Uchwała na 2015 Okręg Katowice
utworzono: 2014/11/03 21:09
Idzie ku lepszemu , coś się ruszyło ?
Limit karpia 2 szt :) wymiar karasia do 20 cm :)) Już słyszę wyzwiska dziadków "karpiarzy", popyt na żywcowe karasie też się skończy.
[2014-11-03 22:32]
Limit karpia 2 szt :) wymiar karasia do 20 cm :)) Już słyszę wyzwiska dziadków "karpiarzy", popyt na żywcowe karasie też się skończy.
Tu chodzi o naszego karasia pospolitego, te inwazyjne "japońce" są bez wymiaru.
A to dobrze, troszkę urwie się gumofilcom targanie karpików. :)
Oby jeszcze
podnieśli dawki zarybieniowe w operatach, było
by całkiem fajnie. :)
[2014-11-03 23:40]
NARESZCIE coś drgnęło tylko żeby śladem Katowic poszły pozostałe okręgi,choć już spodziewam się narzekań "dziadków-mięsiarzy".Gorszą sprawą będzie wyegzekwowanie tych postanowień-będzie trudno-ale warto!POZDRAWIAM. [2014-11-04 07:14]
Widze, ze niektore okregi ida po rozum do glowy. Choc o ile pamietam, Katowice wprowadzily juz pierwsze kroki ku lepszemu rok temu.
Szczegolnie podoba mi sie limit roczny na szczupaka, pstraga i sandacza. Nie rozumiem czemu zabraklo lipienia. Czyzby w katowickim bylo go tak duzo ?. I jeszcze 3 szt limitu dziennego ?. No ale wedkarze z tego okregu powinni cieszyc sie tych pierwszych krokow.
Dla mnie jeszcze, jakby przywrocili stan CP sprzed kilkunastu lat, to bylbym bardzo happy :).
Moze jest ktos kto lowi na tej rzece i wie czy nie maja czegos w planach. Bo teraz pobieranie 25 zl (tak bylo w zeszlym roku, nie bylem od grudnia) za niemal pusta rzeka poza jednym dniem po zarybieniu to lekka przesada
[2014-11-04 09:25]
Nie jestem zmianom przeciwny ponieważ one doprowadzą z czasem do upadku PZW ,ewentualniedo totalnej reorganizacji czyli 50% wędkarzy odpadnie ,opłaty znacząco wzrosną i może będzie jakiś porządek. [2014-11-04 11:17]
durnota durnota durnota --- zakaz wywozu a dlaczego -- plywanie na sprzecie który jest na wyposażeniu rybaczówek --- to co ludzie będą sprzedawać lódki czy co nz półke postawią --- a nie prościej zarybiać porządnie byłoby po kłopocie -- wszędzie na świecie niema takich zakazów a ryb nie brakuje -- ale cóż nasz beton pzw tylko zakazy i zakazy ech durny kraj --- aaaa i nie piszcie że za granicą ryb nie biorą bo to utopia hhe [2014-11-04 13:14]
durnota durnota durnota --- zakaz wywozu a dlaczego -- plywanie na sprzecie który jest na wyposażeniu rybaczówek --- to co ludzie będą sprzedawać lódki czy co nz półke postawią --- a nie prościej zarybiać porządnie byłoby po kłopocie -- wszędzie na świecie niema takich zakazów a ryb nie brakuje -- ale cóż nasz beton pzw tylko zakazy i zakazy ech durny kraj --- aaaa i nie piszcie że za granicą ryb nie biorą bo to utopia hhe
Co to znaczy zarybiac porzadnie ?.Ile trzeba wsypac ryb do wody, zeby starczylo na caly rok, jak po "porzadnym zarybieniu" karpiem jakiegos jeziorka czy glinianki ryb starcza na tydzien ?. Moze tak powinni zarybiac co 2-3tygodnie, tak zeby kazdy mogl zabrac komplecik szczupaka raz w tygodniu ?. Gdzie byles w tym swiecie ze ryb nie brakowalo a co drugi wedkarz walil w leb wszystko co zlowi ?. Dodajmy, ze przy podonej powierzchni wod na 1 wedkarza. Bo w takiej Szwecji czy Finlandii przy ich ilosciach jezior i rzek to kazdy wedkarz moze zabrac rybe i nie braknie. I nie pisz o Niemcach, bo to chyba jedyny kraj na swiecie z tak porabanymi przepisami. I do nich jakos nikt na ryby nie jezdzi a do skandynawii, Slowenii czy Austrii. Niemcow jakos omijaja szerokim lukiem [2014-11-04 13:58]
Ponoć jaskółka wiosny nie czyni ale :"
ZMIANY WARUNKÓW WĘDKOWANIA!
