

/ 35 odpowiedzi
raindog


Problem w tym, że pierwszą wędkę dostałem w dosyć szerokiej paczce. Przy odsyłaniu, skróciłem ją o połowę, a jako że robiłem to niezbyt precyzyjnie, paczka była trochę wygięta. Wczoraj, kiedy dostałem przesyłkę byłem przekonany, że to ta sama paczka, którą tak misternie skleiłem. Dopiero dzisiaj po informacji od sprzedawcy, okazało się że wysyłali nową - co teraz widać, tyle, że przyszła przywalona czymś w jednym miejscu i na pierwszy rzut oka wyglądała jak moja. Dodam do tego, że przed wysłaniem tej mojej na poczcie, zastanawiałem się, czy mi ją przyjmą, bo wyglądała niezbyt estetycznie. Można sobie teraz wyobrazić, co przeszła podczas transportu, skoro wyglądała tak, jak wyglądała, a wątpie by firma kurierska taką przyjęła. 


Co do sensu zakładania tematu, moim zdaniem można wyciągnąć z całej sprawy dwa wnioski:

- poczekanie z oceną;

- przy zamawianiu wędek, kołowrotków, wybieranie kuriera i dokładne przyjrzenie się przesyłce podczas odbioru. Kurier może się spieszyć, ale jego obowiązkiem jest jednak poczekanie. Tym bardziej, jeśli jest świadom, że przesyłka mocno ucierpiała.

Ja niestety spełniłem tylko jeden warunek.

(2011/08/27 17:19)

raindog


Zdjęcie wgniecenia:

http://imageshack.us/photo/my-images/709/1001457a.jpg/

Niestety nie robiłem zdjęcia swojej paczce.

(2011/08/27 17:22)

u?ytkownik57785


Problem w tym, że pierwszą wędkę dostałem w dosyć szerokiej paczce. Przy odsyłaniu, skróciłem ją o połowę, a jako że robiłem to niezbyt precyzyjnie, paczka była trochę wygięta. Wczoraj, kiedy dostałem przesyłkę byłem przekonany, że to ta sama paczka, którą tak misternie skleiłem. Dopiero dzisiaj po informacji od sprzedawcy, okazało się że wysyłali nową - co teraz widać, tyle, że przyszła przywalona czymś w jednym miejscu i na pierwszy rzut oka wyglądała jak moja. Dodam do tego, że przed wysłaniem tej mojej na poczcie, zastanawiałem się, czy mi ją przyjmą, bo wyglądała niezbyt estetycznie. Można sobie teraz wyobrazić, co przeszła podczas transportu, skoro wyglądała tak, jak wyglądała, a wątpie by firma kurierska taką przyjęła. 


Co do sensu zakładania tematu, moim zdaniem można wyciągnąć z całej sprawy dwa wnioski:

- poczekanie z oceną;

- przy zamawianiu wędek, kołowrotków, wybieranie kuriera i dokładne przyjrzenie się przesyłce podczas odbioru. Kurier może się spieszyć, ale jego obowiązkiem jest jednak poczekanie. Tym bardziej, jeśli jest świadom, że przesyłka mocno ucierpiała.

Ja niestety spełniłem tylko jeden warunek.






Kurier nie ma żadnego obowiązku czekać na cokolwiek. Klient podpisując odbiór na liście przewozowym i rozliczając się, "zwalnia" kuriera. Kurier jedynie MOŻE poczekać, jeżeli klient sobie tego uprzejmie zażyczy. Obowiązkiem i w interesie nadawcy jest odpowiednie i bezpieczne zapakowanie swojej przesyłki. Jeżeli na opakowaniu przesyłki nie było nalepek z uwagami typu: "Ostrożnie", "Ostrożnie-kruche", "Ostrożnie szkło", "Nie zginać", "Nie przygniatać" itp, to nawet ubezpieczenie może nie być wypłacone. Ww wniosku reklamacyjnym są o to pytania. Firma kurierska przyjmie każdy niemal towar do wysyłki, oferując nawet swoje opakowania (np. na doxy-koperty), Poczta Polska, Pocztex już nie zawsze. Jeżeli klient pakuje w swoje opakowania, wtedy kurier nie wnika w ich stan. 

(2011/08/27 21:19)

raindog


Spoko, to wszystko było. W środku pudełka wszystko pościelone - nawet worki z powietrzem. Niestety jeden został przebity - po prostu coś go zgniotło. 

