Ukochani kajakarze

/ 13 odpowiedzi
Witam mam takie pytanko :) czy kajakarzy obowiazuje jakies prawo wodne i tym podobne ? My wedkarze mamy regulamin a co z innymi uzytkownikami rzeki ??? Drazni mnie motyw kiedy nece sobie nad rzeka 2 dni a tu zza zakretu wylania sie banda niekoniecznie zawsze trzezwych amatorow kajakarstwa ... w momencie zwrocenie uwagi i poproszenia o wyminiecie lowiska obrazaja itp itd . co z tym zrobic ?? i czy mozna cos zrobic ?
Piotr 100574


a kajak w Polsce trzeba rejestrować???jak nie to ciężko cokolwiek oficjalnie zrobić,chyba że prywatnie wytłumaczyć kajakarzowi i wpoić mu trochę kultury,tu na jeziorze w Niemczech skutkuje gruntówka z 50g ołowiem,jak masz dobrego cela to wypróbuj (2015/06/07 22:17)

Zielan


Wody są ogólnodostępne dla każdego. Pozostają prośby lub mniej humanitarne sposoby. Czasami mam wrażenie, że wędkarze zapominają o tym, że nie są jedynymi użytkownikami wód. (2015/06/07 22:21)

jannowywpoznaniu


mieszkałem niedawno nad rzeką na której spływy były praktycznie przez cały weekend
nie narzekam, bo czasem łowiąc na spławik w zakolach po takim przepłoszeniu ryby właśnie tam spływały i zaczynało się prawdziwe eldorado
nie mam złych wspomnień z kajakarzami przynajmniej nie pogorszyli mich wyników wędkarskich no i celowo nikt nie wpływał tam gdzie łowiłem raczej przypadkiem i sporadycznie
co do alkoholu to na kajakach nie można bo za całą grupę odpowiada opiekun który musi mieć jeżeli się nie mylę przeszkolenie ratownika lub coś podobnego
no chyba że ktoś pływa sam prywatnie (2015/06/07 22:33)

jerome2


Kajak nie musi być rejestrowany,musisz tylko zachować bezpieczeństwo( mieć założony kapok) A co do sedna sprawy,to sa dwa rozwiazania ktore zawsze skutkuja. 1. Prośba o oddalenie sie kajaku ze wzgledu na zarzucone zestawy,jeśli to nie pomoże,połowa cegłówki... to zawsze skutkuje. (2015/06/08 00:52)

barrakuda81


Ja mam póki co pozytywne wrażenia z interakcji z kajakarzami. Czasem coś się zagada, czasem nawet zaczep paskudny pomogą odczepić... Wszędzie są ludzie i ludziska. Lubię jak pływają po tej mojej Wiśle bo odkąd niemal w ogóle nie ma boleni to chociaż jakieś życie jest na tej wodzie. (2015/06/08 13:13)

kubaxxx


ja jeszcze nigdy ( i oby tak zostało ) nie spotkałem wrednych kajakarzy, zawsze pomogą odczepić jakąś przynętę, pogadają, ale cóż nie wszyscy są tacy, wtedy jedynie ołów i dobry cel musi poskutkować, jak wspomniano o tym wcześniej :D (2015/06/08 14:49)

erykom


Tak,ołów i dobry cel prosto w głowę i śmierć na miejscu!A potem kilka lat za kratkami i odechcę się Wam tego całego wędkarstwa! (2015/06/08 15:53)

Jakub Woś


Tak jak wśród wędkarzy tak i kajakarzy są ludzie normalni a są i czarne owce. W sobotę miałem taką sytuację. Kajakarze przepływali co chwilę. Na początku kilku gości przestawiło mi zestawy. Widzieli mnie i zastawione wędki a mimo to bez jakiegokolwiek słowa przepłynęli po zestawach. Już byłem wściekły na maksa. Chwile przerwy i płynie następna ekipa. Tym razem kilku gości z dzieciakami pierwszy mnie zobaczył i mówi do dzieci. Tu pan łowi rybki ominiemy troszkę żeby ich nie płoszyć. Reszta popłynęła jego śladem. Troche przywrócił wiarę w ludzkość (2015/06/08 16:42)

chris061


Nic nie zrobisz zgodnie z prawem, także jak koledzy wyżej powiedzieli że jak wszędzie są normalni i mniej normalni. Wiem z czym się borykasz bo większość takie sytuacje ma, jedynie kulturalni ludzie po upomnieniu, posłuchają się.

Jedynie można wykonać telefon do PZW lub policji że jest podejrzenie spożywania alkoholu ze środka pływającego i wtedy mogą ich sprawdzić.


Pozdrawiam Portal Rybomaniak (2015/06/11 21:35)

troc


     Polska norma- kajakarz jak kajakarz, przepłynie po zestawach na wiosłach, pół biedy. Problem jest wtedy, kiedy motoróweczka pełnym pędem przepłynie po zestawach i Franek czy też inny Jasiu ma ubaw (przerabiałem to w zeszłym roku na naszej pięknej Warcie), skojarzenie jedno- jak kierowca BMW, dupa na fotelu kierowcy, karczycho na zagłówku pasażera, spodnie oczywiście dresowe z trzema paskami- takoweż butki (tego akurat nie było widać...). Inteligencja? Ktoś kiedyś powiedział, że są dwa rodzaje- wrodzona oraz nabyta, w tym przypadku nie było widać żadnej... Kultura, proszę państwa, kultura a raczej jej gwałtowny brak. (2015/06/12 23:37)

perwer


A dwa lata temu łowiłem na zbiorniku Chehło -śląskie  i kajakarze wezwali Policje ,bo wędkarze rzucali specjalnie w nich zestawami .  . Ta część wody na której łowimy ,nie jest naszą własnością .Jak ktoś chce uniknąć kajakarzy i ma troche oleju w głowie ,to albo łowi w takiej porze kiedy kajakarze nie pływaja -rano ,wieczór i noc - albo wybiera łowisko ,gdzie ich nie ma ...... (2015/06/13 08:37)

zielony401


A ja w niedziele na Wiśle widziałem trzech oszołomów i dupe którzy nie pływali na skuterach a sie popisywali.Skonczyło się to słodkim odgłosem łamanego plasiku i rzuceniem " ty ch... co ty odp...." :) skutery na samochód i poszli:D (2015/06/13 09:30)

zielony401


dodam jeszcze że przy wyciąganiu złomu z wody chyba zabrali przy okazji troche wody w bagazniku:D (2015/06/13 09:31)