Aktualności | 2014-11-03 | Publikujący: PZW Okręg we Wrocławiu WydrukujZgodnie z uchwałami Zarządu Okręgu PZW we Wrocławiu wprowadza się w życie z dniem 15 listopada 2014 roku następujące zmiany:
Zakaz trolingu na rzece Odrze oraz zbiorniku Mietków w trakcie okresu ochronnego suma tj. od 1 listopada do 30 czerwca.
Ze względów bezpieczeństwa - całkowity zakaz połowu z lodu na zbiorniku Mietków.
Wymiar ochronny okonia na zbiorniku Mietków do 20 cm.
Na pozostałych wodach wymiar ochronny okonia do 18 cm.
Limit pstrąga tęczowego 3 szt/dobę - nie dotyczy publicznych wód płynących tj. wód rzek i zbiorników zaporowych.
Limit leszcza w ilości 10 szt/dobę.
Wymiar gospodarczy (ochronny) karpia zwiększony do 50 cm w okresie od 15 października do 1 kwietnia.
Zakaz zabierania karpi powyżej 80 cm długości.
Admin"
JK
[2014-11-04 16:28] Ale naplątali, pewnie chcieli dobrze, tylko że w Polskie prawo jest jednym z najbardziej zawiłych i zamiast zacząć je upraszczać dalej w to brniemy, nie wystarczyłyby rozszerzone zapisy pkt. VIII.
"Przystań nr 404 – zakaz wędkowania w porze nocnej, zakaz spinningowania z brzegu, wędkowanie od świtu do godz.11ºº w niedziele i święta, łowienie ryb tylko z wyznaczonych miejsc oznaczonych cyfrą „O” z wyłączeniem brzegu stawu od strony Stadionu Śląskiego"
Ten pkt. mi się najbardziej podoba tylkoi trzebaby dopisać jeszcze:
"Przystań nr 404 pkt.a) obowiązek posiadania przez wędkującego czasomierza (czyt. zegarka). [2014-11-04 17:32]
Wymiar ochronny karasia i okonia bardzo mi się spodobał, co do rzeki Odry spóźnili się o 4 lata, ale i tak dobrze. Głupotą jednak jest to, że we wtorki i w czwartki możemy zabijać rybki, o ile byśmy chcieli. Ciekawy ten nowy regulamin hehehe...
[2014-11-04 19:19]
Karp ma limit dzienny nie ma rocznego...Niewiele się zmieni niestety.
Zgadzam się z Tobą,to nie są zmiany,najgorsze ze kłusole i tak będą robić swoje,z tym nic nikt nie robi,widocznie im to pasuje!
[2014-11-04 19:36]
[2014-11-04 20:15]Karp ma limit dzienny nie ma rocznego...Niewiele się zmieni niestety.
Zgadzam się z Tobą,to nie są zmiany,najgorsze ze kłusole i tak będą robić swoje,z tym nic nikt nie robi,widocznie im to pasuje!
Nie no, juz bez przesady z tymi rocznymi ograniczeniami w połowie karpia. Ma wymiar ochronny i wymiar górny, więc i to jako ryba ogólnie pospolita (hodowlana) cieszy się dużymi przywilejami. Uważam, że jak jakiś amator rybiego mięsa weźmie sobie dwa dziennie, to i tak nie zrobi wielkiej krzywdy dla środowiska wodnego ;) ... Fakt faktem, że jakoś dziwnie pominięto w tych obostrzeniach lipienia, ryby nie występującej licznie, która rozmaza sie u nas w naturalnych warunkach - naprawdę szkoda.