Czyli w obecności kuriera można jedynie odebrać lub nie odebrać paczki, w oparciu o stan opakowania? Jak kupowałem namiot, to inny dostawca stwierdził, abym zobaczył czy wszystko jest, bo gdyby coś było nie tak, to wtedy spisze protokół. Podobnie było z odkurzaczem.

(2011/08/28 00:26)

u?ytkownik57785


Tak. Jeżeli stwierdzasz uszkodzenie opakowania, co może Twoim zdaniem wpływać na stan przesyłki, wtedy odmawiasz przyjęcia. A podpisując odbiór przesyłki na liście przewozowym, potwierdzasz jej stan, nienaruszone opakowanie itd. A przyjmując ją, potwierdzasz nienaruszone opakowanie. Potem możesz ją reklamować jak stwierdzisz zawartość niezgodną z zamówieniem, bądź uszkodzenie. Tego typu przesyłki nadawca powinien umieszczać w sztywnych opakowaniach typu tuba, plus nalepki ostrzegawcze. Tak przesyła się np. lampy do solariów, właśnie wędki, rolety okienne, żaluzje, różne profile etc. Jeżeli nadawca zaznaczy na liście przewozowym, że klient przed odbiorem ma potwierdzić kurierowi stan towaru, wtedy kurier czeka aż rozpakujesz i potwierdzisz nienaruszony i zgodny z zamówieniem towar. Za takie polecenie usługi klient płaci w wielu szanujących się firmach kurierskich. Tak jak za dostarczenie godzinowe, zmianę adresu dostarczenia, wykonanie telefonu do klienta przed dostarczeniem i wiele innych bzdur. Nadawcy/sprzedawcy często bagatelizują swoje prawa i obowiązki nadając sprzedawany towar, bo to podraża koszta, a często postępują tak, jak Ci wcześniej opisałem.  (2011/08/28 08:11)

raindog


Hmmm. Tak, czy inaczej, teraz pewnie będę zwracał na tego typu rzeczy uwagę. Mój błąd, że po prostu nie zainteresowałem się samym opakowaniem, tylko chciałem zobaczyć najważniejsze. Jak się okazało, wszystko trzeba robić w odpowiedniej kolejności.


Mam nadzieję, że ten temat nie przydał się tylko mi. Co więcej, wierzę, że nie będzie powodem do jakichś skrajnych wniosków. 

Jeszcze raz dzięki za opinie.

(2011/08/28 22:26)

raindog


BTW - co do zainteresowania sklepów forami; fora internetowe to najlepsze miejsce do reklamowania własnej strony - dużo obejrzeń, a także niezła forma pozycjonowania. Wiem to, gdyż sam jestem adminem jednego sklepu, aczkolwiek niezwiązanego z wędkarstwem. (2011/08/28 22:29)

cezis


Witam wszystkich.
Mieszkam w Belgii dostałem wędkę i na drugi dzień pękła przy testowaniu :) nie że jej nie chciałem ale jakoś tak wyszło.
Wkurzony ruszyłem do sklepu firma włoska tej wędki Tubertini Talaxa 22.
No i w sklepie mówię że pękła ile czasu mam czekać na drugą a pani do mnie mówi że nie ma takiej drugej żebym sobie wybrał jakąś inną z wielu innych.Po obejrzeniu stwierdziłem że nic mi nie pasuję i powiedziałem jej że chcę penn overseans ona pokazała w katalogu i na drugi dzień już miałem.Gdyby nie moje zachcianki od razu by mi wymieniła.Tu nie ma problemu a widzę ze w Polsce to nawet jak czytałem to do 30 dni można czekać z gwarancja.

Widzę że w Polsce tylko takie problemy dobrze jednak że nie zamawiałem na internecie w Polsce a i jeszcze jedno tu większość wędek i kołowrotków tańsza niż w Polsce.

Życzę powodzenia z Gwarancją. (2011/08/31 00:14)

krzmig


Witam, radzę zakupy robić w sklepie, np. Bochnia ul. Partyzantów 5, ceny jak w necie, albo i tańsze !! Pozdrawiam Wszystkich.MK (2011/08/31 13:35)

raindog


Myślę, że nie jest tak źle. Ostatecznie, w moim przypadku obsługa sklepu okazała się bardzo miła. ...a kurier, co pokazały dalsze losy (których już tu nie opisałem), niezbyt rozgarnięty i nieodpowiedzialny.

Co do sklepów w Bochni, zazwyczaj kupuję na rogu Kowalskiej lub w Krakowie w Głowatce.

(2011/09/08 14:30)