Uproszczenie biurokracji - zniesienie Kart Wędkars

/ 239 odpowiedzi / 3 zdjęć
JKarp


"Janusz, przecież Ty nie możesz nie wiedzieć, czym są testy - nie wierzę :) to tylko Twoja przekorność.
To zestaw punktowanych pytań, gdzie zaznaczenie jednej lub wielu prawidłowych odpowiedzi daje pozytywny wynik. Piszesz o cudzoziemcach...  w teście nie muszą być ujęte wszystkie prawidłowe odpowiedzi, a ktoś uznał, że w zestawie składającym się z trzech odpowiedzi do pytania i kierowanym do młodych ludzi z Polski ważniejsze są takie odpowiedzi;a) tylko obywatele polscy b) tylko osoby zrzeszone w PZW c) osoby posiadające kartę wędkarską, przestrzegające zasad RAPR oraz po opłaceniu stosownych składek "
Podobnie z płetwami."
Olu test nie może zawierać niedomówień lub nie pełnych odpowiedzi ponieważ potem takie właśnie się utrwalają - czyli ile jest nieparzystych płetw - jedna itd.
" 69. Która z wymienionych rybich płetw jest nieparzysta "Tak powinno brzmieć pytanie.
No z tym kołem to trzeba uważać bo ponoć za brak wiedzy gdzie jest i jak sprawdzić poziom płynu do spryskiwaczy potrafią oblać na egzaminie. A poważnie wymiana koła jest dość poważną czynnością bo można zrobić krzywdę sobie lub komuś. Nie każdy ma możliwość zadzwonić po pomoc he he ;-)
JK
(2014/01/31 14:25)

osa12


Jak widać logika to trudna nauka. (2014/01/31 14:36)

bluehornet


Za łatwe i za banalne - co Ci daje ta wiedza?
Możesz łowić na ochotki firmy Berkley?

Jak odpowiesz na to pytanie to odpowiedz sobie na swoje pytanie:
" Bo jak się komuś nie chce ruszyć tyłka to wiadomo, że prościej napisać temat i się nie ruszyć niż nauczyć  trochę teorii o rybkach."
No właśnie teorii.

JK



Janek. Jeśli uważasz że za proste i banalne. To możesz na zebraniu w kole zgłosić swoja kandydaturę do komisji egzaminacyjnej.

Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w twoim wykonaniu.

Nie żebym szukał zadymy. Ale nie lubię jak ktoś uważa że inni nic nie umieją nic nie robią, nie mają pojęcia. Wytyka im się coś.

A samemu nic się nie robi. I nie ma zamiaru cokolwiek zrobić, pokazać jak to powinno wyglądać.
Ja dzieciaki uczę podstaw wędkowania, zapoznaję z RAPR omawiam gatunki ryb i ich ochronę. Prowadzę zajęcia z montażu sprzętu wędkarskiego i jego budowy, mam zamiar wprowadzić też coś na wzór zawodów rzutowych co ma na celu poprawić ich technikę zarzucania zestawów.
Jeśli chodzi o prowadzenie szkółek wędkarskich przy PZW. To mają być prowadzone zawody rzutowe, olimpiady z wiedzy o ochronie ryb, gatunkach ryb itd.

Najgorzej jak ktoś nie wie jak takie szkółki funkcjonują. A je krytykuje.

Jak mówiłem, uważasz się za speca w dziedzinie wędkarskiej dotyczącej połowi karpia. Masz możliwość się wykazać. Zapraszam Cię do mojej szkółki. Dasz dzieciakom instruktarz z technik i metod łowienia karpi. Ja będę ci za to wdzięczny, dzieciaki też. I nawet umieścimy na stronce szkółki sprawozdanie z tego instruktarzu.
Ja piszę całkowicie serio.
Widzisz, planowałem w tym roku spotkanie dzieciaków z Pawłem Kołodziejczykiem z WMH. Ale raczej do niego nie dojdzie, nie wyrobie się z formalnościami. Ale możne umówię się z nim na przyszły rok.
Nie pisz mi że szkoda czasu, że jest to praca społeczna (nie zarobkowa). Ja to lubię i mam z tego satysfakcję, spełniam się i robię dobry uczynek.
Wolę pójść i z dzieciakami spotkać się, niż bezsensownie wytykać cos innym bez zdania racji.

Tak więc ponawiam pytanie;

Czy masz chęć poprowadzić spotkanie* z dzieciakami i zapoznać ich z techniką i metodami łowienia karpi na wędkę, w szkółce prowadzonej przez moją osobę?