Co do tych kłusoli(filcaków), co kasują wszystko co dynda na haku - takie typy są i będą zawsze, trzeba częściej kontrolować, karać, eliminować.
o czy ktos wie o tym ze jak okregi maja wydzierzawione zbiorniki nie na swoim terenie (wojewodztwo) to od nowego roku te zbiorniki beda nalezec do okregu na ktorego terenie jest zbiornik >>..?? [2014-11-04 20:20]
Smiech na sali te zmiany, caly PZW to smiech na sali,
- co z tego ze wydluzaja okresy ochronne danego gatunku, jesli nie ma nim zarybien na danych wodach?- co do Odry jak kolega wczesniej zapisal, NO KILL 5 dni w tygodniu, a w 2 pozostale dni wszyscy beda jezdzic i tłuc rybe hahaha, poza tym to zenada bo od jakis 7 lat nie bylo tam kontroli- a bylem kilkaset razy na odcinku katowickim- jesli straż rybacka nie zacznie porzadnie codziennie pilnowac wód i robic regularnych kontroli, to nadal bedzie syf i zabieranie ponad limit przez starych dziadkow- no i jesli 90% zarybien bedzie sie ciegle koncentrowac na karpiu, to z naszych wód robimy chinskie jeziorka :/... porazka
Tyle ode mnie [2014-11-04 20:40]
Misiek rozumie cie co masz na myśli. Ale chciałbym abyś i mnie w moim megaaaaaaaaaa daremnym kole zrozumiał. Zarybienie ino karpiem i to takim milowym równo 30 cm :) Nie ma okresu ochronnego po zarybieniu i gnoje dziadyKarp ma limit dzienny nie ma rocznego...Niewiele się zmieni niestety.
Zgadzam się z Tobą,to nie są zmiany,najgorsze ze kłusole i tak będą robić swoje,z tym nic nikt nie robi,widocznie im to pasuje!
Nie no, juz bez przesady z tymi rocznymi ograniczeniami w połowie karpia. Ma wymiar ochronny i wymiar górny, więc i to jako ryba ogólnie pospolita (hodowlana) cieszy się dużymi przywilejami. Uważam, że jak jakiś amator rybiego mięsa weźmie sobie dwa dziennie, to i tak nie zrobi wielkiej krzywdy dla środowiska wodnego ;) ... Fakt faktem, że jakoś dziwnie pominięto w tych obostrzeniach lipienia, ryby nie występującej licznie, która rozmaza sie u nas w naturalnych warunkach - naprawdę szkoda.
Co do tych kłusoli(filcaków), co kasują wszystko co dynda na haku - takie typy są i będą zawsze, trzeba częściej kontrolować, karać, eliminować.
siedzą dzień wczesniej. Złapie komplet i dzwoni do kolegi coby mumiejsca nie zajął. I tak jechanka prze 2 tygodnie.Szmaciarze wytepia cale zarybienie we 2 tygodnie.A tylko tego biednego karpia wpuszcza.Stary rooooooooooooooznosi mnie. [2014-11-04 21:21]
haaaaaaaaaa i bardzo dobrze popieram pozdrawiam wszystkich kolegów po kiju
[2014-11-04 22:23]
Misiek rozumie cie co masz na myśli. Ale chciałbym abyś i mnie w moim megaaaaaaaaaa daremnym kole zrozumiał. Zarybienie ino karpiem i to takim milowym równo 30 cm :) Nie ma okresu ochronnego po zarybieniu i gnoje dziadyKarp ma limit dzienny nie ma rocznego...Niewiele się zmieni niestety.
Zgadzam się z Tobą,to nie są zmiany,najgorsze ze kłusole i tak będą robić swoje,z tym nic nikt nie robi,widocznie im to pasuje!
Nie no, juz bez przesady z tymi rocznymi ograniczeniami w połowie karpia. Ma wymiar ochronny i wymiar górny, więc i to jako ryba ogólnie pospolita (hodowlana) cieszy się dużymi przywilejami. Uważam, że jak jakiś amator rybiego mięsa weźmie sobie dwa dziennie, to i tak nie zrobi wielkiej krzywdy dla środowiska wodnego ;) ... Fakt faktem, że jakoś dziwnie pominięto w tych obostrzeniach lipienia, ryby nie występującej licznie, która rozmaza sie u nas w naturalnych warunkach - naprawdę szkoda.
Co do tych kłusoli(filcaków), co kasują wszystko co dynda na haku - takie typy są i będą zawsze, trzeba częściej kontrolować, karać, eliminować.
siedzą dzień wczesniej. Złapie komplet i dzwoni do kolegi coby mumiejsca nie zajął. I tak jechanka prze 2 tygodnie.Szmaciarze wytepia cale zarybienie we 2 tygodnie.A tylko tego biednego karpia wpuszcza.Stary rooooooooooooooznosi mnie.
