Pech tak chcial ze w momencie zacinania, nad kijem znalazl sie drugi kij. Zacialem w miare energicznie, ku mojemu zdziwieniu moja zylka sie zerwala, nie jego (jega wedka byla nad moja).
Pakujac wedki wyczulem ze lapiac kij w dwa palce I przesuwajac po jego dlugosci wuczuwalne jest miejsce gdzie jest delikatne znieksztalcenie (rys ponizej), oczywiscie nie jest to az tak mocne jak na rysunku, golym okiem ciezko to zauwazyc, jednak przejezdzajac palcami jest to wyczuwalne, to zwezenie nie jest tylko z jednej strony tam gdzie bylo udezone (w wedke ktora byla nizej byloby to u gory, w wedke ktora byla nad nia - na dole) tylko dookola, oraz jest na obu wedkach (identyczne wrecz).
http://imgh.us/Untitled_143.jpg
Nie wiem co mam robic, I czym to moze grozic, powinienem sie wkrecac I myslec o nowym sprzecie czy sie poprostu nie przejmowac, boje sie ze kije moga poprostu strzelic. Kije to Chub s-plus 2,75tc 2 czesciowe, miejsce udezenia na obu wedkach to gorna czesc wedki, jakies 10cm za miejscem gdzie sie obie czesci lacza.