Co do terminu, to pozostawiam tobie jego określenie.

Artur Sadłowski. Członek zarządu Koła PZW Miasto Kętrzyn, Instruktor Wędkarstwa. (mam jeszcze jeden tytuł, którym na razie się nie chwalę, bo czapka Ci by spadła z kim piszesz. A nie ja jeden na tym forum mam ten tytuł...)

Tak więc, jeśli ma ktoś jakieś zastrzeżenia co do szkółek wędkarskich. I uważa się za lepszego. Czekam na jego propozycje. I jeśli ma chęć, poobserwować jak prowadze zajecia z dziećmi. To zapraszam.
Niech wtedy mi coś zarzuci. Pedagog, współpracuje z dwoma i innymi osobami z oświaty i szkolnictwa.
Rzuciliście rękawicę, ja ją podnoszę. Może czegoś się nauczę, nowe doświadczenia i wiedza nie zaszkodzi.

http://www.pzw.org.pl/olsztyn/wiadomosci/89489/60/kurs_na_instruktora_szkolenia_mlodziezy_wedkarskiej__zrealizowan

Po jednodniowym kursie ?! Uffff (2014/01/31 20:57)

parafik90


Patrzą gdzie kasę złupić. Myślałem nad  tym żeby zorganizować np. zachodniopomorski puchar w wędkarstwie. Składka zależna od osób uczestniczących. Udokumentować najcięższy gatunek ryby, złowiony w sezonie i wliczać za to nagrody (rekordowa płoć w sezonie, szczupak, sandacz itd.). Wykluczając rybaków. Tak bynajmniej było tam skąd pochodzę (okrę Dukla). (2014/01/31 21:59)

szulon1


Teraz pytanie do osob posiadajacych karte wedkarska...... okres i wymiar ochronny mietusa,okres i wymiar ochronny palii jeziorowej na wodach PZW.Od ktorego do ktorego miesiaca wolno lapac szczupaki na wodach nie bedacych w posiadaniu PZW.teraz szczerze kto z posiadajacych karte wedkarska znal odpowiedzi bez upewniania sie w regulaminie.ja nie znalem zanim nie sprawdzilembo nie pamietalem.Wiec po co mi karta skoro i tak musze sprawdzic zeby sie upewnic? (2014/01/31 22:19)

szulon1


Tak rozmowa sie krecila i nagle cisza od 3 godzin.To pokazuje tylko ilu ludzi nie bylo w stanie przyznac sie,ze tego nie wiedziala.obroncy kart...Dla sprostowania-karte wedkarska posiadam.nie jestem jakis anty,ale na logike.Po co komu karta po 18 roku zycia kiedy sam odpowiadasz za to co zrobiles? wiesz ze piwa w miejscu publicznym pic nie mozna? wiesz! pijac sam prosisz sie o mandat.powiesz bo nie wiedzialem? to policjant powie to nie moja wina trzeba bylo zapoznac sie z przepisami,a potem otwierac piwo.to samo jest z wedkowaniem,zanim zaczniesz lowic zapoznaj sie z przepisami.karta to papierek i jakis tam smieszny egzamin tu chodzi o to zebys pozniej nie pytal osoby ktora wypisuje ci mandat-dlaczego,a skad ja moglem wiedziec.       moze dojdzie do tego ze bedziemy robic egzaminy na karte publiczna,np.jak przechodzic odpowiednio na zielonym swietle? czy nie wymuszac pierwszenstwa przed nadjezdzajacym autem na pasach.na egzamin do drogowki i za zaswiadczeniem do urzedu miasta o wydanie karty publicznej (zart).POPROSTU SA RZECZY KTORE MY WEDKARZE WIEDZIEC POWINNISMY!! i nie potrzebna nam do tego zadna karta.Pozdrawiam (2014/02/01 00:52)

Zibi60


"http://www.pzw.org.pl/olsztyn/wiadomosci/89489/60/kurs_na_instruktora_szkolenia_mlodziezy_wedkarskiej__zrealizowan

Po jednodniowym kursie ?! Uffff"


Odbyło się MIANOWANIE instruktorów młodzieży - farsa. (2014/02/01 04:03)

ryukon1975


Wspaniały kurs do okręgu złożyć podpis i z powrotem do domu (już jako INSTRUKTOR). :)

Nawet nie wypada się śmiać trzeba współczuć tym których ci "instruktorzy" po tak wspaniałej selekcji i szkoleniu będą uczyć. :(