Rozumiem cię doskonale. Nad moimi okolicznymi wodami po zarybieniu też pojawia się kłębowisko starych mięsiarzy, zajmujące jak co lepsze miejscówki - zwłaszcza na Dębowej i w sumie też zmieniają się na telefon.
Kiedyś mnie to też mocno irytowało, ale z czasem zacząłem to olewać, bo cóż można z tym ginącym pokoleniem zrobić... Niech żerą te kapry, może się który ością udławi, a w przyszłym roku znowu wodę zasypią. :P ;)
[2014-11-04 22:54]
Misiek rozumie cie co masz na myśli. Ale chciałbym abyś i mnie w moim megaaaaaaaaaa daremnym kole zrozumiał. Zarybienie ino karpiem i to takim milowym równo 30 cm :) Nie ma okresu ochronnego po zarybieniu i gnoje dziadyKarp ma limit dzienny nie ma rocznego...Niewiele się zmieni niestety.
Zgadzam się z Tobą,to nie są zmiany,najgorsze ze kłusole i tak będą robić swoje,z tym nic nikt nie robi,widocznie im to pasuje!
Nie no, juz bez przesady z tymi rocznymi ograniczeniami w połowie karpia. Ma wymiar ochronny i wymiar górny, więc i to jako ryba ogólnie pospolita (hodowlana) cieszy się dużymi przywilejami. Uważam, że jak jakiś amator rybiego mięsa weźmie sobie dwa dziennie, to i tak nie zrobi wielkiej krzywdy dla środowiska wodnego ;) ... Fakt faktem, że jakoś dziwnie pominięto w tych obostrzeniach lipienia, ryby nie występującej licznie, która rozmaza sie u nas w naturalnych warunkach - naprawdę szkoda.
Co do tych kłusoli(filcaków), co kasują wszystko co dynda na haku - takie typy są i będą zawsze, trzeba częściej kontrolować, karać, eliminować.
siedzą dzień wczesniej. Złapie komplet i dzwoni do kolegi coby mumiejsca nie zajął. I tak jechanka prze 2 tygodnie.Szmaciarze wytepia cale zarybienie we 2 tygodnie.A tylko tego biednego karpia wpuszcza.Stary rooooooooooooooznosi mnie.
Rozumiem cię doskonale. Nad moimi okolicznymi wodami po zarybieniu też pojawia się kłębowisko starych mięsiarzy, zajmujące jak co lepsze miejscówki - zwłaszcza na Dębowej i w sumie też zmieniają się na telefon.
Kiedyś mnie to też mocno irytowało, ale z czasem zacząłem to olewać, bo cóż można z tym ginącym pokoleniem zrobić... Niech żerą te kapry, może się który ością udławi, a w przyszłym roku znowu wodę zasypią. :P ;)
Widzisz żeby nie było ja mam gdzie wędkować, mam masę wody wokół
Gliwic. Ale naprawdę jeden z tych zbiorników o których pisalem darze
sentymentem. Piszesz ze u ciebie zajmują co lepsze miejsca a na tym zbiorniku
zajęte jest wszystko :)
Oczywiście tylko po zarybieniu.
Dwa lata temu wyciagalem tam piękne liny, leszcze i płocie.
Naprawdę zedkoscia było tam spotkać 3 wędkarzy na raz.
Rok temu wciągnęli go pod PZW i masakra.
Masa pajacow którzy zaraz po w puszczeniu karpia biegają ze
splawikiem za ta chmara otepialych karpi drzac Morse
Tu SA tu SA dawaj tutaj :):):)!!!!!
W tym roku jak byłem kartę opłacać zapytalem skarbnika
o zarybienie jaziem, plocia i leszczem.
Nie będę się rozpisywal i wku....al na to co usłyszałem.
Zamykać tez nie trzeba bo i tak wszystkiego karpia nie chyca.
To jest podejście u mnie w kole.
Także jestem w 100% za limitem rocznym na karpia.
Sentyment sentymentem ale przestałem jeździć tam na rybki.
Za nerwowy na to jestem.
Mam takie miejsca teraz gdzie nikogo nie spotykamy :):)
No chyba ze Grzegorz lub Wiesia tutaj z portalu :)
[2014-11-05 06:50]
Idzie ku lepszemu , coś się ruszyło ?