(2014/02/01 08:06)

u?ytkownik221


Ta rozmowa do niczego i tak nie doprowadzi, karty trzeba mieć póki co czy się komuś to podoba czy nie. Wyciąganie jakiś pytań w celu udowodnienia, że KW jest zbędna nic nie znaczy, miast energię tracić na wyciąganie coraz to innych argumentów nie lepiej spróbować to zmienić nie tu czczą gadką, tylko w realnym świecie? Narzekać to każdy potrafi.
pozdrawiam (2014/02/01 08:40)

JKarp


Być może masz rację a być może nie.Karty póki co trzeba mieć ale ciekawe co by się stało gdyby tak nagłośnić po urzędach w jaki sposób taki egzamin przebiega - oczywiście zdaję sobie, że w wielu przypadkach taki egzamin jest wzorowo prowadzony.Ciekawe jakby zweryfikować wszystkich instruktorów, egzaminujących ( egzaminowanych ) - też zdaję sobie sprawę, że w wielu przypadkach jest wszystko w porządku.
Jako ciekawostka ( bo bywam złośliwy )...Wczoraj traf chciał spotkałem Kolegę XY....Szybkie pytanie - czy można łowić na spławik używając jako przynęty ochotki Berkleya ? ( bo zapytał mnie taki młody chłopak a ja jako karpiarz jestem zielony z tych robaczków, ochotek itd )Usłyszałem - a co to przeszkadza, że to ochotka taka czy inna. Ważne aby ryby brały...Ale to ponoć sztuczna przynęta - i co z tego... Ale nasączona naturalnymi aromatami...Nie mówię, że mam straszną wiedzą teoretyczną z tych przepisów, ustaw itd ale do licha pewne rzeczy wypada wiedzieć...
Taki ktoś egzaminuje :-((
JK (2014/02/01 09:20)

Artur z Ketrzyna


Ta rozmowa do niczego i tak nie doprowadzi, karty trzeba mieć póki co czy się komuś to podoba czy nie. Wyciąganie jakiś pytań w celu udowodnienia, że KW jest zbędna nic nie znaczy, miast energię tracić na wyciąganie coraz to innych argumentów nie lepiej spróbować to zmienić nie tu czczą gadką, tylko w realnym świecie? Narzekać to każdy potrafi.
pozdrawiam

To co pisze Krzysztof, jest najbardziej słuszne.

Ale cóż userzy tego nie zrozumieją...
Dla nich pisanina na forum to tcze gadanie, zabawa dla zabicia czasu. Taka odskocznia dla codzienności. Ot dziś mi coś nie wyszło to tu się wyżyję...

Kurcze szkoda że za oknem wichura, i że taki mróz bo na rybkach bym siedział, zamiast czytać co nie którzy wypisują...
A co gorsza czytają to młodzi ludzie, i jeszcze sobie nawbijają do głowy takie bzdury "ze karta wędkarska jest nie potrzebna"
I w ramach protestu (biorąc przykład z co niektórych) pójdą łowić ryby be zniej. Przyjdzie kontrol i wlepi imm mandat "za nie posiadanie przy sobie wymaganych dokumentów".
Obudzą się w szarej rzeczywistości i w duch będą źli że posłuchali takich bzdur.

Młodzi wędkarze. Jak na razie na większości wód w Polsce jest wymagana "Karta Wędkarska", po ukończeniu 14 roku życia. Jak też jeśli nie jesteście jeszcze wystarczająco duzi opieka dorosłego.
Posiadanie jej nie zwalnia Was od tego; byście wiedzieli na jakim/czyim łowisku wędkujecie, i jaki jest tam regulamin, i czy możecie tam wędkować i na jakich zasadach. Jest to dokument państwowy, potwierdzający to że znacie podstawy uprawiania amatorskiego połowu ryb na wędkę.
Nie jest przypisany do organizacji do jakiej Wy należycie. Ale do waszej osoby.
To od Was będzie zależeć jak będziecie wędkować i czy przestrzegać zasady i obowiązujące przepisy. Wy sami odpowiadacie za swoje czyny, nie pan kowalski który was do czegoś podpuścił...

Macie swój rozum i z niego korzystajcie. (2014/02/01 09:27)

Jędrula


Artur , czy Ty czytasz to co piszesz ? Tu nie chodzi o namawianie kogoś do łowienia bez uprawnień , tylko fizycznie o karte wędkarską i całą niezbyt wyraźną otoczkę wokół tego dokumentu . No strary , proszę Cię... (2014/02/01 09:43)

JKarp


Mnie tam Artur dziś póki co wszystko wyszło ;-))))) I w życiu też mi wyszło :-)
Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna.Sam wątek ma tytuł: "Uproszczenie biurokracji - zniesienie Kart Wędkarskich"
Dla zainteresowanych link:
[PDF]

Wędkujesz? - Sportvisserij Nederland 


Ani razu tam nie słowa " egzamin " ale za to dużo razy użyto słów Kupić, po nabyciu , elektronicznie itd.
JK
(2014/02/01 09:48)

Jędrula


Janusz , strzał w dziesionę !!! Można ?! No ale tu jest Polska... (2014/02/01 09:57)

ryukon1975


Jak widać u nas nie mają czasu nawet zaglądnąć nad wodę bo się w papierkach babrzą pseudo egzaminy, pseudo karty, pseudo kursy. Wszystko wspaniale udokumentowane, tak się to "kręci" od lat.... (2014/02/01 10:04)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

JKarp


No i nikt się nie martwi ani o minimum wiedzy, ani o wymiary.Jacyś chyba inni czy jak ?JK (2014/02/01 10:17)

szulon1


Ja karte juz posiadam,wiec powinno mnie to juz nie obchodzic czy beda dalej egzaminy czy nie,ale mam tylko nadzieje ze moe dziecko nie bedzie musialo uczestniczyc w tej machinie rodem z PRL jaka jest POLSKI ZWIAZEK WEDKARSKI ze swoimi w wiekszosci starymi i bzdurnymi przepisami.i jesli bedzie mialo ochote polowic w panstwowej wodzie to pojdzie na poczte wykupi zezwolenie z z malym tresciwym regulaminem na odwrocie.Nie mam pretesji do czlonkow.tylko do dzialaczy,mimo ze widza ze niektore przepisy sa kulawe nie staraja sie nawet ich zmienic.jedyna osoba ktora tu dziala i zalozyla watek to OSA.reszta jest chyba w tych zarzadach wiadomo z jakiego powodu.
(2014/02/01 10:24)

Artur z Ketrzyna


Mnie tam Artur dziś póki co wszystko wyszło ;-))))) I w życiu też mi wyszło :-)
Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna.Sam wątek ma tytuł: "Uproszczenie biurokracji - zniesienie Kart Wędkarskich"
Dla zainteresowanych link:
[PDF]

Wędkujesz? - Sportvisserij Nederland 


Ani razu tam nie słowa " egzamin " ale za to dużo razy użyto słów Kupić, po nabyciu , elektronicznie itd.
JK


No i wyszło szydło z worka.
Autor wątku nawiązuje do tego.
Przecztaj co napisałeś; "Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna." A potem; "zniesienie Kart Wędkarskich".

No i jeszcze to co napisał autor wątku;
"Ustawa o rybactwie śródlądowym zawiera zapis dyskryminujący polskich obywateli.
Art. 7 ust. 5 zwalnia z posiadania karty wędkarskiej cudzoziemców czasowo przebywających na terenie państwa polskiego."

"do uproszczenia zasad Amatorskiego Połowy Ryb na terenie naszego kraju. ..... może pomóc w zniesieniu Kart Wędkarskich w Polsce."

Tak więc, jest o tym mowa. Czytajcie sami uważnie, a potem kogoś krytykujcie.
Ja piszę o tym czym jest karta wędkarska, i nic złego w niej samej nie widzę. Nie uważam bym był dyskryminowany musząc ją posiadać. Dlatego piszę tak;
"Jest to dokument państwowy, potwierdzający to że znacie podstawy uprawiania amatorskiego połowu ryb na wędkę.
Nie jest przypisany do organizacji do jakiej Wy należycie. Ale do waszej osoby.
To od Was będzie zależeć jak będziecie wędkować i czy przestrzegać zasady i obowiązujące przepisy."
(2014/02/01 10:26)

JKarp


Czytaj chłopie co jest napisanie - zniesienie CZYLI KIEDYŚ, W PRZYSZŁOŚCI, ZA ROK.


ZNIESIONO - czyli teraz, zaraz dziś lub kiedyś.

" do uproszczenia zasad Amatorskiego Połowy Ryb na terenie naszego kraju. ..... może pomóc w zniesieniu Kart Wędkarskich w Polsce."" - w zniesieniu czyli kiedyś, w przyszłości.

Jaśniej się nie da :-)
JK (2014/02/01 10:39)

Jędrula


Mnie tam Artur dziś póki co wszystko wyszło ;-))))) I w życiu też mi wyszło :-)
Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna.Sam wątek ma tytuł: "Uproszczenie biurokracji - zniesienie Kart Wędkarskich"
Dla zainteresowanych link:
[PDF]

Wędkujesz? - Sportvisserij Nederland 


Ani razu tam nie słowa " egzamin " ale za to dużo razy użyto słów Kupić, po nabyciu , elektronicznie itd.
JK


No i wyszło szydło z worka.
Autor wątku nawiązuje do tego.
Przecztaj co napisałeś; "Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna." A potem; "zniesienie Kart Wędkarskich".