Karp ma limit dzienny nie ma rocznego...
Widze, ze niektore okregi ida po rozum do glowy. Choc o ile pamietam, Katowice wprowadzily juz pierwsze kroki ku lepszemu rok temu.
Nie jestem zmianom przeciwny ponieważ one doprowadzą z czasem do upadku PZW ,ewentualniedo totalnej reorganizacji czyli 50% wędkarzy odpadnie ,opłaty znacząco wzrosną i może będzie jakiś porządek.
zakaz wywozu a dlaczego -- plywanie na sprzecie który jest na wyposażeniu rybaczówek -
Ten punkt na pewno został solidarnie przegłosowany na walnych w kołach i zatwierdzony przez Okręg.
Nie jestem sceptycznie nastawiony na te zmiany, ale jak wcześniej piszą limit roczny karpia powinien byc wprowadzony ( u mnie 30 szt na rok). Limit dzienny leszcza 10 szt na dobę (u mnie 5 szt leszcz, karaś, okoń) no i lipień tak szlachetna i w niedużych ilościach występująca w rzekach , na dobę limit 3 szt.
"Nie rozumiem czemu zabraklo lipienia. Czyzby w katowickim bylo go tak duzo ?. I jeszcze 3 szt limitu dziennego ?."
Tu Paweł zgadzam się w 100% widocznie bogaty Okręg w zasobności lipienia, a nie wystarczyło by 1 szt na dobę.
No i ten zakaz wywozu własnym środkiem a tylko z rybaczówek,... wooonio na cała Polskę.
[2014-11-05 07:39]
Widzę , że dyskusja się rozwinęła i jak zwykle widać , że Polakowi wiecznie mało i mało , najlepiej aby w Szwecji wyłowić wszystkie ryby i jutro wpuścić w Polsce !
Niektóre komentarze mnie zaskoczyły aż oczy przecierałem ze zdumienia - '' co do Odry jak kolega wczesniej zapisal, NO KILL 5 dni w tygodniu, a w 2 pozostale dni wszyscy beda jezdzic i tłuc rybe hahaha, ...''
Rozumiem , że te zapisy nie są doskonałe , można się czepić tu i tam ale Panowie , czy nie o to właśnie chodzi ? Czy nie cieszą Was Koledzy te małe kroczki ? I racja , jedna jaskółka wiosny nie czyni jednak coś powoli idzie w dobrym kierunku , ktoś zaczyna myśleć i co najważniejsze działać . Mam nadzieję , że za rok albo dwa , kolejna uchwała będzie jeszcze bardziej dopracowana i mocniej ukierunkowana na ochronę ryb i przyrody .
[2014-11-05 14:22]W krakowskim całkowity zakaz zabierania lipienia jest od ubiegłego roku a karasia pospolitego od tego roku - dobrze, że inne okręgi też robią coś w kierunku ochrony ryb. Tylko z karpiem to juz przesada - w krakowskim wymiar ochronny do 35 cm - dotyczy również rzek.
[2014-11-05 15:00]
ooooo następny durny zarząd pzw i to cholera mój z wrocka ---- zakaz trollingu a dlaczego co to na troling łapie sie tak dużo sumów czy co -- to może wprowadżcie zakaz łowienia na rosówke na żywca trupka i fileta bo to takimi metodami łapią najwięcej sumów -- a najwięcej sumów złapałem szczeże mówiąc na białego -- całe lato brały jak durne oczywiście mały ---to też zakaz na białego zróbcie ----- a co do komentarza kolegi że jak u niego zarybią małe jeziorko to zaraz wszystko wyłowią ----kolego dla chcącego nic trudnego u nas jest takie małe jeziorko szczodre sie nazywa czy kaczy staw jakoś tak nie łowie tam ale ludziska mówią że cały rok tam łowią ładne ryby a pozatym jak mięsiarze sie nachapią załadują swoje zamrażarki to wreszcie odpuszczą oczywiście to nie stanie się w jeden rok --- pracy na lata --- dla przykładu jak byłem młody to w mordowniach koło jednego sztajmesa stało 10 kufli piwa -- bal sie że zabraknie hehe --- czy dzisiaj widziałeś koło sztajmesa więcej niż jeden kufel ? i tak samo z rybami jak sie nachapią to odpuszczą [2014-11-05 15:41]