No i jeszcze to co napisał autor wątku;
"Ustawa o rybactwie śródlądowym zawiera zapis dyskryminujący polskich obywateli.
Art. 7 ust. 5 zwalnia z posiadania karty wędkarskiej cudzoziemców czasowo przebywających na terenie państwa polskiego."

"do uproszczenia zasad Amatorskiego Połowy Ryb na terenie naszego kraju. ..... może pomóc w zniesieniu Kart Wędkarskich w Polsce."

Tak więc, jest o tym mowa. Czytajcie sami uważnie, a potem kogoś krytykujcie.
Ja piszę o tym czym jest karta wędkarska, i nic złego w niej samej nie widzę. Nie uważam bym był dyskryminowany musząc ją posiadać. Dlatego piszę tak;
"Jest to dokument państwowy, potwierdzający to że znacie podstawy uprawiania amatorskiego połowu ryb na wędkę.
Nie jest przypisany do organizacji do jakiej Wy należycie. Ale do waszej osoby.
To od Was będzie zależeć jak będziecie wędkować i czy przestrzegać zasady i obowiązujące przepisy."






Artur , wybacz , ale czy Ty bracie coś jarasz ? Naprawdę tego nie rozumiesz ? 

(2014/02/01 10:41)

JKarp


ZNIESIENIE - wnioskujesz lub postulujesz o coś co aktualnie obowiązuje.
Już prościej naprawdę nie dam rady.JK (2014/02/01 10:42)

Artur z Ketrzyna


ZNIESIENIE - wnioskujesz lub postulujesz o coś co aktualnie obowiązuje.
Już prościej naprawdę nie dam rady.JK

I czy ty nie kumasz czemu autor ten wątek założył?
Bo według niego karta wędkarska jest nie potrzebna, on właśnie zakładając ten wątek tak uważa i o to postuluje. Opowiada się za zniesieniem obowiązku posiadania karty wędkarskiej.

Zastanów się nad tym, co to jest trzymanie się tematu wątku. Bo on ci mówi o czym jest tu pisane.
Pisząc w nim, komentując czyjś post. Powinieneś brać pod uwagę to co zawarte w temacie. Czyli "Zniesienie kart wędkarskich" niby to ma uprościć biurokrację...
I powinieneś się tego trzymać.
Ja piszę że zniesienie krat wędkarskich, nic dobrego nie da.
Bo przygotowując się do egzaminu na kartę wędkarską, coś tam się uczysz. Tak więc jakąś wiedzę zdobywasz.

Sory nie każdy uczy się wędkować od rodziców. Jak też nie każdy rodzić jest wędkarzem, a przynajmniej zna zasady dotyczące wędkarstwa i bezpieczeństwa zachowywania się nad wodą.
Temu właśnie służy przygotowanie się do egzaminu na kartę wędkarską.


A to jak jest przeprowadzany egzamin, zależy od egzaminującego. A ktoś chyba go wybiera?
(2014/02/01 12:04)

JKarp


Ciekawe, że w Holandii tego problemu nie mają he he. Czyżby byli mądrzejsi a może władze są mądrzejsze bo ja optuje za tą wersją z władzami :-)
" I czy ty nie kumasz czemu autor ten wątek założył?Bo według niego karta wędkarska jest nie potrzebna, on właśnie zakładając ten wątek tak uważa i o to postuluje. Opowiada się za zniesieniem obowiązku posiadania karty wędkarskiej."
Kumam o co chodzi bo ja też mówię, że jest zupełnie zbędne.
Poczytaj uważnie o zasadach w Holandii . We wcześniej mojej wypowiedzi jest link:" Mnie tam Artur dziś póki co wszystko wyszło ;-))))) I w życiu też mi wyszło :-)

Nigdzie nikt nie napisał, że karta w tej chwili jest niepotrzebna.Sam wątek ma tytuł: "Uproszczenie biurokracji - zniesienie Kart Wędkarskich"Dla zainteresowanych link:[PDF]

Wędkujesz? - Sportvisserij Nederland 


Ani razu tam nie słowa " egzamin " ale za to dużo razy użyto słów Kupić, po nabyciu , elektronicznie itd.JK" (2014/02/01 12:32)